Wszyscy musimy dbać o bezpieczeństwo. Wiem, że niektórzy nie chcą się dostosować, ale jeśli nie chcą tego robić z powodu braku przepisu ustawy, to niech to robią w trosce o innych – powiedział rzecznik praw dziecka Mikołaj Pawlak, pytany o sytuację epidemiczną w szkołach.
Rzecznik Praw Dziecka pytany był w piątek w Polsat News, czy nie boi się tego, co może się stać w szkołach w związku epidemią koronawirusa.
"Sytuacja jest całkiem nowa dla nas wszystkich, niespotykana do tej pory. Trzeba racjonalnie powiedzieć: wszyscy mamy obawy, ale najnowsze dane sprzed chwili z ministerstwa zdrowia i ministerstwa edukacji potwierdzają, że na 48 tys. szkół wszystkich w Polsce, nieco ponad 100 ma pracę w trybie mieszanym, a około 50 w trybie całkowicie zdalnym" - odpowiedział Pawlak.
"Wszyscy musimy dbać o bezpieczeństwo, wszyscy musimy zachować tę społeczną naszą odpowiedzialność. Wiem, że są problemy, niektórzy nie chcą się dostosować, stosować regulaminów, czy mierzyć temperaturę. Jeżeli nie chcą tego robić z powodu braku przepisu ustawy, to niech to robią w trosce o swoich kolegów, sąsiadów, o ich rodziny, o to, że uczniowie spotykając się potem zaniosą z sobą do domu być może jakieś niepotrzebne choroby" - mówił.
Z początkiem września, z początkiem nowego roku szkolnego szkoły powróciły do tradycyjnej stacjonarnej nauki. Obowiązują w nich wytyczne sanitarne oraz zapisy dotyczące prewencji COVID-19 zapisane w regulaminach placówek. Media podają, że część uczniów i ich rodziców nie chce podporządkować się wytycznym sanitarnym, a także niektórym zapisom regulaminów.
W razie wystąpienia w szkole zakażenia koronawirusem szkoły na wniosek dyrektora, w porozumieniu z organami prowadzącymi i przy pozytywnej opinii inspektora sanitarnego, mogą na czas określony przejść na system mieszany (łączący kształcenie stacjonarne oraz kształcenie na odległość), bądź całkowicie na nauczanie zdalne.
W piątek po południu Ministerstwo Edukacji Narodowej podało, że na blisko 48,5 szkół, przedszkoli i innych placówek oświatowych, 48,3 tys. pracuje w trybie stacjonarnym, 124 - w trybie mieszanym, a 50 - w trybie całkowicie zdalnym.
Rzecznik Praw Dziecka pytany był w Polsat News także o szczepienia na grypę - o to, czy jest za masowym szczepieniem dzieci w szkołach. "Gdyby to było fizycznie możliwe, byłbym jak najbardziej za tym, ale rok temu, gdy były pewne szacunki przygotowywane na ten rok, nikt nie przewidywał, że takie potrzeby będą" - odpowiedział Pawlak. (PAP)
Autorka: Danuta Starzyńska-Rosiecka
dsr/ mhr/