Wiceminister Jarosław Sellin skierował pismo do prezydenta Torunia, w którym pisze o zagrożeniu dla wpisu Starego Miasta w Toruniu na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Dodatkowo prosi o rozważenie obniżenia dwóch powstających na Bulwarze Filadelfijskim pawilonów o co najmniej trzy metry.
Polska Agencja Prasowa i Polskie Radio PiK dotarły do pisma wysłanego przez wiceministra Sellina do włodarza Torunia. Znalazły się w nim elementy, które nie zostały przedstawione opinii publicznej podczas czwartkowej konferencji prasowej prezydenta Torunia Michała Zaleskiego.
PAP informowała o sprawie od kilku miesięcy. W ubiegłym tygodniu prezydent Zaleski poinformował na konferencji prasowej o otrzymaniu pisma od Generalnego Konserwatora Zabytków, wiceministra kultury i dziedzictwa narodowego Jarosława Sellina w sprawie budowy dwóch pawilonów na Bulwarze Filadelfijskim.
Co znajduje się w dokumencie, który został udostępniony PAP?
"Biorąc pod uwagę obecny stan inwestycji zwracam uwagę na potencjalne zagrożenie, jakie stanowi budowa dwóch pawilonów w bezpośrednim sąsiedztwie murów i bramy miejskiej, stanowiących część zespołu staromiejskiego wpisanego w 1997 roku na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. (...) Proponowana kubatura i wysokość budynków stanowi w moim przekonaniu poważną ingerencję w panoramę Starego Miasta Toruń – unikalny krajobraz uznany przez społeczność międzynarodową za posiadający wyjątkową, uniwersalną wartość w skali światowej. Ponadto obiekty usytuowane zostały w strefie buforowej, ustanowionej w celu ochrony walorów zabytkowych miejsca światowego dziedzictwa, obserwowanych z perspektywy ulicy Bulwar Filadelfijski" – napisał w piśmie do prezydenta Torunia wiceminister Sellin.
Dodał w nim, że prowadzona inwestycja może być uznana za zagrożenie dla integralności i autentyzmu miejsca światowego dziedzictwa w Toruniu, co w konsekwencji oznacza "groźbę wpisu zabytkowego zespołu staromiejskiego w Listę Światowego Dziedzictwa w Zagrożeniu, a następnie skreślenie z prestiżowej Listy Światowego Dziedzictwa UNESCO".
W piśmie przypomniał także, że w latach 2007-2022 z jednego programu operacyjnego infrastruktura i środowisko UE przyznano finansowanie w kwocie 73 mln zł na prace konserwatorskie i restauratorskie zabytków na toruńskim Starym Mieście. Dodatkowe ponad 3 mln zł trafiło do Torunia na ten cel z programu MKiDN pn. "Ochrona zabytków" w latach 2016-2022.
W korespondencji skierowanej do włodarza Torunia Generalny Konserwator Zabytków napisał także, że podtrzymuje wyrażane dotychczas przez wojewódzkiego konserwatora zabytków stanowisko w przedmiocie zagrożenia, jakie dla miejsca światowego dziedzictwa stanowi inwestycja polegają na budowie dwóch pawilonów w ramach projektu "Zagospodarowanie Bulwaru Filadelfijskiego w Toruniu".
"Proszę o rozważenie obniżenia wysokości obiektów o co najmniej trzy metry w stosunku do obecnego projektu oraz proporcjonalne zmniejszenie ich kubatur. Patrząc z perspektywy Bulwaru szczyt pawilonów nie powinien dochodzić do szczytu murów miejskich (a tym samym zasłaniać nie tylko je, ale i połowę średniowiecznej bramy miejskiej), lecz co najwyżej do wysokości naturalnej zieleni, która częściowo zasłania te mury. Sprawa dotyczy obu pawilonów. Myślę, że można rozważyć wkopanie tych pawilonów odpowiednio w głąb ziemi" – napisał minister Sellin.
Dodał, że brak uwzględnienia tego postulatu będzie się wiązał z koniecznością rozważenia wypowiedzenia porozumienia z 5 stycznia 2004 roku zawartego między wojewodą kujawsko-pomorskim, a prezydentem Torunia w sprawie powierzenia prowadzenia niektórych spraw z zakresu właściwości Kujawsko-Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków Gminie Miasta Toruń.
"Pozostaję w przekonaniu, że troską pana prezydenta jest zachowanie wyjątkowej uniwersalnej wartości Średniowiecznego miasta w Toruniu i przekazanie bogactwa tego zabytkowego zespołu – miejsca światowego dziedzictwa UNESCO – kolejnym pokoleniom nie tylko polskiej, lecz również międzynarodowej społeczności" – zakończył Generalny Konserwator Zabytków.
Inaczej korespondencję przesłaną przez wiceministra sprawozdawał podczas konferencji prezydent Zaleski. Części w kwestii, o których mówił, nie ma w piśmie. Zwrócił na to uwagę PAP wojewódzki konserwator zabytków Sambor Gawiński.
"Pismo nie jest o inwentaryzacji czy sprawdzaniu dokumentów. Jest opinią pana wiceministra w sprawie pawilonów, które zobaczył na własne oczy podczas niedawnej wizyty w Toruniu. Razem byliśmy wówczas na Bulwarze" – wskazał we wtorek w rozmowie z PAP Gawiński.
"Dotarło do mnie pismo pana ministra – bodaj przedwczoraj po południu, w którym pan minister obliguje mnie do ponownej dokładnej analizy procesu budowlanego w tym miejscu prowadzonego, sprawdzenia wszystkich dokumentów, które dały podstawę do rozpoczęcia budowy" – mówił w czwartek prezydent Zaleski, relacjonując korespondencję przesłaną przez wiceministra kultury.
Mówił, że został on także zobligowany to "sprawdzenia, czy ta inwestycja może być tą, która będzie uznana za zagrożenie dla integralności i autentyzmu miejsca światowego dziedzictwa w Toruniu".
"Obliguje mnie też, zwracając uwagę, że są to jego sugestie, a nie żadna decyzja, żadne rozstrzygnięcie, aby również w tej sprawie przedstawić informacje i wyjaśnienia od samego początku procesu inwestycyjnego" – podał włodarz Torunia.
Prezydent Zaleski przekazał w czwartek, że inwestycja jest prowadzona zgodnie z prawomocnym pozwoleniem na budowę. Pawilony mają mieć przeznaczenie w postaci obsługi ruchu turystycznego i budowane są z udziałem środków europejskich. (PAP)
Autor: Tomasz Więcławski
twi/ joz/