Tradycja wykonywania wielkanocnych palm kurpiowskich została wpisana na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego – poinformowało PAP w poniedziałek Muzeum Kultury Kurpiowskiej w Ostrołęce (mazowieckie).
Jednocześnie organizowany od ponad 50 lat w Łysych (Mazowieckie) konkurs „Palma Kurpiowska” odbywający się w Niedzielę Palmową, wpisano do „Krajowego rejestru dobrych praktyk w ochronie niematerialnego dziedzictwa kulturowego”.
Wniosek dotyczący tradycji wytwarzania palm (jako zjawiska kultury) złożyli depozytariusze - twórcy tych palm z województw: mazowieckiego, podlaskiego i warmińsko-mazurskiego, a wniosek dotyczący konkursu w Łysych składało (jako instytucja) Muzeum Kultury Kurpiowskiej w Ostrołęce - poinformowała PAP dyrektor tego muzeum Maria Samsel.
W udostępnionych przez ostrołęckie muzeum dokumentach ministerstwa kultury dotyczących tych wpisów, wiceminister kultury Bożena Żelazowska napisała, że ma nadzieję, że przyczynią się one do promocji tego dziedzictwa oraz zwiększania świadomości ogółu społeczeństwa o znaczeniu tych tradycji kurpiowskich.
Maria Samsel przypomniała, że w 2003 r. Polska ratyfikowała Konwencję UNESCO ws. ochrony niematerialnego dziedzictwa, na podstawie której nasz kraj ma obowiązek inwentaryzować dziedzictwo na swoim terytorium zgodnie z zaleceniami tej konwencji. Wnioski o wpisy dotyczące żywych, kontynuowanych tradycji (z bogatą dokumentacją filmową, fotograficzną, kwerendą) składa się do podległego ministerstwu kultury Narodowego Instytutu Dziedzictwa (NID), a decyzję o wpisie - po opinii rady ds. niematerialnego dziedzictwa kultury - podejmuje minister kultury.
Palmy kurpiowskie są uwite wokół drewnianej tyczki z elementów zielonych - głównie sosnowego igliwia lub brusznicy i bibułowych, misternie wykonanych przez twórczynie kwiatów. Mają też charakterystyczny ozdobny czub. Na wysokich palmach może być nawet po kilka tysięcy papierowych kwiatów, które twórczynie przygotowują w Wielkim Poście. W Palmową Niedzielę palmy są niesione w kościelnych procesjach.
Dyrektor ostrołęckiego muzeum ma nadzieję, że prestiżowy wpis to szansa, że twórcy palm kurpiowskich będą mieli dodatkowe korzyści np. w staraniu się o stypendia artystyczne, dofinansowanie działalności, np. organizację warsztatów.
Dyrektor Maria Samsel wyjaśniła, że wpis tradycji wykonywania palm kurpiowskich na krajową listę niematerialnego dziedzictwa to potwierdzenie - jak to określiła - "zweryfikowanie, uwiarygodnienie" tej żywej tradycji.
We wniosku o wpis znajduje się także plan ochrony tej tradycji. Samsel poinformowała, że do trwania tradycji potrzebne jest to, aby byli następni, młodzi twórcy, które przejmują tradycję w bezpośrednim przekazie od poprzedników.
„Musi też być zabezpieczenie finansowe i instytucjonalne. W tym przypadku samorządy gwarantują to zabezpieczenie, wspierają te środowiska, wspierają twórców choćby też w organizacji konkursu, w organizacji Niedzieli Palmowej” – powiedziała Samsel. Dodała, że oprócz Łysych, konkursy odbywają się np. w Kadzidle, Zbójnej, Rozogach.
Ostrołęckie muzeum przypomniało przy okazji, że dotychczas na krajowej liście niematerialnego dziedzictwa są już wpisane wcześniej: wycinankarstwo kurpiowskie z Puszczy Zielonej, wypiek pieczywa obrzędowego - byśków i nowych latek z Puszczy Zielonej, bursztyniarstwo z Puszczy Zielonej, bartnictwo oraz hafciarstwo kurpiowskie z Puszczy Zielonej i Puszczy Białej.
Na światowej Reprezentatywnej Liście Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego Ludzkości UNESCO jest natomiast kultura bartnicza.(PAP)
Autorka: Izabela Próchnicka
kow/ aszw/