Przygody niedźwiadka Wojtka, który przebył szlak bojowy z armią gen. Andersa, są tematem gry planszowej wydanej przez IPN - „Miś Wojtek”. Grę należy upowszechniać, żeby jak najwięcej dzieci poznało tę część naszej historii – mówiła w Gdańsku, podczas prezentacji gry senator Anna Maria Anders.
Premierowy pokaz gry „Miś Wojtek” odbył się we wtorek w Szkole Podstawowej nr 57 im. Gen. Władysława Andersa w Gdańsku przy ul. Aksamitnej. W uroczystości uczestniczyła m.in. córka dowódcy 2. Korpusu Polskiego Anna Maria Anders.
Akcja edukacyjnej gry planszowej „Miś Wojtek” rozpoczyna się we wrześniu 1939 r., kiedy Polskę zaatakowały nazistowskie Niemcy i Związek Sowiecki. W 1941 r. Niemcy nieoczekiwanie napadły na Związek Sowiecki. Wtedy Józef Stalin wyraził zgodę, aby z wywiezionych i osadzonych w obozach pracy Polaków utworzyć polskie wojsko. W 1942 r. polscy żołnierze i cywile pod wodzą gen. Andersa opuścili ZSRR, aby wesprzeć siły brytyjskie w walce z Niemcami. W drodze do Iranu wyniszczeni i wygłodzeni uciekinierzy ze Związku Sowieckiego kupili od przygodnie napotkanego chłopca małego niedźwiadka. Nadali mu imię Wojtek i wcielili do polskiego wojska. Wojtek przeszedł z żołnierzami cały szlak bojowy - z Iranu przez Irak, Syrię, Palestynę, Egipt do Włoch, a po demobilizacji do Wielkiej Brytanii. Dzielił ich dole i niedole, także pomagał, pilnował wyposażenia, a w czasie bitwy o Monte Cassino donosił żołnierzom amunicję.
Pomysłodawczyniami planszówki są wrocławianki, siostry Aleksandra i Magdalena Gąsiorek. To była ich praca w konkursie na historyczne gry planszowe ogłoszonym w 2015 r. w ramach Radosnych Obchodów Niepodległości we Wrocławiu.
Pomysł "podchwycił" Karol Madaj, p.o. naczelnika Wydziału edukacji historycznej biura edukacji narodowej IPN w Warszawie i we współpracy z pomysłodawczyniami opracował profesjonalne zasady gry. Jej uczestnicy podążają po planszy szlakiem 2. Korpusu, poznając realia, życie codzienne i żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych. „Przetestowaliśmy grę w szkołach i wiemy, że jest to świetne narzędzie edukacyjne - mówił Madaj w Gdańsku. Zaznaczył, że też szata graficzna gry była wybrana przez dzieci.
Dyrektor Szkoły Podstawowej nr 57 im. gen. Władysława Andersa w Gdańsku Anna Listewnik zapewniła, że gra będzie wykorzystywana w szkole podczas zajęć. „Nie tylko na godzinie wychowawczej, ale też na historii i na zajęciach pozalekcyjnych” – dodała. „Ta gra uczy przede wszystkim wiedzy historycznej, ale też pracy nad emocjami, bo rywalizacja budzi niezwykłe emocje, dzieci nabywają też kompetencji społecznych” – tłumaczyła dziennikarzom. Przyznała, że postać misia Wojtka jest znana uczniom szkoły. Imię gen. Władysława Andersa nadano szkole nr 57 w Gdańsku 25 lat temu. „Dzieci zawsze uczyły się o misiu Wojtku” – dodała.
Uczestnicząca w promocji gry córka dowódcy 2. Korpusu Polskiego podkreśliła, że szkoła, w której była już wcześniej kilkakrotnie, jest „właściwym miejscem na prezentację takiej gry”. W jej ocenie „miś Wojtek bardzo się nadaje (…) dzieci są zafascynowane misiem i chcą wiedzieć dokładnie, co, gdzie i jak, i to jest świetna okazja, żeby opowiedzieć im o 2. Korpusie Polskim, Monte Cassino i gen. Władysławie Andersie”. „Musimy tę grę upowszechniać, żeby była wszędzie, żeby jak najwięcej dzieci mogło się dowiedzieć o tej ważnej części naszej historii” – dodała.
„Promujemy wielką polską historię, wspaniałą, bohaterską” – przekonywał dyrektor oddziału IPN w Gdańsku Mirosław Golon. „Postać gen. Andersa wpisuje się niesamowicie mocno w nasze stulecie niepodległości (…) to jest bohater wojny polsko-bolszewickiej, to jest ten niezłomny żołnierz, który rozsławił oręż polski, sławę polskiego miecza, polskiej szabli na cały świat, szczególnie w 1944 r., szczególnie pod Monte Cassino” – mówił.
Zastępca dyrektora Biura Edukacji Narodowej IPN w Warszawie Waldemar Brenda jest przekonany, że „gra planszowa jest znakomitym sposobem, aby za pomocą zabawy wdrażać pewne treści historyczne”. Przyznał, że chciałby, aby gra była wykorzystywana nie tylko w szkołach, ale też w domach, w rodzinach. „Gry planszowe są rzeczywiście jednym z tych elementów, w których IPN stara się specjalizować” – dodał. Ocenił, że „każda z dotychczas wydanych jedenastu gier stała się dużym wydarzeniem”.
„Miś Wojtek” to rodzinna gra planszowa, przeznaczona zarówno dla młodszych, jak i starszych osób. Może w niej uczestniczyć od dwóch do pięciu graczy. IPN zapewnia, że do rozpoczęcia rozgrywki nie jest wymagana żadna wiedza. Losy tytułowego niedźwiedzia i jego opiekunów poznaje się podczas zabawy. Wszystkie elementy gry są dwujęzyczne, po polsku i angielsku. IPN podaje, że wcześniejsze gry, jak „Kolejka” czy „303”, zdobyły duże zainteresowanie także poza Polską.
Grę w cenie 45 zł można kupić w punktach sprzedaży IPN (m.in. wysyłkowym) i w placówkach Poczty Polskiej. Trwają starania, aby była dostępna także w sklepach z grami planszowymi. (PAP)
Autor: Bożena Leszczyńska
bls/ itm/