
21 czerwca 1940 r., w ramach przeprowadzonej przez Niemców masowej egzekucji przedstawicieli polskiej inteligencji, w Palmirach pod Warszawą zginął Mieczysław Niedziałkowski. Był jedną z najważniejszych postaci polskiej lewicy w okresie międzywojennym, autorem demokratycznej ordynacji wyborczej i działaczem Centrolewu.
Mieczysław Niedziałkowski urodził się 19 września 1893 r. w Wilnie w rodzinie inteligenckiej o korzeniach ziemiańskich. Za udział w powstaniu styczniowym władze carskie skonfiskowały należący do Niedziałkowskich majątek na Wołyniu.
Lewicowe przekonania Niedziałkowski zawdzięczał wpływowi ojca, który w młodości należał do Socjalno-Rewolucyjnej Partii „Proletariat”, a potem zaangażował się w działalność w samorządzie miejskim, instytucjach naukowych i kulturalno-oświatowych. Konrad Niedziałkowski był dyrektorem Banku Handlowego w Wilnie, a następnie został wybrany wiceprezydentem tego miasta, a w końcu – po upadku carskiej Rosji – naczelnikiem Okręgu Wileńskiego Zarządu Cywilnego Ziem Wschodnich i członkiem Tymczasowej Komisji Rządzącej Litwy Środkowej.
Mieczysław Niedziałkowski odebrał staranne wykształcenie. Ukończył rosyjskie gimnazjum w Wilnie w 1912 r., a następnie rozpoczął studia na wydziale prawa uniwersytetu w Petersburgu.
W działalność polityczną włączył się już jako uczeń. W 1909 r. założył Związek Młodzieży Postępowo-Niepodległościowej znajdujący się pod wpływem Polskiej Partii Socjalistycznej Francji Rewolucyjnej. Wileńska organizacja w chwili jego wyjazdu do stolicy Rosji liczyła 350 członków.
W Petersburgu wszedł w skład redakcji petersburskiego „Głosu Młodych” i dał się poznać jako błyskotliwy publicysta. Uchodził za erudytę. Interesował dziejami europejskiej demokracji i polskiego ruchu socjalistycznego. Był oczytany w pracach Karola Kautskiego, Gieorgija Plechanowa, Eduarda Bernsteina, Georges Sorela i innych.
Po wybuchu I wojny światowej porzucił studia i wyjechał do Warszawy. W 1916 r. został wybrany przewodniczącym Okręgowego Komitetu Robotniczego i wszedł w skład Centralnego Komitetu Robotniczego PPS, w którym pozostał do rozwiązania partii we wrześniu 1939 r. Współredagował z Feliksem Perlem tygodnik socjalistyczny „Jedność Robotnicza” (1916-1918) i samodzielnie redagował m.in. „Przedświt” (1916-1920).
Mieczysław Niedziałkowski. Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe
Pracował najpierw jako urzędnik w Centralnym Towarzystwie Rolniczym, a następnie w Biurze Pracy Społecznej Towarzystwa Popierania Pracy Społecznej związanej z Radą Regencyjną. W ramach pracy przygotowywał materiały, które miały posłużyć odrodzonemu państwu polskiemu. Zajmował się zagadnieniami prawa konstytucyjnego i funkcjonowaniem systemu dwuizbowego w parlamentach państw zachodnich. Za swój cel uważał odbudowę niepodległej i demokratycznej Polski, w której zostałyby zabezpieczone interesy robotników. Był zwolennikiem koncepcji federalistycznych w rozwiązaniu kwestii narodowej wschodnich obszarów państwa polskiego.
Co przyciągnęło Niedziałkowskiego do niepodległościowego socjalizmu? Dr Kamil Piskała w książce „Mieczysław Niedziałkowski – początki politycznej działalności i kształtowanie światopoglądu (1893-1918)” pisał: „Wydaje się, że kluczowe znaczenie miało połączenie idei czynnej walki przeciwko zaborcy, dla której entuzjazmu nabrał już pod wpływem atmosfery rodzinnego domu, z postulatami głębokiego przekształcenia i modernizacji polskiego społeczeństwa.
