Złożeniem kwiatów pod Pomnikiem Zesłańców na Sybir w Nowej Wilejce delegacja z Polski upamiętniła ofiary sowieckich masowych deportacji. Pierwszy transport z terenów Litwy na Wschód wyruszył właśnie z Nowej Wilejki w czerwcu 1941 r.
Złożeniem kwiatów przy dawnym gmachu KGB/NKWD oraz przy bramie dawnego więzienia na Łukiszkach – jednego z najokrutniejszych miejsc przetrzymywania Polaków w rosyjskim i sowieckim systemie represji – upamiętniono w Wilnie ofiary represji, wśród nich diakona Augustyna Piórkę i o. Władysława Całkę.
Prezes Stowarzyszenia Rodzina Ponarska Maria Wieloch powiedziała PAP, że temat zbrodni ponarskiej wciąż wywołuje w niej wzruszenie, ponieważ jest to temat żywy w jej pamięci. „Nas nie będzie, ale o zbrodni ponarskiej będzie się pamiętać, nigdy się o niej nie zapomni” – dodała.
Delegacja z Polski na czele z szefem UdSKiOR Lechem Parellem złożyła we wtorek (24 września) wieniec na płycie Mauzoleum Matki i Serca Syna na Cmentarzu na Rossie w Wilnie - jednej z czterech nekropolii narodowych, gdzie spoczywa Maria z Billewiczów Piłsudska i serce jej syna Józefa Piłsudskiego.
W lesie ponarskim na Litwie upamiętniono w środę (24 września) ok. 80 tys. obywateli II Rzeczypospolitej zamordowanych tam w latach 1941–1944 przez niemieckich okupantów i ich litewskich kolaborantów. Zbrodnia ponarska to jeden z najbardziej przerażających aktów ludobójstwa w okresie II wojny światowej - powiedział szef UdSKiOR Lech Parell.
Edward Borkowski oraz pięciu żołnierzy AK z oddziału Sergiusza Zyndrama-Kościałkowskiego ps. Fakir spoczęli na Cmentarzu na Rossie. „Niech przykład męstwa i ofiarnego patriotyzmu tych poległych żołnierzy będzie inspiracją i umocnieniem wobec trudnych wyzwań” - podkreślił w liście prezydent Karol Nawrocki.
Prawda o zbrodni ponarskiej jest warunkiem, dzięki któremu możliwe jest budowania relacji polsko-litewskich. Aby te relacje były dobre Litwini muszą się zmierzyć ze swoją przeszłością – powiedział podczas Konferencji Ponarskiej w Wilnie szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk.
W lesie ponarskim upamiętniono blisko 100 tys. obywateli II Rzeczypospolitej zamordowanych tam w latach 1941–1944 przez niemieckich okupantów i ich litewskich kolaborantów. „Dziękujemy poległym za to, że nie zabrakło im wiary w wolną Polskę” – powiedział szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk.
Około 700 osób wzięło udział w centralnych Uroczystościach Ponarskich, które odbyły się w poniedziałek w polskiej kwaterze w Ponarach, w miejscu masowych mordów podczas II wojny światowej. Zamordowano tam około 100 tys. osób, w tym głównie Żydów i - według niektórych szacunków - około 20 tys. Polaków.
W znajdujących się na obrzeżach Wilna Ponarach, w miejscu masowych mordów w czasie wojny Żydów, ale też Polaków, odbyły się w czwartek uroczystości z okazji 80. rocznicy początku likwidacji wileńskiego getta z udziałem przedstawicieli władz kraju, korpusu dyplomatycznego, społeczności żydowskiej.