Wileńskie obchody Dnia Ponarskiego rozpoczęły się we wtorek od złożenia kwiatów przy tablicy upamiętniającej prof. Kazimierza Pelczara, prekursora polskiej onkologii, rozstrzelanego w Ponarach 17 września 1943 roku. Obchody potrwają do niedzieli.
W obchodach uczestniczy 30-osobowa grupa Stowarzyszenia Rodzina Ponarska i przedstawiciele społeczności polskiej na Litwie.
Prezes Stowarzyszenia Maria Wieloch w rozmowie z dziennikarzami zaznaczyła, że każde przybycie do Wilna Rodziny Ponarskiej jest dla jej członków „dużym przeżyciem”, gdyż tu zostali zamordowani ich bliscy. „Ten rok jest szczególny. Obchodzimy 75. rocznicę zamordowania w Ponarach dużej, około 100-osobowej grupy polskiej młodzieży, gimnazjalistów, którzy ginęli z okrzykiem: +niech żyje Polska+” - powiedziała Wieloch.
We wtorek uczestnicy uroczystości na Cmentarzu Bernardyńskim w Wilnie złożyli kwiaty i zapalili znicze na symbolicznym grobie Henryka Pilścia, harcerza i żołnierza AK, który zginął w Ponarach w wieku 18 lat.
W ramach sześciodniowych obchodów Dnia Ponarskiego w Wilnie i Solecznikach odbędzie się konferencja ponarska z udziałem prof. Uniwersytetu Gdańskiego, pracownika oddziału IPN w Gdańsku Piotra Niwińskiego, a także premiera filmu Bronisława Bubiaka „Ponary – nóż w serce”. Ponadto przy tablicach upamiętniających zbrodnię ponarską w Wilnie i na Wileńszczyźnie zostaną złożone kwiaty. W Kwaterze Polskiej w Ponarach odbędzie się msza polowa, apel pamięci i złożenie kwiatów.
W Ponarach zostanie oddany też hołd pomordowanym Żydom. 23 września na Litwie jest obchodzony jako dzień wyznaczający początek Holokaustu na Litwie. „Żydzi ginęli w Ponarach w ramach zaplanowanego Holokaustu, a Polacy i przedstawiciele innych narodowości jako wrogowie agresora” - przypomniała Wieloch.
Podczas II wojny światowej las w Ponarach pod Wilnem był miejscem masowych mordów dokonywanych przez oddziały SS, policji niemieckiej i kolaborującej z Niemcami policji litewskiej. Niemcy, wspomagani przez ochotnicze oddziały litewskie, wymordowali tu ok. 100 tys. ludzi, wśród nich ok. 60-70 tys. Żydów. Mordowali też Polaków, Litwinów, Romów, Rosjan. Oficjalnie uważa się, że w Ponarach zginęło kilka tysięcy Polaków, a Rodzina Ponarska przekonuje, że ok. 20 tysięcy.
Stowarzyszenie Rodzina Ponarska, na wzór Rodziny Katyńskiej, działa od ponad 20 lat, a jego celem jest rozpowszechnianie wiedzy o zbrodni ponarskiej i o pomordowanych w Ponarach Żydach i Polakach.
Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ akl/ mc/