W okresie dojrzewania Niedziałkowskiego PPS stanowiła jedyną poważną siłę polityczną, która formułowała otwarty sprzeciw wobec rosyjskiego panowania, postulując jednocześnie restytucję niepodległego państwa polskiego.
Program socjalistów przewidywał polityczne upodmiotowienie mas ludowych i szeroką demokratyzację życia społecznego. Były to wartości bliskie młodemu Niedziałkowskiemu. Raziły go natomiast, z jednej strony, nacjonalizm i ugodowość narodowej demokracji, z drugiej zaś negacja haseł niepodległościowych przez SDKPiL”.
U progu polskiej niepodległości Niedziałkowski liczył 25 lat, ale jego wpływ na życie polityczne nie tylko PPS, ale i całego kraju stawał się coraz wyraźniejszy. Jesienią 1918 r. był członkiem zespołu prowadzącego negocjacje ws. utworzenia rządu ludowego Ignacego Daszyńskiego, powołanego następnie 7 listopada w Lublinie. Z kolei w rządzie Jędrzeja Moraczewskiego został naczelnikiem wydziału sejmowego ministerstwa spraw wewnętrznych i zajął się przygotowaniem ordynacji wyborczej do Sejmu Ustawodawczego. Skorzystał z wyników pracy w Biurze Pracy Społecznej i już 28 listopada ordynacja została zatwierdzona przez Radę Ministrów, a następnie przez Naczelnika Państwa Józefa Piłsudskiego. Zgodnie z demokratycznymi wzorcami z Europy Zachodniej wybory zostały określone jako pięcioprzymiotnikowe: powszechne, równe, bezpośrednie, tajne i proporcjonalne. Jeszcze raz, w 1922 r. Sejm Ustawodawczy przyjął ordynację jego autorstwa, według której przeprowadzono wybory parlamentarne w 1922, 1928 i 1930 r.
„Wniósł znaczny wkład w kształtowanie nowoczesnej kultury politycznej społeczeństwa polskiego i jego myśli konstytucyjnej i państwowej, opartej na zasadach republikanizmu, demokratyzmu i sprawiedliwości społecznej” – pisał o Niedziałkowskim historyk prof. Michał Śliwa.
Jako kandydat PPS w wyniku pierwszych wyborów po odzyskaniu niepodległości został wybrany posłem 26 stycznia 1919 r.
Był jednym z najmłodszych deputowanych, a mimo to zasiadł za stołem prezydialnym jako jeden z sekretarzy nowo wybranej Izby.
Wszedł także w skład sejmowej komisji konstytucyjnej i został jej sekretarzem.
Adam Pragier, poseł PPS, tak wspominał Niedziałkowskiego: „Spośród młodszych, którzy nie mieli za sobą ani dorobku parlamentarnego z czasów przedwojennych, ani konspiracyjnego z 1905 roku, najwybitniejszy był Mieczysław Niedziałkowski. Choć wilnianin, nie był typem kresowca ani z temperamentu, ani ze sposobu myślenia. Był chłodny i rozważny ponad wiek, umiarkowany w sądach i w działaniu. Miał poważne przygotowanie i łatwość orientacji. Głównie zajmował się sprawami zagranicznymi, ale znać go było także winnych dziedzinach pracy parlamentach. W stosunkach z ludźmi był uprzejmy, poprawny, nawet gładki. Jak późniejsze jego losy okazały, był także zdolny do decyzji determinacji”.
Został wybrany posłem w kolejnych wyborach: w 1925, 1928 i 1930 r. Obok Norberta Barlickiego i Ignacego Daszyńskiego odgrywał główną rolę w Związku Parlamentarnym Polskich Socjalistów.
