W niedzielę 8 lutego mija 75 lat od utworzenia przez Niemców Litzmannstadt Getto, czyli łódzkiego getta, jednego z największych i najdłużej istniejącego getta na ziemiach polskich. W Centrum Dialogu im. Marka Edelmana odbędą się tego dnia wydarzenia poświęcone tej rocznicy.
Adam Sitarek z łódzkiego oddziału IPN wygłosi wykład "Początek Litzmannstadt Getto", Anna Łagodzińska z Muzeum Miasta Łodzi zaprezentuje "Dziennik Lolka Lubińskiego, a na zakończenie zaplanowano projekcję filmu z 1989 r. "Łódzkie Getto" w reż. Kathryn Taverna i Alana Adelsona.
Jak podkreśla Justyna Tomaszewska z Centrum Dialogu, film to historyczny portret Litzmannstadt – kompilacja archiwalnych materiałów z getta, fragmentów nazistowskich kronik filmowych i zdjęć zrealizowanych przez autorów dokumentu pod koniec lat 80. ub. stulecia. W miejsce klasycznego komentarza wykorzystano fragmenty dzienników pisanych w getcie.
"Wspomnienia ofiar odczytywane w filmie ekspresyjnie przez kobiece i męskie głosy, m.in. pisarza Jana Kosińskiego składają się na to subiektywne świadectwo historyczne, opowieść o życiu w łódzkim getcie" - dodała Tomaszewska.
Łódź od ponad dekady w szczególny sposób czci pamięć żydowskich ofiar Litmannstadt Getto. Choć nie tylko żydowskich, bowiem także pamięć zamordowanych przez nazistów dzieci z polskiego obozu przy ul. Przemysłowej czy Romów z "obozu cygańskiego", które utworzono na terenie getta.
Łódź od ponad dekady w szczególny sposób czci pamięć żydowskich ofiar Litmannstadt Getto. Choć nie tylko żydowskich, bowiem także pamięć zamordowanych przez nazistów dzieci z polskiego obozu przy ul. Przemysłowej czy Romów z "obozu cygańskiego", które utworzono na terenie getta. W łódzkim Parku Ocalałych znajduje się jedyny - jak dotąd - w Polsce pomnik dla uczczenia polskich Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata.
Park Ocalałych powstał na terenie przylegającym w okresie II wojny światowej do granic łódzkiego getta. Inicjatorką jego utworzenia była Halina Elczewska - jedna z osób, które przeżyły likwidację getta. Ocalali lub ich rodziny sadzą w nim drzewka - symbol życia. Każde nowo zasadzone drzewo ma swój numer i wraz z nazwiskiem osoby, która je zasadziła jest wpisywane do specjalnego rejestru. W sumie w parku rośnie ich obecnie już niemal 600.
Na terenie Parku znajdują się też pierwszy w Polsce pomnik Polaków ratujących Żydów podczas II wojny światowej, który odsłonięto w ramach obchodów 65. rocznicy likwidacji Litzmannstadt Ghetto. Monument składa się z polskiego orła z rozpostartymi skrzydłami i labiryntu ścian na planie Gwiazdy Dawida. Znajdują się na nich tabliczki z nazwiskami wszystkich polskich Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. Autorem pomnika jest Czesław Bielecki.
W Parku jest także Kopiec Pamięci, na szczycie którego stoi pomnik-ławka legendarnego kuriera Polskiego Państwa Podziemnego Jana Karskiego oraz obelisk upamiętniający Radę Pomocy Żydom "Żegota". Na czarnym marmurowym obelisku wyryto - w trzech językach: polskim, jidisz i angielskim - krótką informację o "Żegocie" oraz nazwiska niektórych osób, które działały w tej organizacji tj.: Zofia Kossak-Szczucka, Irena Sendlerowa czy Władysław Bartoszewski. Tutaj znajduje się też siedziba Centrum Dialogu im. Marka Edelmana, interaktywnego ośrodek umożliwiającego odwiedzającym zapoznanie się z historią miasta, łódzkich Żydów i Holokaustu.
