Pomnik Juliusza Lea - prezydenta miasta w l. 1904-18, twórcy idei tzw. Wielkiego Krakowa - stanie w Podgórzu, u zbiegu ul. Józefińskiej i Nadwiślańskiej opodal kładki Bernatka. Taką lokalizację zaproponował prezydent Krakowa, a zaakceptowali radni w środę.
Z pomysłem, by postawić pomnik Lea wystąpili radni Platformy Obywatelskiej i do przedstawienia propozycji lokalizacji pomnika, koncepcji i harmonogramu prac zobowiązali prezydenta Jacka Majchrowskiego.
"Zaproponowana przez prezydenta lokalizacja nie wzbudziła kontrowersji. Juliusz Leo połączył Kraków z Podgórzem, więc pomnik stanie w symbolicznym miejscu" - powiedział dziennikarzom szef klubu PO Andrzej Hawranek.
Dodał, że Leo zasługuje na takie uhonorowanie, bo za trzech kadencji jego rządów miasto rozrosło się prawie ośmiokrotnie, zmodernizowane zostały wodociągi i kanalizacja, powstało obwałowanie Wisły, przesunięto koryto Rudawy.
Radni chcieliby, aby pomnik stanął w Krakowie w stulecie śmierci Lea. By to jednak było możliwe, wcześniej w budżecie miasta muszą się znaleźć środki na ogłoszenie konkursu i budowę pomnika. Konieczne jest także uzyskanie pozwolenia konserwatorskiego, bo układ urbanistyczny dawnego miasta Podgórze jest wpisany do rejestru zabytków.
Juliusz Leo (1861-1918) był politykiem, prawnikiem, ekonomistą, posłem do Sejmu Krajowego. Od 1893 r. zasiadał w Radzie Miasta Krakowa, w l. 1901-04 był wiceprezydentem Krakowa, a od 1904 r. do śmierci prezydentem miasta. Na początku XX wieku doprowadził do realizacji idei Wielkiego Krakowa, czyli przyłączenia do miasta trzynastu wsi i gmin podmiejskich, a w 1915 r. do przyłączenia także Podgórza, będącego wcześniej samodzielnym miastem.(PAP)
wos/pat