Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, minister edukacji Izraela Gideon Saar oraz inicjator upamiętnienia, b. szef MON i MSZ Izraela Mosze Arens odsłonili we wtorek w Warszawie tablicę poświęconą dowódcę Żydowskiego Związku Wojskowego Pawła Frenkla. Tablicę odsłonięto w miejscu, gdzie 19 czerwca 1943 roku Frenkel i jego towarzysze zginęli w zbrojnym starciu z oddziałem niemieckim. O wydarzeniu przypomina znajdujący się na niej napis w językach polskim, angielskim i hebrajskim.
"Oddajemy dziś hołd młodemu, zaledwie 23-letniemu bohaterowi, szefowi departamentu wojskowego i informacyjnego Żydowskiego Związku Wojskowego, który był jedną z najwcześniej powstałych organizacji konspiracyjnych, utworzoną w listopadzie 1939 roku przez oficerów Wojska Polskiego i prawicowych działaczy pochodzenia żydowskiego. Wśród założycieli był również Paweł Frenkel z młodzieżowej organizacji Betar, który podczas powstania w getcie warszawskim wsławił się obroną Nalewek. Odsłaniana tablica przypomina także fragment historii naszego miasta, w którym przez wieki mieszkali Żydzi. Przypomina ich tragiczny los podczas II wojny światowej w stworzonym przez Niemców getcie" - mówiła podczas uroczystości prezydent Warszawy.
"Oddajemy dziś hołd młodemu, zaledwie 23-letniemu bohaterowi, szefowi departamentu wojskowego i informacyjnego Żydowskiego Związku Wojskowego, który był jedną z najwcześniej powstałych organizacji konspiracyjnych, utworzoną w listopadzie 1939 roku przez oficerów Wojska Polskiego i prawicowych działaczy pochodzenia żydowskiego" - mówiła podczas uroczystości prezydent Warszawy.
Inicjator przygotowania tablicy, były minister obrony i spraw zagranicznych Izraela Mosze Arens przypomniał, że za rok będziemy obchodzić 70. rocznicę powstania w getcie warszawskim, "pierwszego buntu w okupowanej Warszawie w okresie II wojny". "W dniu wybuchu powstania zostały wywieszone dwie flagi - polska i syjonistyczna, dzisiaj flaga państwa Izrael. Zostały one wywieszone na ul. Muranowskiej jako symbol walki z Niemcami. Walkami na pl. Muranowskim dowodził właśnie Paweł Frenkel. Dwa miesiące później w tym miejscu zginął. 69 lat później właśnie tutaj pamiętamy tę ostatnią walkę powstania w getcie warszawskim" - powiedział Arens.
Jak zaznaczył minister edukacji Izraela Gideon Saar, z punktu widzenia wojskowego walka Frenkla i powstańców była skazana na klęskę, jednak z punktu widzenia godności narodu żydowskiego była to walka o honor, przetrwanie i pamięć. "Dzisiejsza uroczystość w jakiś sposób naprawia krzywdę wszystkim, którzy zginęli, a których czyn nie był przypominany w dziejach historii narodu żydowskiego i ogólnej. Podczas spotkania z bojownikami Frenkel powiedział przed powstaniem +Nasza walka nie ważne jaka będzie, będzie ważna. Przyjaciele zginiemy przedwcześnie, ale będziemy żyć, dopóki będzie trwała historia żydowska+. Paweł Frenkel, podobnie jak inni żył krótko, ale jego biografia będzie na wieku wyryta w historii naszego narodu" - podkreślił Saar.
W ceremonii odsłonięcia udział wziął również m.in. wiceminister edukacji Mirosław Sielatycki. Na zakończenie uroczystości wieńce przed tablicą złożyli m.in. przedstawiciele władz Izraela; prezydent Warszawy; wiceminister edukacji; pełniący obowiązki kierownika Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan S. Ciechanowski a także przedstawiciele Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa oraz Instytutu Pamięci Narodowej. (PAP)
akn/ abe/