Upamiętnienie Witolda Pileckiego, uczestnika wojny polsko-bolszewickiej, kampanii 1939 r., dobrowolnego więźnia Auschwitz, zamordowanego po wojnie przez komunistyczne władze, jest główną ideą Warszawskiego Marszu Rotmistrza, który odbędzie się w niedzielę.
Idea główna Warszawskiego Marszu Rotmistrza Pileckiego to przypomnienie, upamiętnienie i uczczenie postaci rotmistrza.
"Jest on, śmiało można powiedzieć, herosem XX w. I wydaje się, że niemalże wszystkie środowiska polityczne powinny tę postać upamiętnić. To jest też jedna z form nowoczesnego patriotyzmu czasu pokoju. To znaczy właśnie upamiętnianie postaci, które na to zasługują, by nigdy społeczeństwo o nich nie zapomniało" - opowiadał PAP Marcin Pasierbski, prezes Fundacji Służba Niepodległej. Jest ona organizatorem wydarzenia we współpracy ze Stowarzyszeniami: KoLiber Warszawa, Młodzi dla Polski i Polska Jest Najważniejsza.
"Podczas Marszu będą czytane fragmenty Raportów Pileckiego z Auschwitz, czyli pierwszych raportów na temat Holokaustu, które sporządził rotmistrz. Wydaje się, że w związku z tym powinny być one znane na świecie. Że świat powinien wiedzieć, iż Pilecki był tą osobą, która dobrowolnie poszła do Auschwitz, by zobaczyć i powiedzieć, jak tam jest. Ale niestety nie tylko świat o tym nie wie, ale nawet wielu Polaków nie zdaje sobie sprawy, że on był autorem tych pierwszych raportów. I my będziemy podczas Marszu te raporty czytać, przypominać biografię rotmistrza. Także ma on też walor edukacyjny" - podkreślił Pasierbski.
Marsz poprzedzi msza św. w Archikatedrze św. Jana. "Później spod świątyni przejdziemy trasą przez Stare Miasto do Barbakanu, ul. Freta, Długą, przez pl. Krasińskich, Bonifraterską, obok Pomnika Poległym i Pomordowanym na Wschodzie, ul. Andersa i Mickiewicza na Żoliborz pod pomnik Rotmistrza Pileckiego. Tam zaplanowano część oficjalną ze złożeniem wieńców i okolicznościowymi przemówieniami" - relacjonował prezes Fundacji Służba Niepodległej.
"Mamy nadzieję, że pojawi się ktoś z rodziny rotmistrza, zaproszono również licznych oficjeli. Marsz jest oczywiście otwarty dla wszystkich zainteresowanych. Będziemy szli tempem spacerowym, dlatego mogą wziąć w nim udział osoby praktycznie w każdym wieku. Data Marszu jest związana z przypadającą w niedzielę 117. rocznicą urodzin Witolda Pileckiego" - dodał Pasierbski.
Witold Pilecki (ur. 13 maja 1901 r., zm. 15 marca 1948 r.) był bohaterem wojny z bolszewikami i uczestnikiem kampanii 1939 roku. W okupowanej stolicy współtworzył Tajną Armię Polską. 19 września 1940 r. wszedł w "kocioł" podczas łapanki i trafił do niemieckiego obozu Auschwitz. Uciekł z obozu pod koniec kwietnia 1943 r. Trafił do AK i brał udział w Powstaniu Warszawskim. W latach 1944-45 był w niewoli niemieckiej w oflagu w Murnau. Po wyzwoleniu obozu dołączył do II Korpusu Polskiego we Włoszech. W październiku 1945 r. wrócił do Polski, by prowadzić działalność wywiadowczą na rzecz II Korpusu.
W maju 1947 r. został aresztowany przez funkcjonariuszy UB; był torturowany i oskarżony m.in. o działalność wywiadowczą na rzecz polskiego rządu na emigracji. 15 marca 1948 r. rotmistrz został skazany na karę śmierci. Wyrok wykonano 25 maja w więzieniu mokotowskim przy ul. Rakowieckiej. Miejsce pochówku Pileckiego nigdy nie zostało ujawnione przez komunistyczne władze, prawdopodobnie ciało rotmistrza wrzucono do dołów śmierci wraz z innymi ofiarami komunizmu na Łączce Cmentarza Wojskowego na Powązkach.
Do 1989 r. wszelkie informacje o dokonaniach i losie rtm. Pileckiego podlegały w PRL cenzurze. Witold Pilecki został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski i Orderem Orła Białego; w 2013 r. został awansowany do stopnia pułkownika. (PAP)
autor: Anna Kondek-Dyoniziak
akn/ agz/