Mural historyczny upamiętniający ofiary deportacji na Wschód powstał na jednej ze ścian budynku, gdzie w przyszłości ma się mieścić Muzeum Pamięci Sybiru w Białymstoku. Autorem muralu jest Jerzy Muszyński.
Kilkudniowe prace przy muralu dokończono w sobotę po południu. Powstał on w ramach projektu "Wyrwa Pamięci" realizowanego przez Muzeum Wojska w Białymstoku, a namalowany w ramach trwającego w mieście festiwalu "Wschód Kultury/Inny Wymiar".
Mural w czarno-białej kolorystyce przypomina wyłaniający się z ciemności pociąg, w światłach którego widać unoszące się w powietrzu nasiona dmuchawców, co ma symbolizować ulotność ludzkich losów.
Jerzy Muszyński powiedział, że chce upamiętnić co piątego mieszkańca Białegostoku, który został wywieziony na Sybir i zniknął z życia miasta.
Mural namalowano na jednej ze ścian dawnych magazynów wojskowych przy ul. Węglowej. To tutaj ma powstać Muzeum Pamięci Sybiru, które tworzy Muzeum Wojska. Placówka powstaje w pobliżu dworca, skąd wywieziono ponad 20 tys. białostoczan.
Celem projektu "Wyrwa w pamięci" jest pokazanie młodym ludziom w bliskim im formach street-artu wiedzy o wywózkach na Sybir. Pomysłodawcy tłumaczyli wcześniej, że chcą przy pomocy form sztuki, które młodzi ludzie sami tworzą i lubią, pokazać im jak - za sprawą deportacji - wiele osób zniknęło z przestrzeni miasta. Młodzież będzie się mogła zastanowić jak przyjęłaby współcześnie brak tylu osób obok siebie.
W ramach projektu, 11 października, odbędzie się tzw. video mapping, czyli wielkoformatowa animacja oparta o losy Sybiraków. Animacje będzie można zobaczyć na ścianach Centrum Nowoczesnego Kształcenia Politechniki Białostockiej.
Gotowy jest projekt architektoniczny Muzeum Pamięci Sybiru w Białymstoku wraz z pozwoleniem na budowę. Do końca 2014 roku ma zostać ukończony portal internetowy z informacjami dotyczącymi problematyki wywózek i Sybiru. Muzeum ma kosztować około 35 mln zł. Ma być sfinansowane z funduszy unijnych w nowej perspektywie finansowej UE. (PAP)
swi/ drag/