Bez heroizmu Jana Olszewskiego nie byłoby wolnej Polski. Zostawił nas z apelem o pojednanie i wzajemne przebaczenie. Od nas samych zależy, co z jego testamentem zrobimy - napisał po śmierci byłego premiera lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz
Jan Olszewski odszedł w wieku 88 lat. Był premierem w latach 1991-1992, obrońcą opozycjonistów w procesach politycznych w okresie PRL, doradcą prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
"Odszedł Jan Olszewski, wielki bohater czasów, gdy za odwagę płaciło się najwyższą cenę. Bez Jego heroizmu nie byłoby wolnej Polski. Zostawił nas z apelem o pojednanie i wzajemne przebaczenie. Od nas samych zależy, co z jego testamentem zrobimy. Premierze, spoczywaj w pokoju" - napisał na Twitterze w piątek Kosiniak-Kamysz.
Olszewski urodził się 20 sierpnia 1930 r. w Warszawie; pochodził z rodziny kolejarskiej związanej z PPS.
W latach 60. bronił w procesach politycznych m.in. Jacka Kuronia, Karola Modzelewskiego, Melchiora Wańkowicza, Janusza Szpotańskiego, Wojciecha Ziembińskiego. W 1975 r. podpisał "List 59" - protest przeciw poprawkom wprowadzającym do konstytucji PRL przewodnią rolę PZPR i sojusz z ZSRR. W 1976 r. bronił w sądach robotników Radomia i Ursusa. Współpracował z KOR i Ruchem Obrony Praw Człowieka i Obywatela.
W 1980 r. doradzał Solidarności i Lechowi Wałęsie. Jako członek Komitetu Obywatelskiego przy Lechu Wałęsie uczestniczył w rozmowach Okrągłego Stołu. Był pełnomocnikiem rodziny ks. Jerzego Popiełuszki podczas procesu jego zabójców z SB.
Zwieńczeniem kariery politycznej Olszewskiego była funkcja szefa rządu. W 1991 r. Wałęsa powołał go na premiera, a 23 grudnia 1991 r. jego rząd otrzymał wotum zaufania od Sejmu - pierwszego po wojnie wybranego w pełni wolnych wyborach. (PAP)
agzi/ godl/