PSL chce uczczenia pamięci Stanisława Mikołajczyk, dla którego wolna, niepodległa, sprawiedliwa i demokratyczna Polska była dobrem najwyższym. To wielki Polak, który jest zapominany - ocenił w rozmowie z PAP poseł PSL Marek Sawicki.
Według PSL Mikołajczyk był „wzorem polskiego patrioty, który całe swoje życie poświęcił służbie Polsce”.
Ludowcy chcą uczczenia jego pamięci; złożyli w tej sprawie w Sejmie projekt uchwały. Podkreślili w nim, że Mikołajczyk "należy do grona tych polskich polityków, dla których wolna, niepodległa, sprawiedliwa i demokratyczna Polska była dobrem najwyższym". "Swoim życiem i działalnością dawał temu niezbite dowody (...). Zawsze pozostawał wierny swoim przekonaniom" - czytamy.
Poseł PSL Marek Sawicki powiedział PAP, że Mikołajczyk "to wielki Polak, który jest trochę zapomniany i pomijany przez konkurencyjne środowiska polityczne". Jak podkreślił "w obliczu zawirowań, które mamy dzisiaj i próby łamania demokracji, zawłaszczania państwa tylko przez jedno środowisko polityczne, zawłaszczania także historii, warto przypomnieć motto Mikołajczyka i znów zawołać: +nie traćcie wiary w lepszą przyszłość Polski+".
Sawicki uważa, że demokrację w Polsce można przywrócić pracą u podstaw oraz programowym, długofalowym działaniem, a nie tylko manifestacjami i często czczymi awanturami.
W poniedziałek w Sejmie odbyło się sympozjum poświęcone Stanisławowi Mikołajczykowi w 50. rocznicę jego śmierci, przygotowane przez klub PSL oraz Muzeum Historii Polskiego Ruchu Ludowego.
Dyrektor Muzeum Janusz Gmitruk podkreślił podczas sympozjum, że każda rocznica jest czasem refleksji, a cofanie się w historii pozwala wyciągać wnioski i chroni przed popełnianiem błędów w teraźniejszości.
Zdaniem Gmitruka Mikołajczyk "był to człowiek, który wyrósł ponad przeciętność". "Nie tylko natura i dobre geny, ale także miłość do ojczyzny, szacunek do człowieka i pracy ukształtowała jego osobowość" - powiedział.
Jak dodał droga polityczna Mikołajczyka "na dobre i na złe" złączona była ze Stronnictwem Ludowym. "W tym ruchu ludowym krok po kroku odgrywał coraz większą rolę" - mówił. "Dostrzeżono w nim człowieka o dużym talencie organizacyjnym, intuicji społecznej i dobrego rolnika" - zaznaczył Gmitruk.
Zauważył też, że Mikołajczyk był dobrym Polakiem i katolikiem. "Gdyby nie Mikołajczyk i PSL to pozycja Kościoła w okresie stalinowskim byłaby bardzo ciężka" - ocenił.
W ramach obchodów upamiętniających 50. rocznicę śmierci Mikołajczyka w sobotę odbyły się uroczystości w Poznaniu, w których udział wziął prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
Stanisław Mikołajczyk (ur. w 1901 r.) był uczestnikiem powstania wielkopolskiego. W latach 20. związał się z ruchem ludowym. Był m.in. posłem na Sejm i radcą Wielkopolskiej Izby Rolniczej. W latach 1943-1944 był premierem rządu emigracyjnego, a w latach 1945-1947 pełnił funkcję wicepremiera Tymczasowego Rządu Jedności Narodowej. W 1945 r. Mikołajczyk został prezesem Polskiego Stronnictwa Ludowego. Dwa lata później, zagrożony aresztowaniem, wyjechał do Stanów Zjednoczonych. Zmarł 13 grudnia 1966 roku w Waszyngtonie. Jego prochy sprowadzono do Polski w 2000 roku. (PAP)
amt/ par/