Około tysiąca osób wzięło udział w manifestacji z okazji Narodowego Dnia Pamięci "Żołnierzy Wyklętych", która w czwartek wieczorem odbyła się we Wrocławiu. Pochód został zorganizowany przez Narodowe Odrodzenie Polski. Marsz, który ruszył spod wrocławskiej Bazyliki św. Elżbiety, przeszedł przez Rynek i ul. Świdnicką pod pomnik Rotmistrza Witolda Pileckiego, zamordowanego przez UB w 1948 r. W pochodzie uczestniczyli m.in. kombatanci, przedstawiciele środowisk narodowych, kibice Śląska Wrocław i Sparty Wrocław.
Manifestujący nieśli polskie flagi, pochodnie oraz transparenty z podobiznami zamordowanych żołnierzy. Skandowali także hasła: „Armio wyklęta, dziś Wrocław o was pamięta”, „Bóg, Honor i Ojczyzna”, „Patriotyzm to nie obciach” i „Do końca wierni, żołnierze wyklęci”. Pod pomnikiem Pileckiego złożono kwiaty i zapalono znicze. Marsz zakończył się odśpiewaniem hymnu narodowego.
Narodowy Dzień Pamięci "Żołnierzy Wyklętych" został ustanowiony w 2011 r. przez parlament "w hołdzie żołnierzom wyklętym - bohaterom antykomunistycznego podziemia, którzy w obronie niepodległego bytu Państwa Polskiego, walcząc o prawo do samostanowienia i urzeczywistnienia dążeń demokratycznych społeczeństwa polskiego, z bronią w ręku, jak i w inny sposób przeciwstawili się sowieckiej agresji i narzuconemu siłą reżimowi komunistycznemu".
Data Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych, 1 marca, upamiętnia rocznicę wykonania wyroku śmierci przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa na siedmiu osobach z kierownictwa IV Komendy Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość". 1 marca 1951 r. w więzieniu na Rakowieckiej w Warszawie zastrzeleni zostali: ppłk Łukasz Ciepliński, mjr Adam Lazarowicz, por. Józef Rzepka, kpt. Franciszek Błażej, por. Józef Batory, Karol Chmiel i mjr Mieczysław Kawalec.(PAP)
mic/ hes/ gma/