Historyczny autobus DAF MB200 wyjechał w sobotę w Poznaniu na trasę linii turystycznej 102, prowadzącą z centrum miasta do Muzeum Martyrologii Wielkopolan – Fortu VII i do Muzeum Broni Pancernej. Od połowy maja nową linią do ważnych muzeów jeżdżą najciekawsze autobusy MPK Poznań.
W Forcie VII mieścił się pierwszy obóz koncentracyjny w okupowanej Polsce. Działające w Poznaniu Muzeum Broni Pancernej to unikatowa taka kolekcja w tej części Europy. W muzeum tym stoi m.in. czołg Rudy 102 – gwiazda serialu "Czterej pancerni i pies". Stąd też wzięło się oznaczenie linii turystycznej.
W sobotę na trasie linii turystycznych zadebiutował, po przeprowadzonym remoncie, autobus DAF MB200. W latach dziewięćdziesiątych te charakterystyczne autobusy kursowały po Poznaniu na co dzień, obecnie w MPK Poznań został tylko jeden. Pojazd z numerem bocznym 1222 w minionych miesiącach gruntownie odnowiono, aby znów mógł wozić pasażerów.
"MPK Poznań otrzymało 29 autobusów DAF MB200 w 1991 roku w darze od holenderskiego miasta Utrecht. Niektóre z pojazdów wykorzystywano w ruchu liniowym aż do 2008 roku, jednak od 2003 roku przede wszystkim na liniach nocnych" – poinformowało biuro prasowe MPK Poznań.
W trakcie remontu m.in. przeprowadzony został remont silnika i półautomatycznej skrzyni biegów. Nastąpiła regeneracja i konserwacja nadwozia oraz podwozia, zawieszenia i układu hamulcowego. Przywrócono oryginalne, holenderskie przyciski oraz przełączniki, zamontowano oryginalne drzwiczki do kabiny kierowcy.
Pojazd został pomalowany w charakterystyczne biało-żółto-szare barwy, dokładnie takie same, jakie uzyskał w fabryce w 1982 roku. W takiej kolorystyce przyjechał również do Poznania w 1991 roku.
Kierownik Muzeum Martyrologii Wielkopolan – Fort VIII Grzegorz Kucharczyk powiedział PAP, że uruchomienie linii turystycznej było dla tej placówki bardzo dobrą informacją. Wcześniej w bliskim sąsiedztwie Fortu VII nie zatrzymywał się żaden pojazd regularnie obsługiwanej miejskiej linii autobusowej. Teraz załoga muzeum czeka, aż do nowej możliwości dotarcia do Fortu VII przyzwyczają się poznaniacy i miłośnicy historii spoza miasta.
"Na frekwencję w Forcie VII wpływa kilka zmiennych, choćby tak banalna sprawa, jak pogoda. To ona często decyduje o wyprawie do miejsc, których poznanie wymaga poruszania się po otwartych przestrzeniach - zwiedzanie Fortu VII w dużym stopniu się z tym wiąże" - powiedział.
"W poprzednią sobotę, gdy pogoda była ładna, cieszył nas widok zwiedzających, choć ich liczba nie przypominała jeszcze tej sprzed pandemii. Grupki docierające do muzeum istotnie pojawiały się w momentach bliskich godzinom przejazdu po Alei Polskiej autobusu turystycznego" – dodał Grzegorz Kucharczyk.
Zarówno muzealnicy, jak i przedstawiciele Zarządu Transportu Miejskiego w Poznaniu przyznają, że dużym magnesem przyciągającym turystów do przejazdów linią turystyczną są historyczne autobusy. W poprzednich tygodniach pasażerów zabierał "Ogórek" Jelcz RTO 043 lub Jelcz PR110.
"Jesteśmy wciąż przed początkiem szczytu turystycznego. Na pewno sam wygląd +Ogórka+ będzie zachęcał ludzi do przejażdżki. A wtedy podróżujący nim pasażerowie, nawet, jeśli początkowo nie planowali wyprawy do muzeum, będą orientować się, że przecież są blisko Fortu VII, zatem warto skorzystać z okazji, by go odwiedzić" – powiedział PAP Kucharczyk.
Zbudowany w latach 1876-1880 Fort VII jest jednym z najlepiej zachowanych poznańskich fortów. Podczas II wojny światowej Niemcy utworzyli tam pierwszy na okupowanych ziemiach polskich obóz koncentracyjny. Po zakończeniu wartej 28 mln zł renowacji, miejsce to ma stać się jedną z większych fortyfikacyjnych atrakcji w Polsce.
Muzeum Broni Pancernej wznowiło, po kilkuletniej przerwie, działalność w okolicy lotniska Ławica w 2019 roku. W placówce zgromadzono kilkadziesiąt eksponatów: czołgi, działa pancerne, transportery, limuzyny rządowe i pojazdy techniczne. To unikatowa kolekcja w tej części Europy. (PAP)
autor: Rafał Pogrzebny
rpo/ dki/