Musimy wciąż wypełniać testament poległych górników i podtrzymywać te ideały, za które oddali życie - napisała premier Beata Szydło w liście odczytanym w piątek w Katowicach podczas głównych obchodów 35. rocznicy pacyfikacji kopalni "Wujek".
W uroczystościach wziął udział prezydent Andrzej Duda.
W liście odczytanym przez wojewodę śląskiego Jarosława Wieczorka szefowa rządu podkreśliła, że 35. rocznica pacyfikacji kopalni "Wujek" to wydarzenie szczególne dla wszystkich Polaków. Podkreśliła bohaterstwo górników, którzy w grudniu 1981 r. podjęli nierówną walkę o wolną i niepodległą Polskę, a także oddała hołd dziewięciu z nich, którzy zginęli w największej masakrze stanu wojennego.
„Krwawe wydarzenia w katowickiej kopalni wpisują się w ciąg naszych zmagań o wolność. Po raz kolejny, jak w grudniu 1970 r. i czerwcu 1956 r., komunistyczna władza strzelała do protestujących górników. Bronią górników z +Wujka+ był moralny nakaz oporu wobec dyktatury i poczucie godności” - podkreśliła Beata Szydło.
Przypomniała, że ofiara górników z "Wujka" przez lata domagała się zadośćuczynienia. „Zbyt długo byliśmy świadkami tego, jak praworządność brała rozbrat z poczynaniami władz, jak niewspółmierne do elementarnego poczucia sprawiedliwości były wyroki sądów w sprawie sprawców masakry” - zaznaczyła premier.
„Przez dekady czekaliśmy na ostateczny, jednoznaczny wyrok skazujący przywódców stanu wojennego i mocodawców pacyfikacji strajkującej kopalni. Dlatego naszym obowiązkiem jest pamięć i głośno przypominać o tym, co stało się tutaj 35 lat temu. Naszym obowiązkiem jest nazywać te wydarzenia po imieniu, mówić o zbrodni przeciwko naszemu narodowi” - uznała Szydło.
„Dziś musimy wciąż wypełniać testament poległych górników i podtrzymywać te ideały, za które oddali życie. Płacąc dług wobec tych bohaterów budujemy naszą niepodległą ojczyznę na fundamentach sprawiedliwości społecznej, godności ludzkiej, pracy i prawie naszego narodu do samostanowienia” - wskazała szefowa rządu.
„Jesteśmy myślą i modlitwą z ofiarami z kopalni Wujek i ich rodzinami. Pamiętamy i będziemy pamiętać o tym, jak wielką ofiarę złożyli w walce o niepodległą i wolną Polskę. Dziś mówimy głośno: chwała bohaterom, którzy mieli odwagę upomnieć się o wolność, prawo i godność człowieka. Chwała także tym, którzy mimo strachu i represji kultywowali pamięć tamtych dni i przekazywali ją kolejnym pokoleniom. To dzięki wam możemy cieszyć się wolnością” - zaakcentowała w liście Beata Szydło.
Pacyfikacja Wujka 16 grudnia 1981 r., w wyniku której od milicyjnych kul zginęło dziewięciu protestujących górników, była największą tragedią stanu wojennego.(PAP)
mtb/ akp/ mab/ agz/