Płytę upamiętniającą rozstrzelanie przez Niemców ponad stu żydowskich dzieci w 1942 r. odsłonięto w czwartek w Lublinie. To element szlaku, który ma przypominać o lubelskich Żydach i ich tragicznym losie.
Betonowa tablica z napisem informującym o rozstrzelaniu żydowskich dzieci odsłonięta została w dzielnicy Tatary. W czasie okupacji niemieckiej w tym miejscu znajdowała się kopalnia piasku, w której Niemcy dokonali egzekucji.
„Upamiętniamy jedno z wielu wydarzeń, które w sposób tragiczny naznaczyły nasze miasto. Chciałoby się pamiętać tylko o tym, co było piękne, tymczasem nasza historia obfituje też w wydarzenia tragiczne. Tak też było w tym miejscu, gdzie niemieccy okupanci rozstrzelali ponad sto żydowskich dzieci z sierocińca” – powiedział Witold Dąbrowski z Ośrodka Brama Grodzka Teatr NN, który jest inicjatorem upamiętnienia.
Dąbrowski odczytał wiersz Arona Cajtlina „Imiona żydowskich dzieci”.
O upamiętnienie miejsca stracenia dzieci zabiegała miejscowa społeczność. „Trzeba mieć świadomość strasznych rzeczy, które zostały popełnione dla ideologii, w myśl której są rasy ludzkie lepsze i gorsze, i te gorsze trzeba wyeliminować. Polacy też byli w polityce hitlerowskiej zaliczeni do tych gorszych ras. Musimy pamiętać, że historia lubi zataczać koła. Musimy przeciwstawiać się faszystowskim poglądom, różnicowaniu ludzi” – powiedział Józef Nowomiński, przewodniczący rady dzielnicy Tatary.
Do egzekucji żydowskich dzieci doszło w czasie likwidacji getta w Lublinie, prawdopodobnie 24 marca 1942 r. Z ochronki na Starym Mieście Niemcy wywieźli je samochodami ciężarowymi lub poprowadzili pieszo poza ówczesne granice miasta, na teren obecnej dzielnicy Tatary i rozstrzelali.
Nie wiadomo dokładnie, ile osób w czasie wojny przebywało w ochronce. Według relacji świadków, mogło być ich ponad sto, w wieku od kilku miesięcy do 10 lat. Wielu rodziców umieszczało dzieci w tym sierocińcu w nadziei, że tam będą bezpieczne. Z dziećmi zginęły też trzy opiekunki, które nie chciały opuścić swoich podopiecznych: Anna Taubenfeld, Hanna Kupperberg i panna Rechman.
Po wojnie ekshumowane ciała zamordowanych żydowskich sierot złożono we wspólnej mogile na żydowskim cmentarzu, przy ul. Walecznych. W 1987 r. ustawiono tam pomnik. Na budynku dawnej ochronki umieszczona została tablica informacyjna w języku polskim i jidysz. Miejsce egzekucji dzieci nie było dotychczas oznakowane.
Ośrodek Brama Grodzka Teatr NN prowadzi projekt „Lublin. Pamięć Zagłady”, który ma na celu utrwalenie pamięci o lubelskich Żydach. Niedawno odsłonięty został 100-metrowy mural przedstawiający żydowską ulicę, który powstał jako kolaż zdjęć różnych fragmentów dawnej dzielnicy żydowskiej.
Oznakowane będą granice dzielnicy żydowskiej w czasie okupacji i trasa, którą Niemcy przepędzili 30 tys. Żydów z getta na bocznicę kolejową, skąd wywieźli ich do obozu zagłady w Bełżcu. Na terenie dawnego Umschlagplatzu powstanie instalacja artystyczna.
Szlak ma być gotowy w marcu 2017 r., w 75. rocznicę likwidacji lubelskiego getta. Od wymordowania mieszkańców getta w Lublinie rozpoczęła się akcja „Reinhardt”, której celem była zagłada Żydów mieszkających na terenie Generalnego Gubernatorstwa. W wyniku tej operacji - prowadzonej od marca 1942 r. do listopada 1943 r. - Niemcy wymordowali ponad 1,5 mln Żydów z Polski i innych państw Europy. Zagłada ludności żydowskiej dokonywała się głównie w trzech obozach śmierci w Bełżcu, Sobiborze i Treblince. (PAP)
kop/ ren/ agz/