Uchwałę w stulecie urodzin Jana Karskiego przyjęła we wtorek senacka Komisja Spraw Zagranicznych. 1 kwietnia podobną rezolucję przyjął senat USA. "To pierwszy wypadek, że senat Polski i obcego kraju czci tego samego dnia tę samą osobę" - mówił Włodzimierz Cimoszewicz.
"24 kwietnia 2014 roku przypada setna rocznica urodzin Jana Karskiego, wybitnego patrioty, odważnego, niezłomnego oficera Polskiego Państwa Podziemnego, emisariusza oddanego sprawie niepodległości Ojczyzny, człowieka, który próbował powstrzymać Zagładę" - głosi tekst uchwały. Dalej senatorowie przypominają, że Karski kilkakrotnie przedzierał się przez okupowaną Europę, by przekazywać informacje rządowi polskiemu na uchodźctwie we Francji i Wielkiej Brytanii.
"Przyjął na siebie misję poinformowania świata o zagładzie Żydów. By móc odegrać rolę naocznego świadka, przedostał się do warszawskiego getta. Osobiście przekazał wstrząsające informacje o krwawych represjach w Polsce, o polskim Państwie Podziemnym, a także o mordowaniu narodu żydowskiego prezydentowi USA Franklinowi Delano Roosveltowi. (...) Na podstawie raportów Karskiego alianci wydali pierwszą oficjalną deklarację potępiającą Zagładę Żydów i zapewniającą ukaranie winnych po wojnie. Postulaty przekazane przez emisariusza w imieniu przywódców żydowskich nie zostały zrealizowane - większość rozmówców nie dowierzała doniesieniom Karskiego, uznając je za przesadzone, a oczekiwania - nierealistyczne" - napisano w uchwale.
"Jan Karski, symbol moralności w polityce, uznawał bierność wolnego świata wobec Zagłady Żydów za +drugi grzech pierworodny+ ludzkości. Swoim życiem świadczył przeciwko przemocy, aktom dyskryminacji, poniżenia i brutalności, które uznawał za podstawowe przyczyny wszelkich zbrodni przeciwko +innemu+, czystek etnicznych i ludobójstwa (...)" - napisano w uchwale.
Senatorowie przypominają, że po wojnie Karski za swoją postawę otrzymał tytuł Sprawiedliwego wśród Narodów Świata oraz honorowe obywatelstwo Izraela. Przez ponad 40 lat wykładał stosunki międzynarodowe i teorie komunizmu na Uniwersytecie Georgetown w Waszyngtonie, w 1995 roku został odznaczony przez prezydenta Lecha Wałęsę Orderem Orła Białego, a w 2012 roku prezydent Barack Obama przyznał mu pośmiertnie Prezydencki Medal Wolności, najwyższe cywilne odznaczenie amerykańskie.
"Jan Karski, symbol moralności w polityce, uznawał bierność wolnego świata wobec Zagłady Żydów za +drugi grzech pierworodny+ ludzkości. Swoim życiem świadczył przeciwko przemocy, aktom dyskryminacji, poniżenia i brutalności, które uznawał za podstawowe przyczyny wszelkich zbrodni przeciwko +innemu+, czystek etnicznych i ludobójstwa. W Roku Jana Karskiego Senat RP oddaje hołd wybitnemu patriocie, moralnemu Człowiekowi w niemoralnych czasach, którego stawia za wzór obywatelskiej odpowiedzialności i zaangażowania" - napisano w uchwale.
1 kwietnia Senat USA przyjął jednogłośnie rezolucję, by uhonorować Jana Karskiego w setną rocznicę jego urodzin. Pierwotnymi wnioskodawcami rezolucji było dwóch senatorów z Illinois: Mark Kirk z Partii Republikańskiej oraz Richard Durbin z Partii Demokratycznej, który był studentem prof. Jana Karskiego w Szkole Służby Zagranicznej na Uniwersytecie Georgetown. Obaj podkreślali konieczność pielęgnowania spuścizny Karskiego, "jego bohaterstwa i poświęcenia, by obnażać horror i niesprawiedliwość Holokaustu".
Przewodniczący senackiej Komisji Spraw Zagranicznych Włodzimierz Cimoszewicz podkreślił, że będzie to pierwszy wypadek, gdy Senat RP i Senat USA jednocześnie czczą pamięć jednego człowieka. Sejm RP w marcu zeszłego roku ustanowił rok 2014 Rokiem Jana Karskiego. (PAP)
aszw/ dym/