Eksperci uczestniczący w Madrycie w spotkaniu zorganizowanym przez federację organizacji ochrony dóbr kultury Europa Nostra przestrzegają przed "disneylandyzacją" dziedzictwa dla celów turystycznych. Europa Nostra obraduje na kongresie do czwartku.
Swoimi działaniami Europa Nostra obejmuje ponad 50 krajów. Do federacji należy 250 organizacji członkowskich i 1 500 członków indywidualnych, a 150 instytucji jest z nią stowarzyszonych. Pośredniczy między nimi a Unią Europejską, Radą Europy. Ma status ciała doradczego UNESCO.
W pierwszym dniu kongresu w Madrycie dyrektor generalny Komisji Europejskiej ds. kultury i kreatywności Michel Magnier, podobnie jak inni prelegenci, domagał się w swoim wystąpieniu wdrażania polityki ochronnej jeszcze przed Europejskim Rokiem Dziedzictwa ogłoszonym na 2018 rok.
Zarówno Jose Maria Ballester, wybitny współpracownik organizacji Hispania Nostra, koordynator konserwacji prehistorycznych malowideł w Altamirze, jak i Koenraad van Balen, dyrektor Międzynarodowego Centrum Badań Raymonda Lemaire'a nad Ochroną i Konserwacją Dziedzictwa Kulturowego, zgadzając się ze stanowiskiem Europa Nostra, wezwali do wdrożenia proponowanych przez nią środków.
Dyrektor generalny KE ds. kultury i kreatywności Michel Magnier podkreślał ryzyko, jakie dla dziedzictwa kultury i natury niesie turystyka i związany z nią proces "disneylandyzacji", kiedy miejsca o wyjątkowych walorach kulturowych czy też przyrodniczych zostają wykorzystane w charakterze rozrywki i stają się "czynnikiem destruktywnym". Jako przykład podał Wenecję.
W Madrycie zaprezentowano hiszpańskie wydanie publikacji "Znaczenie dziedzictwa kulturowego dla Europy: Podsumowanie i zalecenia strategiczne". Omawia ona badania i propozycje Europa Nostra i pięciu innych organizacji pozarządowych. "Spodziewamy się, że będzie to bestseller" - żartobliwie zapowiedziała sekretarz generalna federacji Sneszka Quaedvlieg-Mihailović.
W swoim wystąpieniu Magnier podkreślał ryzyko, jakie dla dziedzictwa kultury i natury niesie turystyka i związany z nią proces "disneylandyzacji", kiedy miejsca o wyjątkowych walorach kulturowych czy też przyrodniczych zostają wykorzystane w charakterze rozrywki i stają się "czynnikiem destruktywnym". Jako przykład podał Wenecję.
Podkreślił również, że dziedzictwo jest "częścią rozwiązania" wyzwań stojących przed Europą. Europejski Rok Dziedzictwa powinien stać się jego zdaniem okazją do dialogu między instytucjami a społecznością i dążenia do "konkretnych osiągnięć".
Dyrektor van Balen podkreślił, że "inwestycje w dziedzictwo kulturowe przynoszą efekt mnożnikowy" w dziedzinie "społecznej, kulturowej, gospodarce i środowisku naturalnym".
Doroczny kongres organizacji zgromadził 600 ekspertów z 31 krajów, którzy na zakończenie przedstawią "Manifest Madrycki".
Laureatami tegorocznych nagród (po 10 tys. euro), które przyznaje Europa Nostra, został m.in. tradycyjny młyn wodny w Agios Germanos w greckiej części górskiego regionu Prespa (współcześnie podzielonego między Grecję, Albanię i Macedonię, z dwoma jeziorami o tej samej nazwie). Wybudowany w 1930 roku i nadal czynny młyn nagrodzono jako jedyny w pełni odrestaurowany w regionie. Wyposażony jest on w odrębne mechanizmy do mielenia zboża i obróbki tkanin. Jury uznało go za cenne świadectwo industrializacji Europy i wyjątkowo wysoki poziom konserwatorskich działań.
W tej samej kategorii nagrody przyznano szlakowi górskiemu Caminito Del Rey koło miejscowości El Chorro w Andaluzji i neogotyckiej wieży w parku posiadłości Wimpole w hrabstwie Cambridge w Wielkiej Brytanii.
Podczas wtorkowej uroczystości wręczenia nagród ogłoszono, że rekonstrukcji Caminito Del Rey, podjętej przez władze prowincji Malaga, przyznano również Grand Prix ekspertów technicznych i publiczności.
Caminito Del Rey (Królewska ścieżka) to via ferrata na ścianach wapiennego wąwozu w parku narodowym Desfiladero de los Gaitanes. Zawieszona w połowie pionowego 100-metrowego klifu ścieżka z drewnianych paneli, obecnie miejscami ze szklanych płyt, została zbudowana na początku XX wieku. W zeszłym roku po zaledwie dwuletnim remoncie kosztem 7 mln euro zabytkowa trasa z czasów budowy zapory i elektrowni wodnej została oddana znowu do użytku. W ciągu roku odwiedziło ją ponad 300 tys. osób, co świadczy o wielkim sukcesie przedsięwzięcia - pisze hiszpańska prasa.
W kategorii badań nagrodzono studium konserwacji serbskiej wioski Gostusza koło Pirotu, zwanej Kamienną Wsią.
W kategorii zaangażowania nagrody otrzymał zespół pracowników i działaczy Muzeum Narodowego Bośni i Hercegowiny w Sarajewie oraz Giulia Maria Crespi z Mediolanu, założycielka Włoskiego Funduszu Środowiska (FAI), mającego na celu ochronę dziedzictwa.
W kategorii edukacyjnej nagrodzono inicjatywę "Adoptuj zabytek" z fińskiego Tampere.
Nagrody Europa Nostra to najważniejsze nagrody na poziomie kontynentu w zakresie dziedzictwa. Zgłoszenia do nagrody przyszłorocznej przyjmowane będą do 1 października.
Europa Nostra ma swoją siedzibę w Hadze. Działania na rzecz zagrożonego dziedzictwa kultury zaczęła od starań o ratowanie zalewanej przez morze Wenecji. Pomagała w Delfach w Grecji na początku lat 80. i we włoskiej L’Aquili kilka lat temu. Od 1978 roku wręcza nagrody za utrzymywanie i restaurację obiektów kulturowych w Europie. Od 2002 roku administruje programem nagród European Union Prize for Cultural Heritage (Nagroda Europa Nostra) zapoczątkowanym przez Komisję Europejską. Przewodniczącym federacji jest słynny hiszpański tenor i dyrygent Placido Domingo.(PAP)
klm/ kar/