O zasobach archiwów instytucji zajmujących się dokumentacją audiowizualną oraz metodach ich opracowywania rozmawiano na czwartkowej konferencji „Film i Archiwum. Problemy opracowania”, która odbyła się w Warszawie.
„Każda kinematografia składa się z trzech połączonych +naczyń+: produkcji, dystrybucji i archiwizacji. Ta ostatnia jest szczególnie istotna. Dla przykładu, z epoki kina niemego do dnia dzisiejszego ocalało zaledwie 20 proc. produkcji, dlatego że nikt ich nie archiwizował. Ponadto w 1929 r. nastąpiła rewolucja dźwiękowa i wszystko to, co nieme, w zasadzie uznano za nieistotne. To, co z tamtych czasów się zachowało, przetrwało tylko dzięki kolekcjonerom i ich prywatnym zbiorom” – powiedział podczas konferencji zastępca dyrektora Filmoteki Narodowej Jan Słodowski.
Wygłoszone referaty dotyczyły zasobów instytucji zajmujących się archiwizacją dokumentów audiowizualnych - Instytutu Pamięci Narodowej, Narodowego Archiwum Cyfrowego, Telewizji Polskiej i Filmoteki Narodowej - oraz metod ich opracowywania.
„Archiwum IPN to prawie 90 km różnego rodzaju dokumentów, w tym blisko 1,5 tys. filmów, prawie 39 mln fotografii, kilkaset nagrań dźwiękowych, ponad 820 tys. mikrofilmów – to jedno z najmłodszych, a zarazem największych archiwów w Polsce. Wszystkie nasze materiały filmowe są przeniesione na nowoczesne nośniki” – powiedział dr Rafał Leśkiewicz, dyrektor Biura Udostępniania i Archiwizacji Dokumentów IPN.
O zbiorach Narodowego Archiwum Cyfrowego mówił jego pracownik, Filip Kwiatek. „Nasz zasób można podzielić według kryterium chronologicznego. Szczególnie cenne są materiały przedwojenne. W ich skład wchodzi m.in. fragment kroniki filmowej z okresu międzywojnia mówiącej głównie o osobie marszałka Józefa Piłsudskiego. Kolejnym ciekawym filmem jest relacja z pogrzebu Romana Dmowskiego nagrana przez reporterów Polskiej Agencji Telegraficznej. Inne materiały dotyczą m.in. Ignacego Jana Paderewskiego, który wraz z żoną przebywał na farmie w Kalifornii, i rewii wojskowej na Polu Mokotowskim z lat 30. XX w. pokazującej uzbrojenie i wyszkolenie Wojska Polskiego” - wymieniał Kwiatek.
„Większość materiałów audiowizualnych znajdujących się w zasobie IPN została wytworzona przez organy bezpieczeństwa państwa i z tego względu charakteryzuje się specyficzną treścią oraz cechami formalnymi. Filmy te powstały przede wszystkim w wyniku pracy operacyjnej aparatu bezpieczeństwa, względnie na jego potrzeby szkoleniowe” – mówił Radosław Poboży z Instytutu Pamięci Narodowej.
„Podstawowym warunkiem, który decydował o wyglądzie formalnym filmów operacyjnych, kompozycji kadrów itp. były wymogi konspiracji. Ograniczały one możliwości manipulacji technicznych kamerą, znalezienia najlepszego punktu widzenia, dostosowania oświetlenia” – tłumaczył Poboży.
„Obecnie w archiwach państwowych przechowywanych jest ponad 16 mln jednostek inwentarzowych fotografii i 10 mln filmów. Fotografie i filmy mogą tworzyć samodzielne zbiory, stanowić część zespołów archiwalnych, a także – jak wskazuje praktyka archiwalna i co sankcjonują wytyczne metodyczne – tworzyć tzw. zespoły fotografii” – mówiła dr Marlena Jabłońska z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
Przed obradami odbyła się projekcja filmu dokumentalnego „Sami o sobie”, w którym przedstawiono materiały operacyjne nakręcone przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa w sposób tajny i jawny. Dotyczyły one m.in. wydarzeń z 1968 r. - demonstracji ulicznych w Warszawie oraz samospalenia Ryszarda Siwca na Stadionie X-lecia.
W trakcie trwania konferencji wyświetlono archiwalne filmy, m.in. „Dni, które wstrząsnęły Polską” - dokument opowiadający o wypadkach grudniowych na Pomorzu w 1970 r.
„Archiwum IPN to prawie 90 km różnego rodzaju dokumentów, w tym blisko 1,5 tys. filmów, prawie 39 mln fotografii, kilkaset nagrań dźwiękowych, ponad 820 tys. mikrofilmów – to jedno z najmłodszych, a zarazem największych archiwów w Polsce. Wszystkie nasze materiały filmowe są przeniesione na nowoczesne nośniki. Nie musimy wykorzystywać oryginalnych taśm, które często są w stanie zaawansowanej degradacji fizycznej” – powiedział PAP dr Rafał Leśkiewicz, dyrektor Biura Udostępniania i Archiwizacji Dokumentów IPN.
„Spotykamy się, aby dyskutować o problemie archiwizacji, opracowania i opisu, w celu udostępniania zainteresowanym cennych zbiorów filmowych. Próbujemy się dowiedzieć, jakie techniki zabezpieczające stosować, aby być nowoczesnymi i właściwymi partnerami dla takich podmiotów jak np. wytwórnie filmowe” – podsumował w rozmowie z PAP dr hab. Andrzej Sawicki z IPN, który był moderatorem konferencji.
Organizatorem konferencji było Biuro Udostępniania i Archiwizacji Dokumentów Instytutu Pamięci Narodowej.
Patronat honorowy nad konferencją sprawował Polski Komitet do spraw UNESCO.
27 października jest Światowym Dniem Dziedzictwa Audiowizualnego. (PAP)
wmk/ hes/