Listy pisane przez więźnia obozu koncentracyjnego w Dachau do rodziny przekazano na rzecz Muzeum Śląskiego w Katowicach podczas zorganizowanej w Bytomiu zbiórki darów. Dotąd w akcji "Dopiszmy się do historii" muzeum wzbogaciło się o ok. 1,4 tys. przedmiotów.
"Listy podarowała nam krewna byłego więźnia obozu w Dachau, który pisał do rodziny, przeżył i wrócił na Śląsk. W większości zostały napisane w języku niemieckim, dlatego będziemy je jeszcze badać. Nie są to stricte relacje, bo wszystko co pisał podlegało cenzurze; w wielu miejscach są wykreślenia oraz pieczątki" - powiedziała PAP Danuta Piękoś z Muzeum Śląskiego.
Teczka zawierająca ok. 30 listów oraz dokumentów związanych z pobytem mieszkańca Bytomia w obozie koncentracyjnym w Dachau zostanie wykorzystana przez muzeum przy pracach związanych z dokumentowaniem losów Ślązaków podczas drugiej wojny światowej.
Mieszkańcy Bytomia przynieśli wiele interesujących przedmiotów - łącznie ok. 50. Jak poinformowała Piękoś wśród nich znalazły się m.in. półmiski i talerze porcelanowe z fabryki porcelany "Giesche" oraz Huty Franciszka a także chusty będące elementem tradycyjnego stroju bytomskiego.
Zbiórka w Bytomiu została zorganizowana w sobotę, w ramach akcji "Dopiszmy się do historii", która prowadzona jest od maja 2012 roku. Dotąd muzealnicy gościli po m.in. w Katowicach, Gliwicach, Tychach, Tarnowskich Górach, Rudzie Śląskiej. Część zgromadzonych przedmiotów zostanie zaprezentowanych na wystawie stałej poświęconej historii Górnego Śląska w nowej siedzibie muzeum, która powstaje na terenie dawnej kopalni "Katowice"; będzie je można oglądać także podczas najbliższej Nocy Muzeów.
Kolejne zbiórki odbędą się w Siemianowicach Śląskich i Zabrzu (terminy nie zostały jeszcze ustalone).(PAP)
ktp/ ls/