2011-05-27 (PAP) - Dziewięć grobów zbiorowych ze szczątkami polskich ofiar zbrodni katyńskiej, pogrzebanych w lesie w Bykowni pod Kijowem, zbadali dotychczas archeolodzy Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa pod kierunkiem prof. Andrzeja Koli.
"W każdym z tych grobów znajdujemy po kilkadziesiąt poloników. Są to przeważnie drobne przedmioty: polskie guziki wojskowe, szczoteczki do zębów, fragmenty odzieży wojskowej, monety" - poinformował w piątek PAP prof. Kola.
Ekspedycja ROPWiM przebadała dotychczas 37 grobów. W dziewięciu pochowani są Polacy, a w pozostałych spoczywają Ukraińcy i przedstawiciele innych narodowości. W Bykowni pogrzebano ogółem 150 tys. ofiar komunizmu; 3,5 tys. z nich to Polacy z listy katyńskiej.
Na terenie lasu bykowniańskiego znajduje się ogółem 90 zbiorowych mogił. Ekipa prof. Koli chce zakończyć ich ekshumacje do końca czerwca. Teren, na którym trwają prace, obejmuje pięć hektarów.
W trakcie trwających od początku maja poszukiwań archeolodzy ROPWiM natrafili na kilkaset przedmiotów, pochodzących z przedwojennej Polski, bądź Europy Zachodniej, co wskazuje, iż mogły one należeć do Polaków z listy katyńskiej.
W przeszukiwanych grobach natrafiono dotychczas tylko na jeden przedmiot, który może pozwolić na identyfikację jego właściciela. Jest to żeton policyjny, który należał do policjanta z przedwojennego województwa krakowskiego.
Po zakończeniu prac ekshumacyjnych strona polska chce przystąpić do budowy w Bykowni cmentarza polskich ofiar zbrodni katyńskiej. ROPWiM liczy, że nekropolia będzie gotowa wiosną przyszłego roku.
Pogrzebani w Bykowni Polacy zostali zgładzeni na podstawie decyzji najwyższych władz ZSRR z 5 marca 1940 roku. W sumie zamordowano w oparciu o ten dokument ok. 22 tys. Polaków m.in. w Katyniu, Charkowie i Kalininie (obecnie Twer).
Poszukiwania szczątków polskich ofiar w Bykowni rozpoczęto w 2001 roku. W 2007 roku ekipa prof. Koli odnalazła tam m.in. nieśmiertelnik sierżanta Józefa Naglika oraz grzebień z wydrapanymi nazwiskami czterech Polaków zamordowanych przez NKWD. Znaleziska te ostatecznie potwierdziły, że w tym miejscu pogrzebano ofiary zbrodni katyńskiej.
Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)
jjk/ ap/ jra/