W Krakowie w 1919 r. na kongresie zjednoczeniowym partii socjalistycznych z trzech zaborów został wybrany do Rady Naczelnej, a następnie powołany do Centralnego Komitetu Wykonawczego PPS. Pozostawał ich członkiem do 28 września 1939 r., tj do rozwiązania PPS. Jego poglądy wywarły duży wpływ na treść programu PPS przyjętego w 1920 r. na XVII zjeździe partyjnym.
Dobrze orientował się w tematyce zagranicznej, dlatego z ramienia kierownictwa PPS był odpowiedzialny za kontakty z innymi partami socjalistyczni i władzami Socjalistycznej Międzynarodówki Robotniczej. Był też m.in. członkiem delegacji polskiej na zgromadzenie ogólne Ligi Narodów w 1924 i 1925 r.
Bernard Singer, felietonista i sprawozdawca sejmowy, tak charakteryzował Niedziałkowskiego po latach: „Nie wygłaszał przemówień świetnych, nie przerywał mów ostrymi docinkami, nie uderzał w pulpit. Nie zrywał posiedzeń komisji (…), siedział w solidnym towarzystwie teoretyków konstytucji lub w zespole znawców polityki zagranicznej. Gdy jednak należało w czasie ogólnej debaty konstytucyjnej zabrać głos w imieniu PPS, wówczas przemawiał poseł Niedziałkowski. Mówił jak profesor, cytował uczonych po francusku, niemiecku, angielsku. (…) Był ozdobą i skarbem partii”.
Niedziałkowski negatywnie oceniał drugi (1923) i trzeci (1926) rząd Wincentego Witosa. Początkowo pokładał nadzieję w zamachu majowym dokonanym przez Józefa Piłsudskiego, lecz wraz ze zbliżaniem się obozu sanacji do kręgów wielkoprzemysłowych i ziemiańskich oraz demontażem instytucji demokratycznych nabierał coraz większego dystansu, a w końcu zajął stanowisko opozycyjne.
Został jednym z organizatorów Centrolewu, bloku stronnictw lewicowych i centrowych, które dążyły do odsunięcia od władzy ekipy Piłsudskiego. Napisał rezolucję uchwaloną na Kongresie Obrony Prawa i Wolności Ludu w Krakowie 29 czerwca 1930 r., w której stronnictwa opozycyjne oświadczyły, że podejmują „walkę o usunięcie dyktatury Józefa Piłsudskiego”.
Posiedzenie Sejmu w 1929 r. Posłowie Centrolewu w bufecie sejmowym, widoczni od lewej: Kazimierz Bagiński, Henryk Wyrzykowski, Mieczysław Niedziałkowski, Jan Dąbski. Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe
Po śmierci Perla został w 1927 r. redaktorem naczelnym „Robotnika”. Pełnił tę funkcję do kapitulacji Warszawy we wrześniu 1939 r. Za swoją pracę nie pobierał wynagrodzenia.
Był autorem licznych artykułów i książek. W „Demokracji parlamentarnej w Polsce” (1930) pisał o ograniczeniach liberalizmu w społeczeństwie kapitalistycznym: „Liberalizm czerpał soki żywotne z naiwnego optymizmu. Formuła – skrócona i uproszczona – głosiła po prostu: niech każdy robi to, co może; niech utrwali się »wolna gra« sił społeczno-ekonomicznych, talentów, zdolności, interesów; z »wolnej gry« powstanie budowla harmonijna.
Rozwój kapitalizmu zaprzeczył radykalnie wszystkim złudzeniom tego optymizmu.
Kapitalizm nie otworzył pola dla żadnej »wolnej gry«. Równość formalna wobec prawa nie okazała się równością faktyczną w życiu politycznym, społecznym i gospodarczym”.
