Prezydent Andrzej Duda weźmie udział w pogrzebie gen. Janusza Brochwicz-Lewińskiego "Gryfa", dowódcy legendarnej obrony Pałacyku Michla podczas powstania warszawskiego. Uroczystości pogrzebowe odbędą się 25 stycznia na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.
Informację o udziale prezydenta w uroczystościach pogrzebowych gen. Brochwicz-Lewińskiego podała w czwartek PAP Kancelaria Prezydenta RP.
Janusz Brochwicz-Lewiński, ps. Gryf, był żołnierzem Związku Walki Zbrojnej i Armii Krajowej; w czasie powstania warszawskiego - w batalionie "Parasol".
Był dowódcą legendarnej grupy szturmowej, która broniła Pałacyku Michlera na Woli (znany też jako Pałacyk Michla dzięki popularnej piosence powstańczej), który stanowił pierwszą linię obrony polskich oddziałów w pierwszych dniach powstania warszawskiego na Woli.
Urodził się 17 września 1920 roku w Wołkowysku w rodzinie ziemiańskiej. We wrześniu 1939 r. walczył w stopniu kaprala podchorążego. Po agresji Związku Sowieckiego na Polskę, dostał się 18 września 1939 r. do niewoli sowieckiej, z której zbiegł. Jesienią 1939 r., po kilkutygodniowej tułaczce dotarł do Generalnego Gubernatorstwa, gdzie włączył się w działalność powstającego Związku Walki Zbrojnej - późniejszej Armii Krajowej.
Tuż przed wybuchem powstania warszawskiego 10 lipca 1944 r. dowodził akcją na aptekę Wendego przy Krakowskim Przedmieściu 55, podczas której zdobyto narzędzia chirurgiczne, lekarstwa, środki znieczulające oraz materiały opatrunkowe dla żołnierzy Armii Krajowej. "Było to działanie ryzykowne, ponieważ w pobliżu stacjonowało wiele niemieckich formacji, a budki wartownicze były we wszystkich większych budynkach. Jednak zdecydowaliśmy się na akcję; przyznam, że szedłem na nią z duszą na ramieniu. Na szczęście udało się" - opowiadał po latach Brochwicz-Lewiński.
W dniach 4-5 sierpnia 1944 r. wsławił się obroną kompleksu zabudowań "Getreide Industrie-Werke", czyli: młyna, fabryki makaronów, magazynów oraz "pałacyku", a właściwie kamieniczki Karola Michlera przy ul. Wolskiej 40. Powstańcy czterokrotnie odparli atak, jednak piąte natarcie - 6 sierpnia, wsparte przez niemieckie czołgi, zmusiło Polaków do odwrotu. Za te walki Brochwicz-Lewiński został odznaczony Krzyżem Walecznych.
"Walczyliśmy z jednostkami Dirlewangera, złożonymi z kryminalistów wypuszczonych z więzień i zakładów poprawczych. W ich szeregach było wielu strzelców wyborowych, wyszkolonych na kłusownictwie, którzy mordowali ludzi bez żadnych skrupułów podczas rzezi Woli. Wspomagała ich pancerna spadochronowa dywizja Hermana Goeringa przybyła z frontu włoskiego, bardzo zaprawiona w boju, uzbrojona w pancerne +Tygrysy+ i +Pantery+" - wspominał Brochwicz-Lewiński.
Podkreślał, że to kilkakrotnie odparcie szturmów niemieckich stało się dla powstańców moralnym zwycięstwem i satysfakcją, że byli w stanie pokonać Niemców, tak dobrze uzbrojonych i przygotowanych. "To stanowiło dla nas ogromną pociechę, ponieważ nasza sytuacja była trudna, walczyliśmy bowiem osamotnieni, a Sowieci stali na drugim brzegu Wisły i nie przyszli nam z pomocą, odmawiając nawet brytyjskim samolotom możliwości lądowania, kiedy lecieli, by nas wspomóc" - mówił weteran.
8 sierpnia 1944 r. Brochwicz-Lewiński został ciężko ranny (postrzał twarzy) podczas walk na Cmentarzu Ewangelickim, przez co został wyeliminowany z dalszych walk. Został ewakuowany do Szpitala Jana Bożego na Starym Mieście, następnie kanałami przeszedł do Śródmieścia Południe.
Po kapitulacji powstania dostał się do niewoli. Wyzwolony z niemieckiego obozu jenieckiego w Murnau przez Amerykanów po wojnie pozostał na Zachodzie. Wstąpił tam do armii brytyjskiej (3. Pułk Królewski Huzarów), służył m.in. w gwardii przybocznej Jego Królewskiej Mości Jerzego VI. Działał również m.in. w Palestynie i Sudanie jako agent wywiadu.
Powrócił na stałe do Polski w lipcu 2002 r. Od tego czasu aktywnie działał w środowisku kombatanckim.
Prezydent Andrzej Duda w listopadzie 2015 r. odznaczył Brochwicza-Lewińskiego Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski "za wybitne zasługi dla niepodległości Rzeczpospolitej Polskiej, za działalność na rzecz środowisk kombatanckich, za pielęgnowanie pamięci o najnowszej historii Polski".(PAP)
nno/ mow/