2011-02-04 (PAP) - Do krakowskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej dotarła w piątek opinia biegłych lekarzy badających szczątki Stanisława Pyjasa - poinformował PAP szef pionu śledczego IPN w Krakowie prok. Piotr Piątek.
2011-02-04 (PAP) - Do krakowskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej dotarła w piątek opinia biegłych lekarzy badających szczątki Stanisława Pyjasa - poinformował PAP szef pionu śledczego IPN w Krakowie prok. Piotr Piątek.
"Opinia liczy 101 stron, zostanie poddana analizie. W pierwszej kolejności zostanie przekazana członkom rodziny zmarłego. Dopiero potem ujawnione zostaną informacje na temat jej treści" - powiedział PAP prok. Piątek.
Krakowski IPN od 2008 r. prowadzi śledztwo w sprawie śmierci w 1977 r. studenta Uniwersytetu Jagiellońskiego Stanisława Pyjasa. W ramach śledztwa Instytut przeprowadził w kwietniu ubiegłego roku ekshumację szczątków Pyjasa. Biegli mieli odpowiedzieć na 22 pytania sformułowane przez IPN.
Według informacji, podawanych przez IPN w zeszłym roku, w wyniku ekshumacji stwierdzono nowe obrażenia, o których nie wspomniano w opinii sporządzonej przez krakowski Zakład Medycyny Sądowej w 1977 roku i w opinii biegłych z Katowic z 1991 roku.
Ciało Stanisława Pyjasa znaleziono 7 maja 1977 r. w bramie kamienicy przy ul. Szewskiej w Krakowie. Prokuratura umorzyła wówczas śledztwo, uznając, iż zebrany materiał dowodowy "prowadzi do wniosku, że wyłączną przyczyną śmierci Stanisława Pyjasa był nieszczęśliwy wypadek spowodowany przez niego samego".
Według prokuratury, najprawdopodobniej znajdujący się w stanie "poważnego stanu nietrzeźwości" student potknął się o nierówności posadzki. "To spowodowało nieamortyzowany rękami upadek, utratę przytomności, obrażenia i krwotok, w wyniku którego nastąpiło zachłyśnięcie się i uduszenie" - stwierdziła prokuratura.
Dla przyjaciół i znajomych Pyjasa ta wersja okoliczności jego śmierci była od początku niewiarygodna; wiedzieli, że interesowała się nim SB. Śmierć Stanisława Pyjasa była impulsem do utworzenia w 1977 r. Studenckiego Komitetu Solidarności.
Śledztwo wznowiono w 1991 r., a potem jeszcze kilkakrotnie podejmowano i umarzano z powodu niemożności wykrycia sprawców. Według ustaleń prokuratury, Stanisław Pyjas został śmiertelnie pobity.
Obecnie sprawę bada krakowski IPN. Jest to już piąte śledztwo ws. śmierci Pyjasa. Krakowski IPN przejął je formalnie 21 maja 2008 roku w związku z pojawieniem się nowych dokumentów. W jego toku IPN przesłuchał kilkudziesięciu nowych świadków. Z nowych ustaleń wyłoniło się przekonanie, że sprawa dotyczy nie śmiertelnego pobicia, ale zabójstwa krakowskiego studenta.
W ramach tego śledztwa 20 kwietnia 2010 r. odbyła się ekshumacja szczątków Stanisława Pyjasa. Po oględzinach w krakowskim Zakładzie Medycyny Sądowej przewieziono je do ZMS we Wrocławiu. Po zbadaniu szczątków w czerwcu ubiegłego roku. odbył się ponowny pochówek. (PAP)
hp/ bno/ ura/