Był głównym przedstawicielem PPS w rozmowach z Komunistyczną Partią Polski zakończonych zawarciem tzw. paktu nieagresji latem 1935 r. Jednak zdecydowanie występował przeciwko nawiązaniu ściślejszej współpracy, pozostając krytykiem rządów bolszewickich. Uważał, że alternatywą wobec sojuszu z komunistami jest połączenie sił demokratycznych - socjalistów, ludowców, lewicy sanacyjnej i ruchu zawodowego pracowników umysłowych - by legalnie odsunąć sanację od władzy, nie uciekając się do przemocy.
Napisał projekt programu PPS zatwierdzony na XXIV kongresie partyjnym w lutym 1937 r.
Był członkiem delegacji 13 listopada 1937 r. i 1 kwietnia 1939 r., które złożyła memoriały prezydentowi RP Ignacemu Mościckiemu, wskazując na niebezpieczeństwo niemieckiej agresji. W drugim memoriale postulowano utworzenie rządu obrony narodowej z udziałem przedstawicieli stronnictw opozycyjnych. Memoriały pozostały bez odpowiedzi.
Afisz Towarzystwa Uniwersytetu Robotniczego Oddział w Kielcach zapowiadający odczyt Mieczysława Niedziałkowskiego pt. "Socjalizm, faszyzm. Walka o jutro Polski i jutro świata". Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe
We wrześniu 1939 r. po niemieckiej napaści na Polskę był jednym z głównych organizatorów cywilnej obrony Warszawy: redagował „Robotnika”, działał w Robotniczym Komitecie Pomocy Społecznej, zajmował się werbunkiem do Robotniczych Batalionów Obrony Warszawy, był stałym doradcą generałów Waleriana Czumy i Juliusza Rómmla, współpracował z prezydentem Stefanem Starzyńskim, Komisarzem Cywilnym Obrony Warszawy, a także wchodził w skład Komitetu Obywatelskiego. Za udział w obronie Warszawy został odznaczony Krzyżem Walecznych.
Po kapitulacji Niedziałkowski pozostał w stałym kontakcie z gen. Michałem Karaszewiczem-Tokarzewskim, organizatorem podziemnego ruchu oporu. Od października wchodził w skład Rady Politycznej Służby Zwycięstwu Polski (SZP) i objął stanowisko komisarza cywilnego przy dowódcy głównym SZP.
Jan Nowak-Jeziorański, kurier i emisariusz Komendy Głównej Armii Krajowej oraz Rządu RP w Londynie, wspominał:
„Niedziałkowski był obok Starzyńskiego jednym z duchowych przywódców wrześniowej obrony Warszawy, a później jednym z tych, którzy kładli fundamenty Polski Podziemnej.
(…) Znało go z widzenia tysiące ludzi i nietrudno było odgadnąć, co go czeka”.
Mieczysław Niedziałkowski został aresztowany przez gestapo 22 grudnia 1939 r. Po przesłuchaniach w Alei Szucha 18 lutego 1940 został skazany na karę śmierci przez niemiecki sąd doraźny.
18 kwietnia 1946 r. Grób Mieczysława Niedziałkowskiego, redaktora naczelnego dziennika Polskiej Partii Socjalistycznej "Robotnik", zamordowanego w czerwcu 1940 w Palmirach, gdzie hitlerowcy dokonywali masowych egzekucji Polaków i Żydów. Przy grobie m.in. wdowa po zamordowanym Maria Niedziałkowska (druga do lewej) i prezydent Warszawy Stanisław Tołwiński (szósty od lewej). Fot. PAP/Bogusław Lambach
21 czerwca 1940 r. został rozstrzelany wraz z grupą innych więźniów w Palmirach pod Warszawą. Zginął w ramach egzekucji przedstawicieli polskiej inteligencji. Wśród zamordowanych tamtego dnia osób byli również Maciej Rataj, b. marszałek Sejmu RP oraz Janusz Kusociński, złoty medalista Igrzysk Olimpijskich w Los Angeles.
Autor: Igor Rakowski-Kłos (PAP)
irk/ jkrz/ sdd/