Przedmioty należące do Żydów więzionych i pomordowanych w niemieckim obozie koncentracyjnym na Majdanku, były kanwą opowieści o ich losach, zaprezentowanej w sobotę Lublinie, podczas obchodów Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu.
„Chcemy pokazać tych ludzi, którzy tu zginęli, przez pryzmat ich życia; że przed tym, nim stali się ofiarami Zagłady, mieli swoje życie, swoje codzienne, poranne modlitwy, nakrywali się szalem modlitewnym, czy zakładali biżuterię” – powiedziała Agnieszka Mierzwa autorka projektu pt. „Opowieści ukryte w przedmiotach”, zaprezentowanego w Muzeum na Majdanku.
Podczas wykładu poświęconego Żydom więzionym i pomordowanym w obozie, pokazano rzeczy należące do Żydów przywiezionych do obozu, jak np. tałes, filakterie, zawieszki z Gwiazdą Dawida, modlitewniki. Jak podkreśliła Mierzwa, te przedmioty należały do konkretnych osób, dla których były one ważne. Ich prezentacja w zestawieniu z rzeczywistością obozu koncentracyjnego pokazuje – zdaniem Mierzwy – dramat więzionych ludzi, ale też ogromną kulturową stratę, jaka wiąże się z zagładą Żydów na terenach Polski.
„Wyobraźmy sobie: jest brzask, czyli czas, w którym pobożny Żyd powinien założyć na siebie tałes i oddać się porannej modlitwie, tak wyglądała codzienność w jego domu. Na Majdanku o tej porze stał w błocie, w deszczu i czekał, aż skończy się apel” – powiedziała.
Mierzwa zaprezentowała też kilka blaszanych plakietek znalezionych na terenie byłego niemieckiego obozu zagłady w Sobiborze, które miały przy sobie pomordowane tam dzieci przywiezione z Holandii. „To najbardziej osobiste rzeczy, które pokazuję. Na zawieszkach są imiona i nazwiska, daty urodzenia. Niektóre daty to rok 1937 czy 1939, co pokazuje, że te dzieci były malutkie” – dodała.
Obóz koncentracyjny na Majdanku funkcjonował od października 1941 r. do 22 lipca 1944 r. Spośród prawdopodobnie 150 tys. osób z ok. 30 krajów, którzy przeszli przez Majdanek, na skutek głodu, chorób, pracy ponad siły, a także w egzekucjach i komorach gazowych, życie straciło około 80 tys. osób, z czego 60 tys. to byli Żydzi przywożeni tu z całej Europy. W listopadzie 1944 r. na terenie byłego obozu na Majdanku utworzono muzeum martyrologiczne.
Na Lubelszczyźnie – w Bełżcu i w Sobiborze - funkcjonowały także dwa niemieckie obozy zagłady. Powstały one w ramach Akcji Reinhardt, czyli zrealizowanej w sposób zaplanowany przez hitlerowców operacji, mającej na celu wymordowanie całej ludności żydowskiej pozostającej na terenie Generalnego Gubernatorstwa i deportowanej w ten rejon.
Obóz zagłady w Bełżcu funkcjonował od marca do grudnia 1942 r. W tym czasie zamordowano w nim około 450 tys. osób, głównie Żydów z Polski, ale też z Niemiec, Austrii, Czech i Słowacji. Natomiast obóz zagłady w Sobiborze funkcjonował od marca 1942 r. do października 1943 r. Niemcy wymordowali tu około 170 tys. Żydów z Polski i innych krajów Europy.
Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu ustanowiony został w 2005 r. przez Zgromadzenie Ogólne ONZ w celu uczczenia pamięci ofiar pochodzenia żydowskiego, pomordowanych w czasie II wojny światowej przez nazistowskie Niemcy. Na datę obchodów wybrano rocznicę wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau przez wojska sowieckie 27 stycznia 1945 r.
Liczbę Żydów zamordowanych w czasie II wojny światowej ocenia się łącznie na około 6 mln, z czego prawie 3 mln to byli Żydzi polscy.(PAP)
autor: Renata Chrzanowska
ren/ par/