Pismo Święte jest słowem życia, które jest dla wszystkich. Przygotowanie teologiczne pomaga lepiej zrozumieć Biblię, ale tym, co daje możliwość właściwego jej odczytania, przyjęcia i przeżycia – jest wiara – mówi PAP sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski bp Artur Miziński.
W Kościele katolickim w Polsce, w niedzielę 23 kwietnia, odbędzie się VII Narodowe Czytanie Pisma Świętego, którego myślą przewodnią w tym roku będzie pytanie "Czy chcecie gardzić Kościołem?". Rozpocznie ono XV Tydzień Biblijny pod hasłem "Wierzę w Kościół Ojca i Syna i Ducha Świętego". Słowa te nawiązują do tegorocznego tematu programu duszpasterskiego Kościoła katolickiego w naszym kraju "Wierzę w Kościół Chrystusowy".
Celem Narodowego Czytania Pisma Świętego jest zaproszenie wierzących do osobistej, codziennej lektury i rozważania Słowa Bożego zawartego na karta Biblii. Ojcowie Kościoła nazywali Pismo Święte listem Boga do ludzi.
"Otaczająca nas rzeczywistość dynamicznie się zmienia, tymczasem Biblia pozostaje niezmienna. Zawarte w niej treści są wciąż aktualne i jeśli zostają przez człowieka przyjęte - mają moc przemiany ludzkiego życia. W związku z tym można powiedzieć, że Pismo Święte jest słowem życia" - powiedział PAP sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski, bp Artur Miziński.
Przypomniał, że "zgodnie z nauczeniem Kościoła katolickiego Pismo Święte jest słowem natchnionym".
Podkreślił, że "Pismo Święte jest dla wszystkich. Sięgnąć po nie powinni wszyscy wierzący. Oczywiście, ważne jest przygotowanie teologiczne, ponieważ pomaga nam lepiej zrozumieć słowa Biblii, ale tym, co daje możliwość właściwego jej odczytania, przyjęcia słowa Bożego i życia w oparciu o nie - jest wiara" - wskazał bp Miziński.
W encyklice "Providentissimus Deus" z 1893 r. papież Leona XIII przypomniał, że jest "właściwa i szczególna moc Ksiąg świętych, pochodząca z boskiego natchnienia Ducha Świętego". Zaznaczył, że "zawierają one najważniejsze prawdy i w wielu wypadkach mają sens głęboko ukryty i bardzo trudny do zrozumienia, tak, że do poznania i wyjaśnienia ich zawsze +potrzebujemy przyjścia+ tegoż Ducha, to jest światła i łaski Jego".
Zwrócił uwagę, że "od początku chrześcijaństwa ci wszyscy, którzy odznaczali się świętością życia i znajomością rzeczy Bożych, zawsze gorliwie czytali i studiowali Księgi święte".
Wskazując na konieczność pogłębionych badań naukowych nad Pismem Świętym zastrzegł, że egzegeta powinien uwzględniać wskazówki wiary i Tradycji Kościoła. "Skoro i święte Księgi, i nauka, złożona w Kościele, mają tego samego Autora - Boga, dlatego nie może się zdarzyć, by prawowierne wyjaśnienie wydobyło z Ksiąg świętych sens, który by się jakimś sposobem różnił od tej nauki" - czytamy w encyklice.
Papież Benedykt XVI w adhortacji apostolskiej "Verbum Domini" z 30 września 2010 r. podkreślił, że "Słowo Boże leży u podstaw każdej autentycznej duchowości chrześcijańskiej".
Zaapelował, żeby "wystrzegać się ryzyka podejścia indywidualistycznego, mając na uwadze, że słowo Boże zostało nam dane, by budować wspólnotę, by jednoczyć nas w Prawdzie w naszej drodze do Boga. Słowo to zwraca się do każdego osobiście, ale jest to również Słowo budujące wspólnotę, budujące Kościół. Dlatego powinniśmy odczytywać święty tekst zawsze w komunii Kościoła" - napisał Benedykt XVI.
Zwrócił uwagę, że "lectio divina (jedna z metod modlitwy słowem Bożym - PAP) w swojej dynamice nie kończy się, dopóki nie doprowadzi do działania (actio), sprawiającego, że życie wierzącego staje się darem dla innych w miłości".
Jak zaznaczył papież Benedykt XVI, "czytanie Słowa Bożego wspomaga nas na drodze pokuty i nawrócenia, pozwala nam pogłębić poczucie przynależności do Kościoła i utrzymuje nas w głębszej zażyłości z Bogiem". (PAP)
Autor: Magdalena Gronek
mgw/ mir/