Nowa interdyscyplinarna trasa, nawiązująca do historii i miejscowych podań i legend, powstaje w kopalni soli w Bochni. Trasa "przeszłość/Przyszłość" ukaże zwiedzającym zarówno niedostępne dotychczas wyrobiska, jak i w nowoczesny sposób przedstawi wszystkie aspekty kopalni i pracy górnika.
O założeniach nowej trasy turystycznej poinformowano w czwartek podczas konferencji prasowej w komorze Stajnia Mysiur w Kopalni Soli "Bochnia".
Trasa "przeszłość/Przyszłość" rozpocznie się od szybu Sutoris w centrum Bochni, skąd zwiedzający zejdą schodami 70 m w dół i następnie przez blisko dwie i pół godziny będą wędrować wyrobiskami w najstarszej części kopalni, tzw. "starych górach", do głębokości 170 m.
Przez całą drogę towarzyszyć im będą multimedialne prezentacje, przybliżające historię i szczegóły pracy kopalni. Zwiedzający będą mogli m.in. zapoznać się z zagrożeniami wodnymi i sposobami odwadniania kopalni, z budową sztolni, transportem, sztuką salinarną, religijnością i tradycjami górników.
W prezentacjach wykorzystane też zostaną postaci, które ukształtowały historię miasta i kopalni, jak św. Kinga, królowie Kazimierz Wielki i Kazimierz Jagiellończyk, sekretarz króla Jana III Sobieskiego Antoni Stanisław Szczuka, Helena Modrzejewska czy rotmistrz Pilecki, który uciekając z Auschwitz kierował się na komin bocheńskiej kopalni.
Po odpoczynku w komorze Kołdras i badaniach solanki w tamtejszym laboratorium turyści wyjadą na powierzchnię szybem Campi, spod którego wcześniej wyruszyli autokarem na zwiedzanie do szybu Sutoris. Trasa dostosowana będzie do potrzeb turystów w zależności od ich wieku.
Jak poinformował prezes Zarządu Kopalni Soli "Bochnia" Zbigniew Rojek, ruszyły już prace przy remoncie schodów w szybie Sutoris, zasadnicza część wyrobisk jest już zabezpieczona pod względem górniczo-konserwatorskim i w 2018 r. ruszą prace w komorze Kołdras. Otwarcie nowej trasy planowane jest na koniec 2020 roku.
"Funkcjonująca od 1248 r. kopalnia soli była ważnym ośrodkiem naszej państwowości; tu osobiście przyjeżdżali królowie, dlatego musimy pokazać te piękne historyczne wyrobiska i związane z nimi i miastem historyczne postaci" – podkreślił Zbigniew Rojek. Jak wskazał, nowa trasa zaprezentuje również wprowadzane w historycznych wyrobiskach nowoczesne na ówczesne czasy rozwiązania technologiczne.
Jak wyjaśnił dyrektor techniczny Kopalni Soli "Bochnia" Tomasz Migdas, zabezpieczenie i udostępnienie zabytkowych górniczych wyrobisk nie tylko uatrakcyjni ofertę turystyczną kopalni, ale także pozwoli na dłużej zachować historyczne dziedzictwo dla przyszłych pokoleń. Prace remontowe podniosą też komfort zwiedzających oraz poziom bezpieczeństwa w kopalni.
"Natura ma to do siebie, że nie lubi pustki, a wszystkie wyeksploatowane przestrzenie stara się zlikwidować. Aby bezpiecznie się po nich poruszać, należy więc wykonać niezbędne prace górniczo-remontowe. Ponieważ Kopalnia Soli w Bochni od czterech lat jest wpisana na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, mamy obowiązek działania z jak największym szacunkiem do samej substancji, aby zachować nasze dziedzictwo" – podkreślił Tomasz Migdas.
W czerwcu 2013 r. kopalnia w Bochni razem z wielickim Zamkiem Żupnym została wpisana na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. W ten sposób razem z kopalnią soli w Wieliczce, która w rejestrze znajduje się od 1978 r., na liście UNESCO jako "Królewskie Kopalnie Soli w Wieliczce i Bochni" znalazły się wszystkie trzy obiekty związane z historycznym wydobyciem soli w Małopolsce.
Wpis na listę UNESCO spowodował większe zainteresowanie turystów bocheńską kopalnią. W 2015 r. zwiedziło ją ponad 150 tys. osób, w 2016 r. – 165 tys., zaś prognozowana liczba na rok 2017 sięga aż 180 tys. turystów.
Projekt "Wprowadzenie unikatowej oferty kulturalno-edukacyjnej na udostępnionej trasie turystycznej w Kopalni Soli +Bochnia+ – Obiekcie Światowego Dziedzictwa UNESCO" zyskał unijne dofinansowanie o wysokości ponad 8 mln zł w ramach działania 8.1 oś priorytetowa VIII Ochrona dziedzictwa kulturowego i rozwój zasobów kultury Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014–2020. Koszt całego projektu wyniesie ok. 11 mln zł. (PAP)
autor: Anna Pasek
edytor: Paweł Tomczyk
hp/ pat/