22.12.2010. Londyn (PAP/Media) - Watykan wycofał się z pisemnego porozumienia w sprawie przystąpienia do międzynarodowej organizacji pamięci holokaustu z powodu napięć wokół działań Piusa XII, który był papieżem podczas II wojny światowej - wynika z depesz ujawnionych przez Wikileaks.
Watykan "wycofał się z wcześniejszej pisemnej zgody" na przyjęcie statusu obserwatora w międzynarodowej organizacji zajmującej się krzewieniem pamięci o holokauście i przekazywaniem wniosków z niego potomności - pisze wiceambasadorka USA przy Watykanie Julieta Valls Noyes w depeszy z października 2009 r., omówionej w środę przez brytyjski dziennik "Guardian".
Organizacja, o której mowa, to Grupa Zadaniowa ds. Współpracy Międzynarodowej w Dziedzinie Edukacji, Pamięci i Badań o Holokauście.
Walls Noyes nie miała pewności, czy powodem wycofania się Watykanu jest objęcie stanowiska wiceszefa watykańskiej dyplomacji przez ks. Ettore Balestrero. Opisuje go jako "stosunkowo niedoświadczonego" dyplomatę, który "nie po raz pierwszy skomplikowałby stosunki zagraniczne Watykanu".
Podejrzewała jednak również, że zmiana stanowiska Watykanu mogła być spowodowana "obawami o naciski ze strony ITF (międzynarodowej grupy zadaniowej) na odtajnienie dokumentów z pontyfikatu papieża Piusa XII podczas II wojny światowej".
Jak przypomina "Guardian", "Pius XII od dawna jest postacią kontrowersyjną z uwagi na to, że nie potępił publicznie holokaustu w 1941 albo 1942 r., gdy Watykan został po raz pierwszy poinformowany o jego trwaniu".
Zanim został papieżem, Pius XII był nuncjuszem papieskim w Berlinie. Niektóre organizacje żydowskie zarzucały mu antysemickie nastawienie. Jego zwolennicy, w tym wielu innych Żydów, argumentowali natomiast, że bardziej otwarty opór wobec nazistów odniósłby skutek odwrotny do zamierzonego, o czym świadczy przykład Kościoła w Holandii.
Obie strony sądzą, że słuszności ich poglądów dowiodą dokumenty w watykańskim archiwum, ale ich odtajnianie przebiega bardzo powoli.
Z ujawnionych przez Wikileaks depesz wynika, że ambasada USA przy Watykanie podjęła długi i z czasem coraz bardziej daremny wysiłek mediacji w tej sprawie między archiwistami Watykanu i historykami z zewnątrz.
"Historia zaczyna się w 2001 r. gdy załamała się już pierwsza próba wynegocjowania porozumienia. Ojciec Peter Gumpel, niemiecki jezuita i zwolennik Piusa XII, który sprawował pieczę nad jego archiwami, zagroził pozwaniem dziennikarza, który zasugerował, że on lub jego rodzina byli nazistami" - pisze "Guardian, powołując się na ujawnione depesze.
W następnym roku kardynał Walter Kasper, także Niemiec, podjął próbę odnowienia dialogu na temat archiwów. Ówczesny ambasador USA Jim Nicholson tak relacjonuje rozmowę z nim z 18 grudnia 2001 r.: "[Kasper] powiedział, że ojciec Gumpel jest najlepiej poinformowanym żyjącym ekspertem Watykanu od pontyfikatu Piusa XII".
Dwa miesiące później, "częściowo odpowiadając na amerykańskie naciski", papież Jan Paweł II, który także chciał kanonizacji swego poprzednika, zezwolił na przyśpieszone opublikowanie dokumentów dotyczących wcześniejszej kariery Piusa XII jako nuncjusza watykańskiego w Niemczech - informuje "Guardian".
Nicholson pisze: "Ta decyzja(...) wydaje się próbą uciszenia przez papieża zarzutów o antysemityzm wysuwanych wobec jego poprzednika Piusa XII. Może ona także świadczyć o odrodzonej chęci Watykanu beatyfikowania Piusa XII - bez atmosfery skandalu i drwin".
"Decyzja papieża Jana Pawła II o ominięciu standardowych procedur w tej sprawie została podjęta po latach protestów ze strony Watykanu, który twierdził, że materiały te nie mogą być opublikowane, bo nie zostały jeszcze odpowiednio skatalogowane. Ta decyzja pokazuje, że wszystko, czego chce papież, faktycznie dochodzi do skutku" - pisze ambasador.
Gazeta zwraca jednak uwagę, że nie trwało to długo. "Kiedy papież Jan Paweł II zachorował na chorobę Parkinsona, która go ostatecznie zabiła w 2005 r., w Watykanie zapanował bezwład. Pojawiają się informacje o niedostatecznej liczbie naukowców, a kiedy temat wypływa ponownie w 2009 r., wszelka nadzieja na kompromis wydaje się już utracona". (PAP)
mw/ ro/