Pod hasłem „Miej w opiece Naród cały!”, pochodzącym z pieśni maryjnej, 11 listopada ulicami stolicy przejdzie X Marsz Niepodległości. Chcemy podkreślić, że nasza tożsamość narodowa jest nierozłączna z wiarą katolicką - mówili w czwartek organizatorzy.
Hasło dziesiątego Marszu Niepodległości przedstawił na konferencji prasowej rzecznik stowarzyszenia Marsz Niepodległości Damian Kita. Jak wskazał, jest to fragment pieśni maryjnej "Z dawna Polski Tyś Królową".
Członek zarządu stowarzyszenia Tomasz Kalinowski mówił, że w 2019 r. miały miejsce setki aktów "antykatolickich, antychrześcijańskich, antynarodowych". "Chcemy odwołać się do hasła właśnie patriotycznego, narodowego, ale i katolickiego, chrześcijańskiego i to chcemy podkreślać w marszu - że tożsamość narodowa jest nierozłączna z naszą wiarą katolicką, z chrześcijaństwem" - powiedział Kalinowski.
Prezes stowarzyszenia Marsza Niepodległości Robert Bąkiewicz zapraszał do uczestnictwa "wszystkich patriotów, wszystkich ludzi, którym idea niepodległości jest bliska". Jak podkreślił, marsz ruszy tradycyjnie z ronda Dmowskiego, przejdzie Alejami Jerozolimskimi, a jego trasa zakończy się na błoniach przy Stadionie Narodowym. "Mam nadzieję, że ten marsz ze względu na to, że to jest 10. edycja, będzie jeszcze wspanialszym wydarzeniem niż każdy poprzedni" - mówił prezes.
Jak poinformowali organizatorzy, po raz ósmy o bezpieczeństwo podczas marszu zadba straż Marszu Niepodległości. "Straż Marszu Niepodległości to formacja ochotnicza złożona z osób, które w Marszu Niepodległości wiele lat uczestniczyły, ale które też chciały dać więcej od siebie i przyłączyły się do nas, by strzec bezpieczeństwa jego uczestników" - mówił szef straży Mateusz Marzoch. Poinformował, że szkolenia straży trwają przez cały rok, a w okresie poprzedzającym marsz - częściej niż zwykle.
Organizatorzy dodali, że na razie nie mają informacji o tym, by na tegoroczne wydarzenie były zaproszone zagraniczne organizacje.
Według policji w ubiegłorocznym Marszu Niepodległości uczestniczyło około 250 tys. ludzi. Z kolei według szacunków organizatorów mogło to być nawet pół miliona osób.(PAP)
sno/ wus/