Od kilkunastu lat sierpniowe uroczystości w rocznicę likwidacji getta odbywają się na terenie Memoriału Radegast, byłej stacji kolejowej, skąd w latach 1941-44 przywożono do getta Żydów z Europy, a później wywożono ich do obozów zagłady. Memoriał to instalacja składająca się z budynku stacji, gdzie obecnie mieści się muzeum, 140-metrowego Tunelu Deportowanych, symbolizującego nieuchronność losu wywożonych Żydów oraz Holu Miast i Kolumny Pamięci, wewnątrz której płonie znicz.
Od ub. roku granice getta w dzielnicy Bałuty oznacza 90 granitowych płyt z napisem "Litzmannstadt Getto 1940-1944". Projekt ma służyć upamiętnieniu społeczności żydowskiej, która do wybuchu wojny współuczestniczyła w życiu miasta; pokazać współczesnym łodzianom, a także turystom obszar getta i uświadomić wymiar straty, jaką poniosło miasto w wyniku wymordowania blisko 30 proc. jego mieszkańców.
Przypominać dziecięce ofiary getta mają też murale powstające na ścianach budynków na Bałutach w ramach projektu "Dzieci Bałut - murale pamięci". Powstało już 17 malowideł przedstawiających postacie żydowskich, ale także polskich i romskich dzieci z Litzmannstadt Getto.
Na terenie getta naziści utworzyli też pod koniec 1942 r. obóz dla dzieci polskich przy ul. Przemysłowej. Do stycznia 1945 r. przeszło przez niego kilkanaście tysięcy polskich dzieci w wieku od 2 do 16 lat - wiele z nich zmarło z głodu, w wyniku chorób czy pobicia przez niemieckich oprawców. Zaledwie 900 doczekało w nim wyzwolenia. O ich tragedii przypomina od lat 70. pomnik "Pękniętego serca" stojący w Parku im. Szarych Szeregów. Ten ośmiometrowy monument przedstawia pęknięte serce, do którego przytula się mały, chudy chłopczyk; w sercu jest pusta przestrzeń mająca kształt dziecięcej postaci.
Litzmannstadt (nazwa Łodzi w okresie okupacji) Getto było drugim co do wielkości gettem w Polsce - po warszawskim - i najdłużej istniejącym na ziemiach polskich. Niemcy utworzyli je 8 lutego 1940 r. Przeszło przez nie ponad 200 tys. Żydów z Łodzi i okolic, a także z Czech, Niemiec, Austrii i Luksemburga.
W granicach getta Niemcy utworzyli również w połowie września 1941 r. obóz dla ponad 5 tys. Romów z Austrii. W styczniu 1942 r. władze niemieckie podjęły decyzję o jego likwidacji, co dla Romów oznaczało śmierć w obozie zagłady w Chełmnie nad Nerem. Obecnie o ich tragedii przypomina tablica umieszczona na terenie dawnej kuźni przy ul. Wojska Polskiego, gdzie co roku odbywają się uroczystości upamiętniające więźniów "obozu cygańskiego".
Litzmannstadt (nazwa Łodzi w okresie okupacji) Getto było drugim co do wielkości gettem w Polsce - po warszawskim - i najdłużej istniejącym na ziemiach polskich. Niemcy utworzyli je 8 lutego 1940 r. Przeszło przez nie ponad 200 tys. Żydów z Łodzi i okolic, a także z Czech, Niemiec, Austrii i Luksemburga.
Przez pięć lat z głodu i wyczerpania zmarło prawie 45 tys. osób. Większość została jednak zamordowana w obozach w Kulmhof, czyli w Chełmnie nad Nerem i w Auschwitz-Birkenau. 5 września 1942 rozpoczęto akcję wywożenia do obozu zagłady osób nieprzydatnych do pracy - dzieci poniżej 10 lat, osób starszych i chorych. Akcja nazwana została Wielką Szperą, a w Chełmnie nad Nerem zamordowano wówczas 70 tys. osób. Całkowita likwidacja Litzmannstadt Getto nastąpiła w sierpniu 1944 roku. Według różnych źródeł, ocalało z niego jedynie od 7 do 13 tys. osób. (PAP)
szu/