30 stycznia to ważny dzień w historii Gorzowa Wlkp. Tego dnia 1945 roku ówczesny Landsberg opuścili jego mieszkańcy, to także początek polskiego osadnictwa. Te wydarzenia przypomina obchodzony w tym mieście "Dzień Pamięci i Pojednania".
"Dzień Pamięci i Pojednania" to wspólna inicjatywa władz samorządowych Gorzowa Wlkp. i mieszkańców dawnego Landsberga nad Wartą. Ideą przedsięwzięcia jest przypominanie o podwójnej historii miasta – niemieckiej i polskiej.
W tym roku do Gorzowa przyjedzie 32 jego dawnych mieszkańców, a także sześcioosobowa delegacja z miasta i powiatu Herford.
Prezydent Gorzowa Wlkp. Jacek Wójcicki powiedział PAP, że w tym roku obchody będą wyjątkowe ze względu na podwójną rocznicę - 70 lat temu niemiecki Landsberg nad Wartą stał się polskim Gorzowem, a 20 lat temu, 30 stycznia 1995 r. odbyły się pierwsze obchody „Dnia Pamięci i Pojednania”.
„To święto miasta, jego mieszkańców - byłych i obecnych - nie jest tylko elementem pielęgnacji pamięci i oswajania trudnej polsko-niemieckiej historii, budowania nowych relacji w innej rzeczywistości, ale uniwersalnym pokojowym przesłaniem, które ma trafiać do kolejnych nowych pokoleń” - podkreślił Wójcicki.
W czasach PRL-u data 30 stycznia 1945 była uznawana ze dzień wyzwolenia Gorzowa Wlkp. przez Armię Czerwoną, co było oczywistą manipulacją, gdyż ówczesny Landsberg od swoich początków był niemiecki. Tym samym miasto mogło zostać jedynie zdobyte bądź zajęte, a jego mieszkańcy nie wyzwoleni lecz zmuszeni do ucieczki. Tak też było. Niemcy opuszczali Landsberg z nadzieją powrotu do niego po zakończeniu wojny, jednak wielkie mocarstwa zadecydowały inaczej, ustalając nowe granice w Europie.
Tegoroczne obchody rozpocznie w piątkowe przedpołudnie spotkanie landsberczyków z gorzowską młodzieżą w sali kameralnej Filharmonii Gorzowskiej.
Następnie przedstawiciele władz miasta wraz z gośćmi z Niemiec złożą wiązanki kwiatów przed Kamieniem Pamiątkowym na terenie dawnego niemieckiego cmentarza ewangelickiego, a także na cmentarzu komunalnym i wojennym.
O godzinie 13 na Placu Grunwaldzkim nastąpi uroczyste uderzenie w Dzwon Pokoju. Został on ufundowany przez byłych mieszkańców niemieckiego Landsberga z okazji 750-lecia lokacji miasta. Dzwon ten jest symbolem pamięci i pojednania między Polakami i Niemcami.
Po południu w Spichlerzu zostanie otwarta wystawa „Życie codzienne w dawnym Gorzowie”, a w Łaźni Miejskiej odbędzie się spotkanie pn. „Historia w Łaźni”. Spotkanie będzie okazją do poznania historii tego budynku, posłuchania koncertu Gorzowskiej Orkiestry Dętej i wysłuchania fragmentów prozy Christy Wolf i Natalii Bukowieckiej. Przewidziano także projekcję filmu dokumentalnego „Wspomnienia z miasta L.”.
Ostatnim akcentem „Dnia Pamięci i Pojednania” będzie koncert symfoniczny pn. „Ocalić od zapomnienia” z udziałem gorzowskich muzyków i orkiestry z Herfordu – partnerskiego miasta Gorzowa Wlkp.
Do udziału w obchodach prezydent Gorzowa Wlkp. zaprasza wszystkich mieszkańców miasta.
Współpraca władz samorządowych z landsberczykami zaowocowała powstaniem kilku miejsc pamięci. W 2007 roku odsłonięto ossarium na cmentarzu komunalnym, gdzie spoczęły szczątki 2700 landsberczyków z dawnego cmentarza ewangelickiego.
W 2010 roku w Parku Kopernika (dawny cmentarz ewangelicki) zostało otwarte lapidarium. Landsberczycy pomogli w rekonstrukcji stojącej na Starym Rynku Fontanny Paukscha, ufundowali też popiersie fabrykanta Maxa Bahra, któremu Gorzów zawdzięcza Łaźnię Miejską.
Polska historia Landsberga nazwanego przez jego nowych mieszkańców Gorzowem Wlkp. ma swój początek 30 stycznia 1945 roku. Tego dnia miasto opuścili Niemcy, a wkroczyli do niego żołnierze Armii Czerwonej.
Mimo że miasto nie było areną wielkiej bitwy zostało częściowo zniszczone. Wycofujący się garnizon niemiecki wysadził oba mosty przez Wartę, a czerwonoarmiści spalili Stare Miasto.
W czasach PRL-u data 30 stycznia 1945 była uznawana ze dzień wyzwolenia Gorzowa Wlkp. przez Armię Czerwoną, co było oczywistą manipulacją, gdyż ówczesny Landsberg od swoich początków był niemiecki. Tym samym miasto mogło zostać jedynie zdobyte bądź zajęte, a jego mieszkańcy nie wyzwoleni lecz zmuszeni do ucieczki. Tak też było.
Niemcy opuszczali Landsberg z nadzieją powrotu do niego po zakończeniu wojny, jednak wielkie mocarstwa zadecydowały inaczej, ustalając nowe granice w Europie. (PAP)
mmd/ par/