Konserwatorzy sztuki przeprowadzają innowacyjny zabieg przeniesienia rysunku Michela Kichki ze ściany na "powierzchnię przenośną". Później „zdjęte” ze ściany dzieło zostanie utrwalone i zasili kolekcję Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK w Krakowie.
Jak wyjaśnił prof. Edward Kosakowski, zabieg przeprowadzany w MOCAK-u jest innowacyjny i właściwie niespotykany w Polsce. „Nie przenoszono takiego malowidła za pomocą takiego materiału” – powiedział w poniedziałek PAP profesor.
Kichka, izraelski artysta urodzony w Belgii, namalował swój rysunek wiosną 2015 r. na ścianie biblioteki MOCAK-u. Do stworzenia dzieła użył czarnego flamastra. W przypadku klasycznego „przenoszenia” obrazu ze ściany na inną powierzchnię, zabieg transferu byłby niemożliwy, ponieważ materiały takie jak woda czy alkohol (zwykle używane do przenoszenia dzieł) rozmazałyby flamaster.
Konserwatorom z krakowskiej ASP udało się znaleźć spoiwo, które umożliwi przeniesienie dzieła w nienaruszonym stanie. Spoiwo to ma w swoim składzie benzynę – która nie rozpuszcza flamastra użytego przez Kichkę.
Prof. Kosakowski wytłumaczył, że konserwacja współczesnych dzieł sztuki jest bardziej skomplikowana niż dawnych malowideł ściennych, ponieważ obecnie artyści używają różnych środków i technik malarskich.
Zabieg przeprowadzany w MOCAK-u jest też nowością w tym sensie, że jak dotąd malowidła ścienne przenoszono głównie w celu ich ratowania. W przypadku rysunku Kichki chodzi o to, aby dzieło mogło być na przenośnej powierzchni prezentowane w różnych miejscach.
Współcześni artyści – zwrócił uwagę profesor – niejednokrotnie tworzą dzieła jednorazowe – Kichka np. swój rysunek w bibliotece MOCAK-u stworzył podczas performance jako dzieło na użytek jednorazowej ekspozycji.
Wielkoformatowy rysunek nawiązuje do tematyki obozowej, bliskiej Kichce, którego ojciec przeżył obozy koncentracyjne. Malowidło przedstawia postać wiszącą nad przepaścią, pomiędzy dwoma skarpami – na obu skarpach jest obóz koncentracyjny.
Prace konserwatorskie w MOCAK-u realizowane są, w ramach pracy dyplomowej, przez Wojciecha Zielińskiego, studenta krakowskiej ASP, pod kierunkiem dr Doroty Białek-Kosteckiej.
Pracownia Przenoszenia i Rozwarstwiania Malowideł Ściennych Wydziału Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki ASP w Krakowie, w której powstaje praca dyplomowa, istnieje od 1979 r. Jej kierownikiem jest prof. Edward Kosakowski. Głównym zadaniem pracowników i studentów było i jest ratowanie malowideł w przypadkach, gdy wszystkie inne możliwości konserwacji obiektu zostały wyczerpane. (PAP)
bko/ agz/