Śpiew, muzyka, taniec i gwara górali podhalańskich mają szansę znaleźć się na liście niematerialnego dziedzictwa kultury UNESCO. Taka propozycja ma paść podczas ogólnopolskiej konferencji folklorystów i środowisk akademickich pod koniec maja w Zakopanem.
„Niematerialne dziedzictwo Podhala, które jest szalenie bogate warto wpisać na listę UNESCO. Kultura podhalańskich górali ma szanse, jako pierwsza w Polsce trafić na tą prestiżową listę” – powiedziała PAP dyrektorka Muzeum Tatrzańskiego Anna Wende-Surmiak. „Chcemy chronić to dobro, bo to nie tylko prestiż, ale też zobligowanie społeczności lokalnej żeby chroniła swoje tradycje” – dodała.
Muzeum Tatrzańskie jest inicjatorem konferencji „Kultura ludowa w działaniu”, która odbędzie się w Zakopanem 30 i 31 maja. Wende-Surmiak dodała, że podczas konferencji jej uczestnicy będą zastanawiać się, czym obecnie jest kultura ludowa, czy się rozwija czy nie. "To będzie ciekawe zderzenie myśli teoretyków i praktyków oraz samorządowców, którzy powinni dbać o kulturę ludową” – wyjaśniła.
W konferencji wezmą też udział animatorzy kultury ludowej z Warmii i Mazur. Podczas spotkania mają paść szczegółowe propozycje - jakie elementy niematerialnej kultury Podhala wpisać na listę UNESCO i jak osiągnąć ten cel.
„Jest bardzo wiele elementów kultury góralskiej, które warto wpisać na listę UNESCO, ale musimy się zastanowić, od czego zacząć, co musimy najbardziej chronić, co jest zagrożone” – zaznaczyła dyrektorka Muzeum Tatrzańskiego.
Według niej została zaprzepaszczona szansa wpisania na listę materialnego dziedzictwa UNESCO zabytków Zakopanego, ponieważ urbanistyka miasta został „zaśmiecona” m.in. powstałymi w czasach komunistycznych blokowiskami. „Myślę, że wiele lat temu można było wpisać na listę UNESCO architektoniczny styl zakopiański, ale z rozmów ze specjalistami wynika, że obecnie nie ma na to szans” – zauważyła Wende–Surmiak.
Muzeum Tatrzańskie razem z grupą przedstawicieli tradycji góralskich jeszcze w tym roku zamierza stworzyć wystąpienie do Narodowego Instytutu Dziedzictwa, co jest warunkiem wpisania kultury góralskiej na krajową listę niematerialnego dziedzictwa.
Następnym krokiem będzie wystąpienie do UNESCO o wpisanie kultury góralskiej na międzynarodową listę niematerialnego dziedzictwa ludzkości.
Jak wyjaśniła PAP zastępca Sekretarza Generalnego Polskiego Komitetu do spraw UNESCO Aleksandra Wacławczyk, termin wpisu na listę niematerialnego dziedzictwa ludzkości UNESCO jest uzależniony od kilku czynników: koncepcji wpisu i kompletności wniosku, kolejności na liście polskich kandydatur ustalanej przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz liczby wniosków rozpatrywanych na dorocznym posiedzeniu Międzyrządowego Komitetu do spraw Kulturowego Dziedzictwa Niematerialnego. Zwykle podczas jednego posiedzenia komitet rozpatruje ok. 30 wniosków z całego świata. Najbliższe posiedzenie rady UNESCO odbędzie się w czerwcu w Katarze.
Nazwa UNESCO pochodzi od pierwszych liter nazwy: United Nations Educational, Scientific and Cultural Organization co po polsku oznacza Organizacja Narodów Zjednoczonych do Spraw Oświaty, Nauki i Kultury. Organizacja zrzesza 194 państwa.
Na liście Ustnego i Niematerialnego Dziedzictwa Ludzkości UNESCO znajdują się 282 pozycje, dotychczas nie ma na niej pozycji polskiej. Na liście jest na przykład „pieśń tenorów” wykonywana przez pasterzy z Sardynii. Sardyńczycy prezentowali tą sztukę podczas Międzynarodowego Festiwalu Folkloru Ziem Górakach w Zakopanem w 2012 r. Na liście niematerialnego dziedzictwa UNESCO są też obchody święta zmarłych w Meksyku, rumuńska pieśń ludowa Doina, hiszpańskie flamenco, azerska sztuka tkania dywanów, a także dieta śródziemnomorska. W 2005 r. na listę trafiła muzyka wykonywana fujarze pasterskiej, z której słynie Słowacja.
UNESCO prowadzi też listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego UNESCO, na której znajduje się 981 obiektów, z czego 14 obiektów w Polsce m.in. krakowskie Stare Miasto, zamek w Malborku, kopalnia soli w Wieliczce czy drewniane cerkwie.(PAP)
szb/ par/