W poniedziałek krakowski IPN udostępni bazę danych załogi KL Auschwitz. Znajdzie się w niej 8,5 tys. nazwisk esesmanów, zatrudnionych w obozie od czasów jego założenia do likwidacji. To pierwszy taki spis w Polsce, najpełniejszy jaki udało się zrobić w oparciu o dostępne źródła.
W bazie - oprócz nazwisk esesmanów - znajdą się ich dane personalne: data i miejsce urodzenia, numer służbowy, data przybycia do KL Auschwitz i data jego opuszczenia, wykształcenie, obywatelstwo. Będą także fotografie niektórych funkcjonariuszy SS, a w przypadku tych, którzy po wojnie byli sądzeni – dokumenty wymiaru sprawiedliwości. Kilkadziesiąt z tych osób wciąż żyje.
Baza powstała w ramach wznowionego w 2011 r. przez Komisję Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu IPN w Krakowie śledztwa dotyczącego zbrodni popełnionych przez Niemców na terenie obozu.
Podstawą do jej przygotowania był wykaz załogi KL Auschwitz opracowany przez socjologa i historyka, specjalizującego się w historii III Rzeszy, prof. Aleksandra Lasika z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. Zgromadził on informacje o w sumie 25 tys. esesmanów, którzy w latach 1939-1945 pracowali w obozach koncentracyjnych.
"Dane osobowe esesmanów z KL Auschwitz po raz pierwszy będą powszechnie dostępne. To jedyna w Polsce i prawdopodobnie pierwsza na świecie baza zawierająca informacje o osobach, które stanowiły załogę obozu zagłady" - powiedziała w czwartek PAP rzeczniczka krakowskiego IPN Dorota Korohoda.
Szczegółowe informacje dotyczące bazy zostaną podane na konferencji prasowej planowej w Krakowie w poniedziałek o g. 11. Będą w niej uczestniczyć: dyrektor Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau dr Piotr Cywiński, prezes IPN dr Jarosław Szarek, prof. Aleksander Lasik, naczelnik Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu IPN prok. Waldemar Szwiec oraz z-ca naczelnika Archiwum IPN w Krakowie Jacek Kwilosz.
Jak podaje Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau, w 1941 r. załoga SS w KL Auschwitz liczyła ok. 700 członków, w czerwcu 1942 r. - ok. 2 tys., w kwietniu 1944 r. ok. 3 tys., natomiast w sierpniu 1944 r. - ok. 3,3 tys. esesmanów i nadzorczyń SS. Najwyższy stan został osiągnięty w połowie stycznia 1945 r. w związku z ostateczną ewakuacją KL Auschwitz i wyniósł on 4480 esesmanów i 71 nadzorczyń SS. W sumie w ciągu istnienia obozu służyło w nim ponad 8 tys. esesmanów.
Baza, którą w poniedziałek udostępni IPN zawiera informacje o esesmanach, dane dotyczące zatrudnionych w obozie kobiet - nadzorczyń, których było ok. 200 są jeszcze weryfikowane.
Prokuratorzy prowadzący śledztwo ws. zbrodni popełnionych w KL Auschwitz wielokrotnie podkreślali, że baza – nazywana w mediach "listą zbrodniarzy" lub "listą katów" – ma charakter informacyjny, a nie wartościujący. Korzystając z niej będzie można sprawdzić, kto i kiedy był zatrudniony w KL Auschwitz. Większość załogi stanowili Niemcy, ale były też osoby, które deklarowały pochodzenie niemieckie (tzw. volksdeutsche), będący uprzednio obywatelami państw okupowanych lub państw satelickich Trzeciej Rzeszy, jak Rumunia, Słowacja i Węgry.
W 1947 r. Międzynarodowy Trybunał Wojskowy w Norymberdze uznał SS za organizację zbrodniczą. Na tej podstawie – za przynależność do SS – jej funkcjonariusze byli skazywani przez sądy. W przypadku KL Auschwitz osądzonych zostało zaledwie ok. 12 proc. funkcjonariuszy.
Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu IPN w Krakowie w ramach podjętego na nowo śledztwa dotyczącego zbrodni popełnionych przez Niemców w KL Auschwitz ustala sprawców (czego efektem jest baza), liczbę i listę ofiar, stara się zlokalizować wszystkich miejsca, w których wokół obozu złożono popioły. Prokuratorzy zebrali także zeznania byłych więźniów.(PAP)
wos/ bko/ agz/