Otwarcie wystawy "Twarze getta", rozmowy o ostatnio wydanych książkach dotyczących Litzmannstadt Getto oraz prezentacja projektu jego makiety znalazły się w programie poniedziałkowego spotkania dotyczącego 76. rocznicy utworzenia przez Niemców getta w Łodzi.
Litzmannstadt Getto (W 1940 r. na rozkaz Hitlera zmieniono nazwę Łodzi na Litzmannstadt) zostało utworzone przez Niemców 8 lutego 1940 r., było jednym z pierwszych na ziemiach polskich oraz najdłużej istniejącym.
Spotkanie pod hasłem "Niczego nie zapomnieć…" odbędzie się w Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi. Rozpocznie je otwarcie wystawy "Twarze getta. Zdjęcia żydowskich fotografów z getta Litzmannstadt, 1940–1944".
Jak informuje Justyna Tomaszewska z Centrum Dialogu, prezentowane na ekspozycji fotografie mają unikatowy charakter. Większość zdjęć powstałych na terenie gett w Europie Środkowo-Wschodniej wykonali hitlerowcy. Tymczasem przeważająca część zdjęć z łódzkiego getta została zrobiona przez żydowskich fotografów, m.in. Mendela Grossmana i Henryka Rossa. Działali oni z oficjalnego polecenia Przełożonego Starszeństwa Żydów Mordechaja Chaima Rumkowskiego, który chciał przekonać Niemców o pożytkach płynących z istnienia łódzkiego getta.
Głównym zadaniem żydowskich fotografów miało być dokumentowanie jego ekonomicznego potencjału. Oni jednak ryzykując życiem fotografowali także egzekucje, przypadki śmierci głodowej na ulicach, akcje deportacyjne. Utrwalali też sceny z wydarzeń artystycznych oraz migawkowe ujęcia roześmianych ludzi, ukazując krótkie chwile radości.
Wystawa została przygotowana przez Fundację "Topografia Terroru" z Berlina we współpracy z Archiwum Państwowym w Łodzi. Ekspozycję prezentowano m.in. Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN, w Berlinie i w Kolonii, jak również w siedzibie ONZ w Nowym Jorku.
Kolejnym punktem poniedziałkowego spotkania ma być rozmowa poświęcona wydanym w 2015 roku książkom dotyczącym Litzmannstadt Getto: Dawid Sierakowiak "Dziennik", opracowanie Ewa Wiatr, Adam Sitarek, wyd. Żydowski Instytut Historyczny; "Otoczone drutem państwo" Adam Sitarek, wyd. Instytut Pamięci Narodowej; "Niedopowiedziana Historia. Karty pocztowe z getta łódzkiego”, opracowanie Adriana Bryk. wyd. Archiwum Państwowe w Łodzi. Gośćmi spotkania będą autorzy i redaktorzy publikacji.
Dziennik Dawida Sierakowiaka jest uznawany za jedno z najważniejszych świadectw z getta łódzkiego. Nastolatek zrelacjonował w przejmujący sposób życie w anormalnej sytuacji getta: działalność organizacji młodzieżowych, warunki pracy, rozpad więzi rodzinnych, a przede wszystkim narastający, coraz bardziej dotkliwy głód.
Z kolei "Otoczone drutem państwo" opisuje struktury i funkcjonowanie getta, o którym Rumkowski wielokrotnie miał mówić, że jego getto to "małe państewko ze wszystkimi tego zaletami i wadami”.
"Niedopowiedziana Historia. Karty pocztowe z getta łódzkiego" zawiera opracowanie wybranych 30 kart pocztowych zatrzymanych w getcie w Łodzi kierowanych do gett na terenie powiatu sieradzkiego. Autorka starała się dopowiedzieć historię nadawców i ustalić ich dalsze losy.
Poniedziałkowe spotkanie zakończy prezentacja projektu "Makieta Litzmannstadt Getto", realizowanego przez Muzeum Tradycji Niepodległościowych w Łodzi. Zakłada on stworzenie przy użyciu nowoczesnych technologii platformy upamiętniającej historię i losy Żydów zamkniętych w getcie w czasie II wojny światowej.
Dzień później - również w Centrum Dialogu - zaplanowano spotkanie dotyczące byłego niemieckiego Obozu Zagłady Kulmhof w Chełmnie nad Nerem.
Litzmannstadt Getto było pierwszym gettem na ziemiach polskich włączonych do Rzeszy. W czasie jego funkcjonowania łącznie przebywało tam ok. 220 tys. osób.
Całkowita likwidacja nastąpiła w sierpniu 1944 r. Ostatni transport wyjechał z Łodzi do KL Auschwitz 29 sierpnia 1944 r. Według różnych źródeł ocalało jedynie 7-13 tysięcy osób.
Getto łódzkie było drugim, co do wielkości gettem w Polsce - po getcie warszawskim. (PAP)
jaw/ hgt/