Przedstawiciele polskiej placówki dyplomatycznej na Litwie i społeczności polskiej w tym kraju złożyli we wtorek, w Święto Wojska Polskiego, wieńce na wileńskim cmentarzu na Rossie, przy grobie, w którym jest pochowana matka Józefa Piłsudskiego i serce marszałka.
Przy mauzoleum Matki i Serca Syna byli obecni m.in. kombatanci, harcerze, młodzież szkolna i akademicka, goście z Polski i polscy żołnierze z 31 Bazy Lotnictwa Taktycznego, którzy w ramach misji „Air Policing” przebywają obecnie w litewskich Szawlach.
Uroczystość uświetnił przelot nad Rossą polskich F-16.
Przemawiając do zebranych attache obrony ambasady polskiej płk Mirosław Wójcik przypomniał, że bitwa stoczona 15 sierpnia 1920 roku „zaliczana jest do jednej z 18 bitew decydujących o losach świata”. „Polska stała się przedmurzem cywilizacji chrześcijańskiej powstrzymując marsz armii bolszewickiej i rozprzestrzenianie idei komunizmu na całą Europę” - wskazał Wójcik.
Dziękując licznie zebranym, zaznaczył, że „tu, w Wilnie na Rossie przed mauzoleum Matki i Serca Syna – serca marszałka Józefa Piłsudskiego, wodza naczelnego, ojca zwycięstwa w Bitwie Warszawskiej - święto to ma wymiar szczególny”.
Litwini nie uczestniczą w obchodach na Rossie. Postać Józefa Piłsudskiego w społeczeństwie litewskim wywołuje spore kontrowersje. Nie mogą mu wybaczyć zajęcia Wilna w 1920 roku. Niemniej we wtorek, w godzinach porannych, hołd marszałkowi na Rossie oddał znany litewski dziennikarz, historyk i antropolog kultury Virginijus Savukinas.
„Znam historię, wiem, jaki wpływ na losy Polski, ale również Litwy i Europy miała Bitwa Warszawska” - powiedział PAP Savukinas.
Savukinas przyznał, że na Litwie brakuje powszechnej wiedzy na temat wydarzeń z tamtego okresu. „Piłsudski jest postrzegany jednostronnie, jedynie przez pryzmat zajęcia Wilna, nie jest znany natomiast kontekst historyczny” - mówił litewski dziennikarz, który w swych artykułach i audycjach porusza trudny dla Litwinów temat Piłsudskiego i wydarzeń z początku XX wieku.
Savukinas na swym profilu na Facebooku we wtorek umieścił zdjęcie przy mauzoleum Matki i Serca Syna i napisał, że „Cud na Wisłą był też cudem dla Litwy”. Wskazał, że gdyby nie ta zwycięska bitwa, „Litwa nie byłaby dzisiaj członkiem Unii Europejskiej i NATO”.
Zdaniem obserwatora litewskiej sceny politycznej, blogera Aleksandra Radczenki „na Litwie rośnie świadomość, że Cud na Wisłą - mimo że doprowadził do utraty przez Litwę Wilna – zachował młodą państwowość litewską przed bolszewicka nawałnicą”.
„Przełamywanie litewskich stereotypów dotyczących Polski i Józefa Piłsudskiego potrwa jeszcze wiele lat, ale każdy kolejny, nawet mały krok na tej drodze napawa optymizmem” - powiedział PAP Radczenko.
Wtorkowe uroczystości z okazji Święta Wojska Polskiego po południu przeniosły się do Zułowa, miejscowości odległej o 60 km na północ od Wilna, miejsca urodzin marszałka. W Zułowie odbył się piknik, w którym udział wzięli też uczestnicy XVII Międzynarodowego Rajdu Katyńskiego. Rajd Katyński w poniedziałek przybył do Wilna, a we wtorek udaje się na Łotwę do Daugavpils.
Wileńskie uroczystości zakończy wieczorem koncert w Domu Kultury Polskiej w Wilnie Orkiestry Dętej Ochotniczej Straży Pożarnej w Dylągówce, Polskiego Studia Teatralnego w Wilnie oraz Zespołu Pieśni i Tańca Suwalszczyzna.
Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ jhp/