Kombatanci, potomkowie żołnierzy, a także przedstawiciele pokolenia dzieci, które wydostały się wraz z Armią Andersa z ZSRR, w sumie około stu osób, udaje się w piątek do Iranu, by uczcić 70. rocznicę ewakuacji Armii Polskiej ze Związku Radzieckiego.
"Chcielibyśmy podkreślić uroczystościami w Iranie 70. rocznicę przyjęcia przez Persów ponad 120 tysięcy Polaków, zarówno żołnierzy Armii Andersa ewakuowanych ze Związku Radzieckiego, jak i uchodźców cywilnych" - mówił dziennikarzom p.o. kierownika Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Stanisław Ciechanowski.
Ewakuacja Armii Polskiej z ZSRR do Iranu zakończyła się w sierpniu 1942 r. W dwóch etapach przetransportowano tam blisko 116 tys. ludzi, w tym ponad 78 tys. żołnierzy i 37 tys. cywilów, spośród których 18 tys. stanowiły dzieci.
Ze względu na bardzo zły stan zdrowia, śmiertelność wśród repatriantów była duża. Na terytorium Iranu pochowanych zostało 2806 osób, w tym 650 wojskowych. Groby zlokalizowane są na dwóch cmentarzach polskich oraz jako polskie kwatery na innych cmentarzach, głównie ormiańskich.
W ramach obchodów w trzech miejscach w Iranie odbędzie się apel poległych oraz modlitwy ekumeniczne. Część kombatantów, potomków żołnierzy oraz przedstawicieli pokolenia dzieci, które wydostały się wraz z Armią Andersa z ZSRR udaje się na miejsce z Wielkiej Brytanii. W uroczystościach wezmą też udział wiceszef MSZ Janusz Cisek, a także sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Kunert.
W piątek w Teheranie na cmentarzu Dulab celebrowana będzie msza święta. W sobotę delegacja uda się do Isfahanu. W mieście tym utworzono prawie dwadzieścia polskich szkół z internatami dla polskich dzieci.
Ewakuacja Armii Polskiej z ZSRR do Iranu zakończyła się w sierpniu 1942 r. W dwóch etapach przetransportowano tam blisko 116 tys. ludzi, w tym ponad 78 tys. żołnierzy i 37 tys. cywilów, spośród których 18 tys. stanowiły dzieci.
Początkowo w 1942 r. do Isfahanu trafiło 250 osób, jednak Polaków przybywało i tamtejszy ośrodek zwiększył liczbę mieszkańców do 2600, głównie dzieci, sierot i pół-sierot. Ośrodków, w którym przebywały nie nazywano sierocińcami, lecz internatami, najczęściej operując w nazewnictwie numerami.
W niedzielę na zakończenie wizyty kombatanci odwiedzą miasto w północnym Iranie Bandar-e Anzali (Pahlevi). "Sybiracy, żołnierze generała Andersa nazywają port w Bandar-e Anzali bramą do wolności. Do niego większość uchodźców docierała drogą morską ze Związku Radzieckiego" - podkreślił Ciechanowski.
W Pahlevi podczas miesięcznej kwarantanny żołnierze i uchodźcy dochodzili do siebie po wyczerpujących miesiącach zgrupowania i podróży. Ponad 600 osób, które nie przeżyły ewakuacji, bądź zmarły wkrótce po przybyciu, spoczęło na miejscowym cmentarzu ormiańskim, na którym wydzielono kwaterę polską.
Szef urzędu ds. kombatantów podkreśla, że uroczystości pozwolą przypomnieć ten bardzo ważny element polskiej historii okresu II wojny światowej. "Będzie to też doskonała okazja do wyrażenia wdzięczności Irańczykom za postawę tego narodu 70 lat temu" - zaznaczył Ciechanowski.
Przypomniał, że jest wiele relacji, które mówią o tym, że w sklepach, zwłaszcza od polskich dzieci, nie przyjmowano zapłaty za żywność, a zwykli Irańczycy traktowali je w sposób serdeczny i ciepły.
"Warto o tym przypominać, bo ta pomoc nie była jednorazowa, ona nie trwała przez kilka miesięcy. Wielu uchodźców zostało w Iranie do końca wojny" - zwracał uwagę Ciechanowski.
Ostatni raz duże uroczystości rocznicowe, jednak tylko w Teheranie, z udziałem polskich kombatantów miały miejsce pięć lat temu. Pielgrzymka do Iranu to kontynuacja uroczystości, które organizowane były na szlaku Armii Andersa oraz tysięcy uchodźców cywilnych, którzy znaleźli się po wielkich deportacjach 1940 r. w ZSRR. W zeszłym roku odbyły się uroczystości w Buzułuku (Rosja), czyli miejscu, gdzie ulokowany był sztab Armii Polskiej.
Powstanie Armii Polskiej na terenie Związku Radzieckiego zapowiedziane zostało w układzie Sikorski-Majski, podpisanym 30 lipca 1941 r. Umowa wojskowa, zawarta w Moskwie 14 sierpnia 1941 r., przewidywała, że utworzone "w możliwie najkrótszym czasie" polskie wojsko, będące częścią sił zbrojnych suwerennej Rzeczypospolitej, walczyć będzie wspólnie z Armią Czerwoną i wojskami innych państw sojuszniczych przeciwko Niemcom.
Dowódcą Polskich Sił Zbrojnych w ZSRR gen. Władysław Sikorski - Naczelny Wódz - mianował gen. Władysława Andersa, więzionego od jesieni 1939 r. przez NKWD na Łubiance.
Zwalniani "na mocy amnestii" ze stalinowskich łagrów, więzień i miejsc zesłania byli wycieńczeni i często chorzy. Fatalny stan zdrowia i koszmarne warunki podróży, które niekiedy trwały miesiącami, sprawiły, iż wielu z tych, którzy chcieli wstąpić do Armii Polskiej, nigdy do niej nie dotarło. Zmarli w drodze z głodu, zimna i chorób.
W 1943 r. z jednostek przebywających w Iranie utworzony został II Korpus Polski. Później będąc w składzie brytyjskiej 8 Armii, uczestniczył w kampanii włoskiej; w maju 1944 polscy żołnierze brali udział w zdobywaniu Monte Cassino.(PAP)
stk/ par/ mag/