SLD chce, by w Warszawie, przy Trakcie Królewskim, stanął pomnik Ignacego Daszyńskiego, przedwojennego działacza socjalistycznego i premiera tymczasowego rządu z 1918 roku. Klub Sojuszu przygotował m.in. projekt uchwały Sejmu w tej sprawie.
"Mija kolejna rocznica utworzenia pierwszego rządu odradzającej się Polski w 1918 roku, rządu Ignacego Daszyńskiego. To był rząd, który wystąpił z bardzo postępowym programem, gdzie m.in. było wyszczególnienie takich zdobyczy socjalnych, jak 8-godzinny dzień pracy, równe prawa kobiet i mężczyzn, ustawodawstwo sankcjonujące istnienie i prawa związków zawodowych" - podkreślił na środowej konferencji prasowej szef SLD Leszek Miller.
Zwrócił jednocześnie uwagę, że w Warszawie brakuje pomnika Daszyńskiego. "Jeśli pan prezydent chce zainicjować tradycję maszerowania Traktem Królewskim w dniu święta narodowego 11 listopada, to prezydent będzie mógł składać kwiaty pod różnymi pomnikami, ale nie będzie mógł złożyć kwiatów pod pomnikiem Daszyńskiego, pomijając w ten sposób bardzo istotną i wartościową tradycję historyczną, która w Polsce powinna być pielęgnowana" - powiedział lider SLD.
Przypomniał jednocześnie, że w przyszłym roku przypadnie 95. rocznica utworzenia rządu Daszyńskiego, w związku z tym klub Sojuszu przygotował projekt uchwały Sejmu upamiętniającej postać tego przedwojennego polityka. "Sejm wzywa władze państwowe i samorządowe do godnego upamiętnienia Ignacego Daszyńskiego, pierwszego premiera, marszałka Sejmu w latach 1928-1930, współtwórcy oraz obrońcy polskiego parlamentaryzmu" - czytamy w projekcie uchwały.
W propozycji Sojuszu znalazł się też apel o wzniesienie pomnika Daszyńskiego przy Trakcie Królewskim w Warszawie. "Trakt Królewski w ostatnich dwudziestu latach przybrał formę miejsca upamiętnienia w przestrzeni publicznej najważniejszych tradycji politycznych II Rzeczypospolitej. Sejm RP uznaje za niezbędne jego dopełnienie w postaci umieszczenia obok przywódców obozów sanacyjnego, narodowego i ludowego również pomnika przywódcy polskich socjalistów" - czytamy w projekcie uchwały.
Szef stołecznego Sojuszu Sebastian Wierzbicki powiedział, że radni SLD od kilku lat starają się o postawienie pomnika Daszyńskiego - prace nad koncepcją monumentu prowadzono m.in. w poprzedniej kadencji samorządu (2006-2010), kiedy to lewica współrządziła Warszawą. Planów nie udało się jednak zrealizować z uwagi - jak mówił Wierzbicki - na sprzeciw lokalnej PO.
Ignacy Ewaryst Daszyński (1866-1936) to polski polityk socjalistyczny, premier Tymczasowego Rządu Ludowego Republiki Polskiej, który powstał w nocy z 6 na 7 listopada 1918 w Lublinie, na terenach Kongresówki wcześniej okupowanych przez Austrię. W skład gabinetu weszli m.in.: Wincenty Witos, Tomasz Arciszewski, Jędrzej Moraczewski i Stanisław Thugutt.
Program rządu przedstawiono w Manifeście, zgodnie z którym wszyscy obywatele mieli otrzymać równouprawnienie pod względem politycznym i obywatelskim, co miało wyrażać się wolnością sumienia, druku, słowa, zgromadzeń, pochodów, zrzeszeń i strajków. W ramach dążeń do poprawy warunków socjalnych zapowiedziano ośmiogodzinny dzień pracy w przemyśle, handlu i rzemiośle. Postulowano nacjonalizację kopalń i wielkiej własności ziemskiej. Kształt przyszłego państwa polskiego ujęto jako demokratyczną republikę parlamentarną.
Ostatecznie lubelski rząd pod przewodnictwem Daszyńskiego podporządkował się 14 listopada Józefowi Piłsudskiemu. Tego samego dnia Piłsudski polecił Daszyńskiemu sformowanie rządu; misja ta nie powiodła się jednak.(PAP)
mkr/ eaw/ bk/