Posłowie PiS złożyli w Sejmie projekt ustawy zmieniający zasady działania IPN. Instytutowi przyznano m.in. dotychczasowe kompetencje Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Projekt zakłada też poszerzenie zakresu badań IPN i zmiany w trybie wyboru prezesa IPN.
"Widzimy, że są potrzebne zmiany i korekty w funkcjonowaniu Instytutu. W szczególności chcielibyśmy, żeby IPN był wyposażony w skuteczniejsze narzędzia prowadzenia polityki historycznej. Chcemy, żeby całe instrumentarium IPN-u służyło budowaniu pamięci o polskich bohaterach, tożsamości" - powiedział PAP w piątek poseł PiS Arkadiusz Mularczyk.
Projekt przewiduje m.in. nowy mechanizm prowadzenia poszukiwań szczątków osób, które straciły życie walcząc z totalitaryzmem. "Wprowadzamy możliwość prowadzenia tych prac w oparciu o przepisy Kodeksu postępowania karnego. W przypadku odnalezienia szczątków ofiar w każdym postępowaniu będzie prowadzone śledztwo przez prokuratora Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu. To spowoduje, że procedury ekshumacyjne będą znacznie szybsze niż dotychczas, które były prowadzone w trybie administracyjnym" - powiedział Mularczyk.
Przy IPN zostanie stworzona Baza Materiału Genetycznego ofiar represji totalitarnych czy czystek etnicznych. Będą tam przechowywane dane i informacje o krewnych ofiar oraz o zwłokach lub szczątkach osób, które straciły życie wskutek walki z narzuconym systemem totalitarnym lub wskutek represji totalitarnych, lub czystek etnicznych od 8 listopada 1917 do 31 lipca 1990 r.
Nowelizacja rozszerza także zakres czasowy badań Instytutu. "Daje to IPN możliwość prowadzenia ekshumacji nie tylko wobec ofiar czasu po II wojnie światowej czy w jej czasie. Dochodzimy aż do 8 listopada 1917 r., czyli do czasów rewolucji, w wyniku której wielu Polaków straciło życie na Kresach" - podkreślił Mularczyk.
Zgodnie z założeniami projektu Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa ma zostać zlikwidowana, a jej zadania ma przejąć Instytut. W jego strukturach powołane zostanie Biuro Ochrony Miejsc Pamięci Narodowej.
Posłowie PiS proponują również zmianę trybu wyboru prezesa IPN. Miałby go wybierać Sejm za zgodą Senatu, po zasięgnięciu opinii Kolegium IPN-u. Wniosek w sprawie powołania prezesa będzie mogło zgłosić co najmniej 115 posłów. Wybierany byłyby większością głosów. Obecnie prezesa IPN powołuje i odwołuje Sejm za zgodą Senatu, na wniosek Rady Instytutu, która zgłasza kandydata spoza swego grona.
"Chcemy dać większe kompetencje działania prezesowi IPN. Kolegium IPN-u będzie tworzyło 9 naukowców, przedstawicieli Sejmu, Senatu i prezydenta" - podkreślił Mularczyk. Kadencja dotychczasowego prezesa IPN wygasałaby wraz z wejście w życie nowelizacji. Wśród wymogów jakie musiałby spełniać nowy jest m.in. posiadanie stopnia naukowego co najmniej doktora oraz brak skazania prawomocnym wyrokiem sądu za przestępstwo umyślne ścigane z urzędu.
Wśród zadań badawczych i edukacyjnych IPN projekt wymienia m.in. upowszechnianie w kraju i za granicą stanowisk i opinii dotyczących najważniejszych dla narodu polskiego wydarzeń historycznych. Zadaniem Instytutu ma być też przeciwdziałanie rozpowszechnianiu w kraju i za granicą informacji i publikacji o nieprawdziwych treściach historycznych, krzywdzących lub zniesławiających Polskę. Ma on także informować o metodach, miejscach i sprawcach zbrodni popełnionych przeciwko narodowi polskiemu oraz wspierać przedsięwzięcia społeczne mające na celu kreowanie patriotyzmu i tożsamości narodowej.
Projekt przewiduje również likwidację wyodrębnionego zbioru zastrzeżonego znajdującego się w archiwum Instytutu. Przechowywane w nim akta miałyby być przeanalizowane w uzgodnieniu z szefem MON, Ministrem Koordynatorem Służb Specjalnych oraz szefami Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Agencji Wywiadu, pod kątem bezpieczeństwa państwa i ewentualnego utajnienia wybranych materiałów, w oparciu o przepisy ustawy o informacjach niejawnych.
Nowelizacja ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej weszłaby w życie 14 dni od dnia jej ogłoszenia. (PAP)
tgo/ akn/ par/