O konieczności ochrony rodziny, m.in. przed wpływem rozluźnienia obyczajów czy spłyceniem wartości duchowych, pisze sobór biskupów polskiej Cerkwi w orędziu z okazji świąt Bożego Narodzenia. „To najważniejsza i najpilniejsza potrzeba w naszych czasach” – podkreślają prawosławni hierarchowie.
Bożonarodzeniowe orędzie soboru biskupów Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego, skierowane do wiernych i duchowieństwa, opublikowała w piątek oficjalna strona internetowa PAKP.
Większość parafii polskiej Cerkwi obchodzi Boże Narodzenie według kalendarza juliańskiego, czyli trzynaście dni po katolikach. Ale część wiernych – zwłaszcza w dużych miastach centralnej i zachodniej Polski – obchodzi te święta w tym samym terminie co wierni Kościoła zachodniego.
"Narodzenie Chrystusa to działanie jedyne, niepowtarzalne, zbawienne, wszechludzkie i wieczne, które jest osiągalne tylko żywą, świadomą wiarą (...). Bóg objawił się w ciele, aby przynieść światu pokój, miłość i odnaleźć całe stworzenie" – piszą w orędziu prawosławni hierarchowie.
Podkreślając, że "dzisiaj cała ludzkość, w tym ludzie wiary, przeżywają trudne, złożone czasy", pytają, czy współczesny człowiek "rozumie sens wielkiej tajemnicy, jaką jest Boże Narodzenie".
"Pokoju nie ma w sercach ludzkich, nie ma go we współczesnym świecie. Jest on pełen niepokojów, wojen, tak jak w Ukrainie, Ziemi Świętej, Afryce itp. Narody zbroją się i żyją w niepewności jutra, naruszany jest porządek moralny, społeczny, a pycha prowadzi świat na skraj przepaści. Naruszane są odwieczne normy moralne wynikające z Pisma Świętego, co powoduje wprowadzenie w życie sposobów zachowań życiowych niezgodnych z nauką naszego Zbawiciela Jezusa Chrystusa" – piszą.
Hierarchowie zaapelowali do wiernych o "kształtowanie własnej osobowości zgodnie z nauką i nauczaniem Świętej Cerkwi i przodków – naszych ojców i matek, którzy często za wierność prawosławiu oddawali swoje życie".
"Nasza jedność z przodkami umacnia rolę Cerkwi w życiu pojedynczego człowieka i całego narodu; ukierunkowuje do odnowy życia moralnego, umacniania roli i trwałości rodziny prawosławnej" – podkreślili w orędziu.
Za najważniejszą i najpilniejszą potrzebę uznali ochronę rodziny. "Trudności przeżywane przez współczesne rodziny mają wiele przyczyn. Do nich należy odnieść niepełne rozumienie istoty rodziny chrześcijańskiej, rozluźnienie więzów rodzinnych, obojętny i powierzchowny stosunek do moralności chrześcijańskiej i nauki Cerkwi" – napisali, nazywając rodzinę "cerkwią domową".
"Rodzina jest społecznością, w której jeden dla drugiego jest ważny jako osoba, a nie ze względu na swoje stanowisko i funkcję społeczną. Poślubia się człowieka, a nie etat czy tytuł; kocha się dziecko, małego człowieka, a nie przyszłego profesora czy lekarza. Słabnięcie w rodzinach więzów osobowych, duchowych, religijnych jest najbardziej bolesnym dla ich spoistości, zanika bowiem odpowiedzialność za los Cerkwi i wypełniania jej zadań" – uważają prawosławni arcybiskupi i biskupi.
W ocenie hierarchów, staje się to przyczyną "samotności we dwoje", doprowadza do powierzchowności kontaktów i nieumiejętności rozwiązywania konfliktów. "A to przyczynia się do nietrwałości małżeństw, rozwodów, cudzołóstw, związków pozamałżeńskich, niechcianych i niekochanych dzieci, aborcji, która jest niczym innym, jak zabijaniem nienarodzonych dzieci. Problemem jest również szeroko rozpowszechniony konsumpcjonizm sprowadzający się do przedkładania wartości materialnych nad duchowymi. Wszystko to powoduje duchowo-moralną rozwiązłość i zobojętnienie w sprawach naszego życia duchowego i cerkiewnej odpowiedzialności" – podkreśla sobór.
"Pamiętajmy, że wśród wszystkich związków ziemskich, tylko małżeństwo samo w sobie jest pełne. Mężczyzna i kobieta to nie dwoje, ale jeden byt. Dlatego prawosławną rodzinę należy dzisiaj uchronić przed zgubnym wpływem zeświecczenia, rozluźnienia obyczajów, przed zwulgaryzowaniem miłości i spłyceniem wartości duchowych. Jest to najważniejsza i najpilniejsza potrzeba w naszych czasach" – głosi orędzie.
Dokładna liczba prawosławnych w naszym kraju nie jest znana. Przedstawiciele polskiej Cerkwi szacują, że wiernych jest ok. 500 tys. Według danych GUS w poprzednim spisie powszechnym przynależność do Kościoła prawosławnego w Polsce zadeklarowało 156 tys. osób. Danych ze spisu z 2021 roku jeszcze nie ma.
Największe skupiska prawosławnych są w Podlaskiem. Tu zdecydowana większość wiernych obchodzić będzie Boże Narodzenie według kalendarza juliańskiego.(PAP)
Autor: Robert Fiłończuk
rof/ joz/