Musimy interweniować głównie w rejonie trockim, gdzie strona litewska chce zlikwidować dwie ostatnie klasy w szkole. Nie chcemy, aby kwestie szkół kładły się cieniem na relacje polsko-litewskie – powiedział w piątek wiceszef MEiN Tomasz Rzymkowski.
Wiceszef MEiN Tomasz Rzymkowski w piątek był gościem TVP Info. Zapytano go, na jakim etapie jesteśmy w rozmowach ze stroną litewską w kwestii polskich szkół na Litwie i jakie są możliwości porozumienia z partnerami litewskimi.
"Musimy interweniować głównie w rejonie trockim, gdzie strona litewska, niestety, ale chce dwie ostatnie klasy szkoły zlikwidować. Ten spór chcemy jakoś rozwiązać, tym bardziej że jest to szkoła imienia Longina Komołowskiego, która była wybudowana przez działaczy Solidarności zachodniopomorskiej" – powiedział Rzymkowski.
Jego zdaniem stronę litewską należy zapytać, jak można pomóc w kwestii szkół.
"Nie chcemy, aby kwestie szkół kładły się cieniem na relacje polsko-litewskie, a ta sprawa wywołuje, mam wrażenie, więcej złych emocji u nas w Polsce niż na Litwie" – podkreślił. "Też chciałbym usłyszeć, dlaczego tego typu działania są podejmowane wobec polskiej mniejszości na Litwie, lojalnych obywateli państwa litewskiego narodowości polskiej" – podsumował.(PAP)
Autorka: Agnieszka Gorczyca
ag/ joz/