Prace na papierze Józefa Czapskiego z kolekcji Grzegorza Przewłockiego będą prezentowane na wystawie w warszawskiej Galerii aTAK od 9 marca.
Galeria aTAK przybliża kilkadziesiąt rysunków i kilka prac olejnych Józefa Czapskiego pochodzących z kolekcji Grzegorza Przewłockiego, wnuka Karoliny, starszej siostry malarza.
Oprócz pejzaży, scen z codziennego życia w kolekcji znajdują się także portrety osób bliskich Czapskiemu: członków jego rodziny i przyjaciół.
„Ta odsłona prac z rodzinnego albumu prezentuje twórczość Czapskiego w swoistej pełni" - podkreśla kurator wystawy Krzysztof Musiał, szef Galerii aTAK. "Już same nazwiska sportretowanych przez niego osób: Malraux, Halévy, Herbert, Mrożek czy Dedecius świadczą, że ocieramy się tu o epokę, Europę, cywilizowany świat, którego Czapski nie tylko był uczestnikiem w pełnym wymiarze, ale który aktywnie współtworzył”.
Rysunki, niekiedy szkice, Czapski wykonywał niemal bez przerwy. Są one rodzajem bardzo osobistego notatnika artysty, który nie rozstawał się ze swoim zeszytem i rysował wszystko i wszędzie: w kawiarni, operze, teatrze, w metrze, pociągu, na przystankach, na wystawach muzealnych, w salonach gier… Jego listy do rodziny i przyjaciół też zawsze były pełne szkiców, podobnie jak dzienniki ilustrowane niemal na każdej stronie.
„Czapski rysował, to znaczy notował, wszystko, co uchwyciło jego oko, co uznał za ciekawe. Niektóre z tych prac pomyślane były jako szkice do obrazów, ale większość miała po prostu pozostać zapisem chwili. To ciągłe rysowanie stało się nawykiem, bez którego Czapski po prostu nie mógł żyć” - napisał w katalogu wystawy Krzysztof Musiał.
Ponownie gościmy tego wielkiego artystę w Galerii aTAK – przypomina Musiał. "W roku 2017 po raz pierwszy pokazywaliśmy obrazy Czapskiego z mojej kolekcji, wraz z pracami jego przyjaciół z Komitetu Paryskiego. Wówczas wystawa ta inaugurowała pierwszą odsłonę Festiwalu Józefa Czapskiego, zorganizowanego przez Fundację Suseia".
„Obecnie – zaznacza kurator - "chcąc uczcić 30. rocznicę śmierci malarza, prezentujemy bogaty zbiór rysunków należących do Grzegorza Przewłockiego, dla którego artysta był po prostu +Wujem Józiem+, bratem babki Karoliny. Jest to tylko część kolekcji powstałej na przestrzeni ponad 20 lat bliskich i częstych kontaktów Grzegorza z Józefem Czapskim”.
Grzegorz Przewłocki, już jako nastolatek, poznał swego wuja, który, mimo dojrzałego wieku, stał się jego przewodnikiem po Paryżu, zabierał do kina, na koncerny, na wystawy i z którym do końca jego życia pozostawał w bardzo bliskiej i serdecznej relacji. Przy okazji niemal każdego spotkania Czapski obdarowywał Grzegorza swoimi rysunkami. „Tak powstała ta niezwykła kolekcja” – mówi kurator.
„Mam kilka jego osobistych rysunków poświęconych starzeniu się, starości, perspektywie śmierci. Ale właściwie wszystkie ujęte są w żartobliwej, a może niby-to-żartobliwej formie" – zaznacza na kartach katalogu Grzegorz Przewłocki. "Jeden z nich przedstawia jego ręce, z których wypadają przedmioty i ludzkie figurki. Podpisał go: +Ręce starca, któremu wszystko, co chce jeszcze utrzymać, z rąk wypada+. Rysunek +Nad przepaścią+ ukazuje w czterech scenkach patykowatą figurkę człowieka z laską, idącego po kładce nad skalną rozpadliną i w końcu w nią spadającego – miała to być zabawna autokarykatura, ale dziś jest dla mnie wzruszającym wyznaniem Wuja” – wspomina Przewłocki.
Grzegorz Przewłocki widywał też Józefa Czapskiego na jego wernisażach w Paryżu i Szwajcarii oraz na różnych imprezach paryskiej emigracji. „Pamiętam Wuja na spotkaniu z Miłoszem u Pallotynów, w lecie 1980 roku, jeszcze przed Noblem, więc z bardzo małą frekwencją. Na tym spotkaniu poeta wzruszył się do łez, czytając własny wiersz. Widziałem Wuja również na promocji pierwszego numeru +Zeszytów Literackich+ w Księgarni Polskiej i na dziewięćdziesięcioleciu urządzonym przez Pallotynów. Kolejne wystawy Czapskiego oglądałem już w Polsce” - dodał.
Józef Czapski (1896-1993) herbu Leliwa, malarz, rysownik, pisarz, krytyk, człowiek wszechstronnie utalentowany, arystokrata, major Wojska Polskiego, więzień rosyjskich łagrów, autor „Na nieludzkiej ziemi” współzałożyciel paryskiej „Kultury”, znany jest ze swojego długiego i niezwykle bogatego życia.
„On, pacyfista, odznaczony orderem Virtuti Militari za odwagę w walce z bolszewikami w 1920 roku; on, więzień sowieckich obozów w Starobielsku i Griazowcu w latach 1939-1941; on, oficer w Armii II Korpusu i bliski współpracownik generała Andersa; on, dla którego generał De Gaulle miał zawsze otwarte drzwi; on, arystokrata(…)uważał się jednak zawsze, i przede wszystkim, za malarza” – podkreśla Musiał.
Obecną prezentację rysunków uzupełnia kilka obrazów olejnych, w tym portret Catherine Djurklou – osoby bliskiej sercu Czapskiego; pejzaż z Kazimierzy Wielkiej z 1934 roku a także portret siostry Marii nad brzegiem morza, jest też widok wnętrza z ukochaną suczką Biszką na kanapie, która jest też bohaterką dwóch rysunków prezentowanych na wystawie.
„Ta odsłona rodzinnej kolekcji, powstała dzięki uprzejmości Grzegorza Przewłockiego oraz jego siostry Doroty Łepkowskiej, a także pomocy okazanej nam przy realizacji projektu przez prof. Antoniego Ziembę” – zaznaczył organizator wydarzenia Krzysztof Musiał.
Wystawę „Józef Czapski. Prace na papierze” objęła Honorowym Patronatem Ambasada Francji w Polsce. Ekspozycja będzie czynna od 9 marca do 18 maja 2023 r. w Galerii aTAK przy ul. Mazowieckiej w Warszawie.
Anna Bernat (PAP)
abe/ dki/