W Muzeum Narodowym w Krakowie trwają prace przy pierwszej monograficznej wystawie dzieł Szymona Czechowicza – mistrza barokowego malarstwa religijnego. Kilkanaście jego obrazów przywieziono właśnie z Litwy, niektóre z nich po raz pierwszy opuściły ten kraj.
To pierwsza monograficzna wystawa pokazująca dorobek artysty i po raz pierwszy jego obrazy, znajdujące się w kościołach i w wielu kolekcjach na świecie, spotkają się w jednej przestrzeni.
W Krakowie pokazanych zostanie ponad 200 dzieł artysty z Polski, Francji, Litwy, Ukrainy, USA i Włoch, sprowadzonych z 26 miejscowości i wypożyczonych z 47 parafii, zakonów, muzeów, bibliotek, instytucji kultury i kolekcji prywatnych.
Jak podkreślają organizatorzy ekspozycję "Geniusz baroku. Szymon Czechowicz (1689-1775)" udało się zorganizować mimo pandemii koronawirusa. Zwiedzający będą ją mogli oglądać od 16 października do 21 lutego 2021 roku.
"Wystawa została zorganizowana w ekstremalnie trudnych warunkach. To wielka zasługa kuratora i koordynatorów przedsięwzięcia i bardzo cieszymy się, że krakowska i nie tylko krakowska publiczność zobaczy dzieła Szymona Czechowicza" – mówił PAP dyrektor MNK Andrzej Szczerski.
Dodał, że wystawę poprzedziły wieloletnie badania naukowe nad twórczością żyjącego w XVIII wieku malarza oraz prace konserwatorskie. "W Muzeum Narodowym pokazujemy nie tylko artystów powszechnie znanych i cenionych. Budujemy kanon kultury polskiej poprzez prezentowanie zjawisk mniej znanych, nieobecnych czy zapomnianych. Dotyczy to zarówno sztuki współczesnej, jak i dawnej. Szymon Czechowicz zasługuje na swoje bardzo znaczące miejsce w salonie kultury polskiej" – podkreślił Szczerski.
Zwiedzający zobaczą wielkoformatowe obrazy o tematyce religijnej, portrety magnatów, szkice i rysunki, a także kilka dzieł innych artystów baroku, co pozwoli ocenić kunszt Czechowicza.
Jak podkreślił kurator wystawy dr Tomasz Zaucha, dzięki sprowadzeniu dzieł z całej Europy ekspozycja pozwala szerzej popatrzeć na dorobek Czechowicza. "Był mistrzem baroku. We Włoszech kształcił się w najlepszych pracowniach tamtego okresu. Nie było chyba lepszego miejsca do nauki malarstwa religijnego niż Rzym" – mówił kurator.
"Wielkoformatowe kompozycje religijne Czechowicz malował z rozmachem. Dla niego stworzenie znakomicie wyważonego, kolorystycznie dopracowanego obrazu o formacie 5 metrów nie było problemem. Był biegły w tworzeniu postaci i całych kompozycji, co wynikało z gruntownego studium rysunku, bo zanim chwycił za pędzel, bardzo długo uczył się rysować. Był też mistrzem koloru, co widać w wielu płótnach" – podkreślił dr Tomasz Zaucha.
W czwartek rozpakowywano obrazy, które przyjechały do Krakowa z Litwy m.in. z Litewskiego Narodowego Muzeum Sztuki, Muzeum Dziedzictwa Sakralnego, Biblioteki Wróblewskich oraz Muzeum Čiurlionisa w Kownie. Są wśród nich wielkoformatowe obrazy oraz rysunki ołówkiem, piórkiem oraz lawowane tuszem.
"Dzieła Czechowicza wszyscy mamy +pod powiekami+. Wchodząc do polskich kościołów i patrząc nawet na współczesne malarstwo z przedstawieniami Matki Boskiej z Dzieciątkiem – widzimy, że Czechowicz wprowadził do naszej estetyki wzór postrzegania malarstwa religijnego. Myślę, że każdy, kto przyjdzie na tę wystawę uświadomi sobie, że te obrazy już, zna chociaż ich nie widział i mam nadzieję doceni ich wyrafinowaną kolorystykę" – mówiła konserwator dzieł sztuki Monika Tarnowska-Reszczyńska.
Większość obrazów przeszło konserwację, podczas której największym wyzwaniem dla specjalistów był ich duży format. Wystawie będzie towarzyszył obszerny katalog.
Szymon Czechowicz urodził się w Krakowie w 1689 r. Jego opiekunem był Franciszek Maksymilian Ossoliński, który wysłał go na naukę do Rzymu. W Wiecznym Mieście Czechowicz spędził około 20 lat. Studiował w Akademii św. Łukasza, gdzie w 1716 roku zdobył nagrodę w konkursie dla studentów. Jako dojrzały już malarz wykonał m.in. obraz "Święta Jadwiga" do kościoła polskiego zwanego San Stanislao dei Polacchi. Był czynnym członkiem stowarzyszenia artystów malarzy zwanych Virtuosi, które funkcjonowało przy Panteonie. Ostatnim jego rzymskim dziełem był obraz "Wniebowzięcie Marii" dla kolegiaty (dziś katedry) w Kielcach namalowany w 1730 roku. Zaraz potem wrócił do Polski.
Po powrocie Czechowicz osiadł w Warszawie. Nie udało mu się zostać artystą królewskim, ale realizował zamówienia magnaterii: Ossolińskich, Sanguszków, Sapiehów, Branickich. Był malarzem głównie religijnym i pracował nad wystrojem kościołów: na Mazowszu, w Wielkopolsce, na Podlasiu, Litwie, Rusi. Zmarł w 1775 r. Był tercjarzem kapucyńskim i pochowano go w kościele zakonnym przy ulicy Miodowej. (PAP)
autor: Małgorzata Wosion-Czoba
wos/ wj/