“Wioska Świętego Mikołaja na Monte Cassino. Wejście blisko polskiego cmentarza” - takie plakaty i informacje w internecie reklamują trwający od soboty świąteczny jarmark na wzgórzu, miejscu walk II Korpusu Polskiego w środkowych Włoszech. Wywołuje on protesty.
Przeciwko organizacji tej imprezy i obrażaniu pamięci poległych żołnierzy protestuje ambasada RP w Rzymie, która wysłała notę do włoskiego MSZ apelując o interwencję. Oburzone są także środowiska polonijne, które zbierają podpisy pod listem protestacyjnym, a także stowarzyszenia miejscowych historyków i niektórych polityków. Domagają się reakcji włoskiego ministerstwa kultury ze względu na szczególny charakter tego historycznego miejsca.
Targ, który ma być otwarty do 10 stycznia, budzi duże zainteresowanie mieszkańców okolic miasta Cassino. Choć wielu z nich popiera tę inicjatywę, niektórzy na portalach społecznościowych i w mediach coraz szerzej informujących o polemice, wyrażają opinie, że taki "park rozrywki" w tym miejscu to profanacja.
Wśród atrakcji oferowanych w „świątecznym miasteczku”, do którego wstęp jest płatny, są: wizyta w domku Świętego Mikołaja, na którą trzeba wcześniej się zapisać, spacer po „zaczarowanym lesie”, specjalna iluminacja, kiermasz lokalnych produktów i punkt restauracyjny. Jest też duża szopka, poświęcona przez opata benedyktynów ze wzgórza. To opactwo, jako właściciel terenu, podpisało umowę na jego wynajem z organizatorami jarmarku w pobliżu Polskiego Cmentarza Wojennego.
Oni zaś zapraszając na jarmark wskazują jako punkt orientacyjny, z którego łatwo dojść do celu, parking przed polską nekropolią. "Wioska świętego Mikołaja" blokuje dostęp do miejsc pamięci o żołnierzach II Korpusu.(PAP)
sw/ lm/