W Radomiu powstanie Szlak Pamięci Żydów Radomskich „Ślad”. Jego uroczyste otwarcie planowane jest na sierpień, kiedy przypada 75. rocznica likwidacji radomskiego getta przez Niemców. W ramach projektu, w 11 miejscach miasta, ważnych dla historii Żydów, staną pamiątkowe tablice.
W ten sposób upamiętnione zostaną m.in. nieistniejąca już synagoga przy ul. Podwalnej, duże getto przy ul. Wałowej, obóz pracy przy ul. Szwarlikowskiej, siedziba Żydowskiej Gminy Wyznaniowej przy ul. Żeromskiego, Dom Starców i Kalek Wyznania Mojżeszowego przy ul. Warszawskiej, małe getto przy na radomskich Glinicach oraz cmentarz żydowski przy ul. Towarowej.
Na tablicach znajdą się informacje w języku polskim, angielskim i hebrajskim, a także dawne fotografie.
Jak podkreśliła dyr. Ośrodka Kultury i Sztuki Resursa Obywatelska Renata Metzger, która od lat zajmuje się historią radomskich Żydów, przed drugą wojną światową blisko 30 proc. populacji Radomia stanowili mieszkańcy pochodzenia żydowskiego. Stąd pomysł, by w mieście powstał szlak upamiętniający najważniejsze miejsca upamiętniające tę grupę dawnych radomian. Szlakowi będzie poświęcona specjalna strona internetowa.
W realizację projektu zaangażował się Urząd Miejski. „To małe gesty ale pokazujące, że Radom jest miastem nowoczesnym, europejskim i otwartym; miastem, które szanuje swoich mieszkańców zarówno żyjących w czasach teraźniejszych, jak i w przeszłości” - powiedział prezydent miasta Radosław Witkowski. Dodał, że tego rodzaju działaniami eksponującymi historię miasta podnoszony jest walor turystyczny Radomia.
Uroczyste otwarcie szlaku planowane jest na 5 sierpnia, w ramach obchodów 75 rocznicy likwidacji radomskiego getta.
Niemcy utworzyli getto w Radomiu wiosną 1941 r. Było ono jednym z największych obok kieleckiego i częstochowskiego w dystrykcie radomskim. W pierwszych dniach kwietnia ludność żydowską zmuszono do przesiedlania się.
Obszar getta podzielono na dwie odrębne części: duże i małe getto. Tzw. duże getto znajdowało się w pobliżu Starówki i obejmowało tradycyjną dzielnicę żydowską. Zamknięto w nim około 25 tysięcy osób. W małym getcie, mieszczącym się w jednej z najbiedniejszych dzielnic Radomiu - Glinice, przebywało początkowo około 8 tys. osób.
Obydwa getta zamknięto 7 kwietnia 1941 r. Za ich opuszczenie Żydom groziła śmierć. Na koniec listopada 1941 w obu częściach radomskiego getta znajdowało się 3989 mieszkań (6529 izb), w których było zameldowanych 25 658 osób.
Radomskie getto zostało zlikwidowane przez Niemców i ich kolaborantów, przy współpracy Żydowskiej Służby Porządkowej w sierpniu 1942 r. Likwidacja przebiegała dwuetapowo.
4 sierpnia oddziały SS otoczyły getto. O północy żydowscy policjanci zaczęli wypędzać ludzi z mieszkań na plac zbiorczy. Starców chorych i dzieci wymordowano na miejscu. Około tysiąca robotników wysłano do dużego getta. Pozostałych mieszkańców getta zaprowadzono na bocznicę kolejową przy fabryce obuwia „Bata” i załadowano do wagonów towarowych. Zapędzono tam także około 2 tys. osób, złapanych przypadkowo na ulicach dużego getta. Ludzi upychano w wagonach po 150 osób. Bito ich i odbierano im kosztowności. 10 tys. osób przewieziono pociągami do obozu w Treblince.
Wysiedlenie dużego getta Niemcy przeprowadzili w dniach 16-18 sierpnia 1942 r. Mieszkańcom nakazano zgromadzić się na ul. Wałowej oraz na Rynku. Na miejscu rozstrzelano tych, którzy próbowali się ukrywać. Wymordowano pacjentów szpitala żydowskiego i grupę dzieci, które zamknięto w budynku i obrzucono granatami. Po selekcji w Radomiu pozostawiono około 4 tysięcy robotników, których później wykorzystywano w obozach pracy, a następnie zgładzono. Resztę - około dwudziestu tysięcy osób - przepędzono na bocznicę fabryki „Marwil” i skierowano do Treblinki.
Według historyków, z blisko 30 tys. Żydów, których transportowano do Treblinki, ocalał tylko jeden mężczyzna, któremu udało się uciec z pociągu.(PAP)
ilp/ mag/