Zakazy rozdawania ulotek o niemoralnej treści, nagabywania przechodniów oraz stosowania "chodzących reklam" już wkrótce będą obowiązywały na Starym Mieście w Krakowie. Radni znowelizowali w środę przepisy o Parku Kulturowym.
Po zmianach ograniczony zostanie także ruch meleksów w centrum miasta. Wydawanych będzie rocznie tylko 70 zezwoleń na taką działalność.
Kraków jest pierwszym polskim miastem, w którym pod koniec 2011 r. radni uchwalili przepisy o Parku Kulturowym.
Regulacje odnoszące się do obszaru Starego Miasta zaczęły obowiązywać od czerwca 2012 r., i dotyczą takich sprawy jak m.in.: tablice i szyldy, które nie mogą mieć jaskrawej kolorystyki, reklamy, elewacje frontowe kamienic, wygląd i usytuowanie kiosków, stoisk handlowych oraz ogródków kawiarnianych.
"Chcemy, by Rynek był salonem Krakowa i dlatego z tego obszaru chcemy usnąć agresywne reklamy, postacie poprzebierane w dziwne, niezgodne z tradycją naszego miasta stroje. Zależy nam na wyciszeniu zjawisk, które pozostają w kontraście do parku kulturowego, na utrzymaniu klimatu Starego Miasta i lepszym odbiorze przestrzeni i obiektów architektonicznych" – mówił dziennikarzom zastępca prezydenta Krakowa Andrzej Kulig. Podkreślił, że po kilku latach funkcjonowania parku kulturowego część przepisów należy zmienić, uściślić lub wprowadzić nowe zapisy.
W przyjętej w środę uchwale zdecydowano, że na Starym Mieście zakazane będą "chodzące reklamy” czyli stosowanie kostiumów i przebrań zachęcających do kupowania towarów i usług, z wyjątkiem przebrań zgodnych z tradycją miasta. Wprowadzono także zakaz sprzedaż towarów "z ręki" oraz handlu obwoźnego (w taki sposób będzie można sprzedawać wyłącznie certyfikowane obwarzanki krakowskie, kasztany jadalne i pamiątki związane z miastem).
Zgodnie z nowelizacją nie będzie można emitować dźwięków, obrazów i świateł w związku z prowadzeniem działalności handlowej. Chodzi o to, by na Starym Mieście nie używać wyświetlaczy LCD i LED, neonów i laserów oraz światła innego niż białe lub zbliżone do białego do podświetlenia obiektów znajdujących się w witrynach, oknach, bramach i przejściach. Te obostrzenia nie dotyczą wydarzeń kulturalnych. Zmiana przepisów to pokłosie m.in. działalności lokali, które miały przyciągnąć klientów różowym światłem.
Zgodnie z nowelizacją nie będzie można w obrębie parku kulturowego zaklejać witryn, bo jak argumentują władze miasta często przesłania to historyczne wnętrza. Na stoiskach gastronomicznych zabronione będzie używanie paliw stałych.
Zakazano także rozdawania ulotek z informacjami "o charakterze sprzecznym z moralnością publiczną", nagabywania przechodniów oraz prowadzenie działalności usługowej o charakterze sprzecznym z moralnością w lokalu, w którym przedsiębiorca prowadzi działalność gastronomiczną, kulturalną lub rozrywkową.
Jak podkreślił wiceprezydent Kulig po konsultacjach z mieszkańcami zrezygnowano z wprowadzenia zakazu poruszania się po Starym Mieście w obrębie parku kulturowego meleksów – pojazdów elektrycznych, którymi wożeni są turyści. "Konsultacje pokazały, że są argumenty za utrzymaniem ograniczonej liczby meleksów, ale będą one mogły jeździć po Starym Mieście po spełnieniu pewnych warunków m.in. technicznych dotyczących jakości i sprawności pojazdów, wyposażenia w pasy bezpieczeństwa oraz warunków estetycznych i związanych z głośnością emisji komunikatów".
Meleksów ma być maksymalnie 70. Identyfikatory będą wydawane na okres jednego roku dla pojazdów wyłonionych w konkursie. Utrzymana została możliwość wypożyczania pojazdów "segway", ale pod warunkiem, że będą one udostępniane wyłącznie zorganizowanym wycieczkom z przewodnikiem w grupach do dziesięciu osób.
Kwestia ograniczenia liczby meleksów wzbudziła spore emocje. Przedstawicielka przedsiębiorców prowadzących taką działalność podkreśliła, że nowe regulacje – ograniczające swobodę działalności gospodarczej są w sprzeczności z konstytucją RP i gdyby nawet chcieć je wprowadzać można to zrobić tylko poprzez ustawę, a nie uchwałę samorządu.
Radni PO chcieli przełożenia głosowania w sprawie nowelizacji przepisów o parku kulturowym o dwa tygodnie, co miało pozwolić na zgłoszenie poprawek i znalezienie kompromisu w najbardziej drażliwych punktach. Przeciwny był klub PiS. "Każdy dzień przeciągania tego tematu, to strata dla miasta" – mówił szef klubu radnych PiS Włodzimierz Pietrus. Zaznaczył, że choć proponowane rozwiązania nie są idealne, nie ma co dalej czekać.
"Trzeba być odważnym tak, jak byliśmy w 2010 r. i rozstrzygnąć, co jest ważne w tej przestrzeni" – apelował radny PO Bogusław Kośmider. Jak podkreślił proponowane zmiany są koniecznością, jeśli Kraków ma być uporządkowany, choć zapewne będą one poddane bardzo mocnej ocenie prawnej.
Ostatecznie za przyjęciem uchwały głosowało 38 radnych, nikt nie był przeciw, jedna osoba wstrzymała się od głosu.
Nowe przepisy mają wejść w życie z początkiem nowego roku, a osoby, których one dotyczą, będą mieć trzy miesiące na dostosowanie się do nich. Z kolei prowadzący przewozy meleksami będą zobowiązani do posiadania identyfikatorów dopiero po przeprowadzeniu i rozstrzygnięciu konkursu przez władze miasta.
Przepisy dotyczące Parku Kulturowego obowiązujące od pięciu lat doprowadziły do znaczącego zmniejszenia liczby szpecących reklam i szyldów na reprezentacyjnych ulicach Starego Miasta i "opanowania" handlu ulicznego. Władze miasta myślą o utworzeniu kolejnych parków kulturowych w Nowej Hucie oraz w starej części Podgórza(PAP)
autor: Małgorzata Wosion-Czoba
edytor: Paweł Tomczyk
wos/ pat/