Jerzy Bogusz, były więzień Auschwitz, deportowany przez Niemców do obozu w pierwszym transporcie Polaków, zmarł w niedzielę w Krakowie. Miał 94 lata – podał Grzegorz Rosengarten, były prezes Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Rodzin Oświęcimskich.
„Jerzy Bogusz był jednym z ostatnich żyjących byłych więźniów z grupy deportowanych w pierwszym transporcie polskich więźniów politycznych w dniu 14 czerwca 1940 r. Oznaczony został w obozie numerem 61” – powiedział Rosengarten. Z grona 728 więźniów żyje pięciu.
Bogusz urodził się w 1922 r. w Nowym Sączu. Wybuch wojny zastał go we Lwowie, gdzie zamierzał rozpocząć studia na politechnice. Wrócił do Nowego Sącza. Wiosną 1940 r. za działalność konspiracyjną został aresztowany przez Niemców.
Po latach wspominał: „Pięć miesięcy żyję w okupowanym Nowym Sączu, gdzie wiele osób angażowało się w przerzut młodych ochotników – przez Słowację i Węgry – do oddziałów Wojska Polskiego, organizowanych we Francji przez gen. Władysława Sikorskiego. W Nowym Sączu zaczęły się aresztowania. Mnie zatrzymano 29 kwietnia 1940 r. wraz z kilkunastoosobową grupą kolegów. Większość miała po 18 lat” – mówił podczas uroczystości upamiętniającej 75. rocznicę deportacji Polaków do Auschwitz, 14 czerwca 2015 r.
Po trwającym niemal dwa tygodnie brutalnym śledztwie aresztowanych przewieziono do więzienia w Tarnowie. Miesiąc później Niemcy deportowali stamtąd 728 Polaków, wśród nich Jerzego Bogusza, do tworzonego obozu Auschwitz. Wieziono ich pociągiem. „Mijane stacje miały już niemieckie, nieznane nam nazwy. Nie wiedzieliśmy, gdzie jesteśmy. Na którejś ze stacji pociąg skierowano na boczny tor. Kiedy ustał zgrzyt kół, z okien wagonu dostrzegliśmy dwa duże budynki, jeden z nich otoczony wysokim płotem z drutu kolczastego. To był Oświęcim – Auschwitz” - relacjonował.
Historyk z Muzeum Auschwitz Adam Cyra powiedział, że los okazał się łaskawy dla Jerzego Bogusza. W kwietniu 1942 r., po dwuletnim pobycie w obozie, wraz z grupą ok. 50 innych więźniów został zwolniony z KL Auschwitz. „Po odzyskaniu wolności ponownie zaangażował się w działalność podziemną. Był żołnierzem 1. Pułku Strzelców Podhalańskich AK” – dodał historyk.
Jerzy Bogusz po wojnie ukończył studia na Politechnice Krakowskiej. Przez wiele lat był jej pracownikiem naukowym. (PAP)
szf/ mhr/