Rząd popiera prezydencki projekt ustawy ustanawiającej Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów - zapowiedział wiceminister kultury Jarosław Sellin. Dodał, że warto by jednak rozważyć nie dzień 17 marca - jak zapisano w projekcie - tylko 24 marca, dzień mordu dokonanego na rodzinie Ulmów.
Wiceminister mówił o tym podczas czwartkowego posiedzenia sejmowej komisji kultury i środków przekazu, która zajęła się prezydenckim projektem ustawy ustanawiającej 17 marca Narodowym Dniem Pamięci Polaków ratujących Żydów.
Sellin zapowiedział, że Rada Ministrów zajmuje pozytywne stanowisko wobec "idei upamiętnienia heroizmu Polaków ratujących Żydów podczas II wojny światowej w trybie projektowanej ustawy prezydenckiej".
"Jest tylko jedna uwaga w naszym stanowisku, że warto by było rozważyć nie dzień 17 marca, tylko dzień 24 marca, bo to był dzień mordu dokonanego na rodzinie Ulmów i żydowskich obywatelach chowanych przez nich. 17 marca to jest dzień otwarcia Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej (im. Rodziny Ulmów w Markowej - PAP)" - mówił Sellin.
Jak podkreślił, jest tu jednak "pewien dylemat", bo 24 marca jest już Narodowym Dniem Życia, co uchwalił Sejm w 2004 r. "Wprawdzie w drodze uchwały, a tu w drodze ustawy. Można też pomyśleć, że świetnie ze sobą te dwie rzeczy współgrają. Także to jest do rozważenia" - powiedział wiceminister kultury.
Sellin podkreślił także, że Muzeum Polaków Ratujących Żydów cieszy się dużym zainteresowaniem, a ministerstwo planuje otwarcie jego zagranicznej filii w "mieście, gdzie żyje najwięcej Żydów (...) - w Nowym Jorku", bo "ta opowieść tam powinna być również przedstawiona".
W preambule projektu zaznaczono, że święto ma być hołdem dla Polaków – bohaterów, którzy "w akcie heroicznej odwagi, niebywałego męstwa, współczucia i solidarności międzyludzkiej, wierni najwyższym wartościom etycznym, nakazom chrześcijańskiego miłosierdzia oraz etosowi suwerennej Polski – Rzeczypospolitej Przyjaciół, ratowali swoich żydowskich bliźnich od Zagłady".
Podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Wojciech Kolarski zaznaczył, że zdaniem prezydenta Andrzeja Dudy należne "uhonorowanie heroicznych czynów naszych rodaków, którzy aktywnie przeciwstawili się zbrodniczym planom III Rzesz Niemieckiej, jest zaszczytną powinnością wszystkich Polaków".
"Wyrazem tego hołdu powinno być ustanowienie przez parlament Narodowego Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów podczas II wojny światowej (...) Polacy ratujący Żydów są dumą Rzeczpospolitej. Należą do wielkich bohaterów czasu wojny na równi z żołnierzami Armii Krajowej i wszystkimi członkami konspiracji. Za swoją heroiczną postawę i wzajemną solidarność zarówno ukrywający, jak i ukrywani płacili często najwyższą cenę" - mówił Kolarski.
Podkreślił, że ustanowienie dnia 17 marca jako święta państwowego jest wyrazem "pamięci milionów ofiar Zagłady i rodaków, którzy spieszyli im na ratunek". "Upowszechnienie w społeczeństwie polskim wiedzy o pomocy niesionej przez Polaków Żydom w czasie II wojny światowej jest niezwykle ważne. Ten projekt jest wyrazem hołdu dla wszystkim bohaterów tamtego czasu" - dodał.
W preambule projektu zaznaczono, że święto ma być hołdem dla Polaków – bohaterów, którzy "w akcie heroicznej odwagi, niebywałego męstwa, współczucia i solidarności międzyludzkiej, wierni najwyższym wartościom etycznym, nakazom chrześcijańskiego miłosierdzia oraz etosowi suwerennej Polski – Rzeczypospolitej Przyjaciół, ratowali swoich żydowskich bliźnich od Zagłady".
Podczas prac nad projektem posłowie po dyskusji zdecydowali o zmianie tytułu ustawy na "ustanowienie Narodowego Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów pod niemiecką okupacją w czasie II wojny światowej". W tekście preambuły zaś dodano frazę "Zagłady zaplanowanej i realizowanej przez niemieckich okupantów" i wprowadzono zmiany interpunkcyjne.
W związku z planowaną dyskusją na temat daty proponowanego święta państwowego, komisja do prac nad projektem ma powrócić na kolejnym posiedzeniu. (PAP)
autor: Anna Kondek-Dyoniziak
akn/ itm/