Książkę Anny Dobrowolskiej „Fotograf z Auschwitz”, opowiadającą o Wilhelmie Brasse, autorze ponad 50 tys. zdjęć więźniów niemieckiego obozu Auschwitz, zaprezentowano w środę w Warszawie. „Był niezwykłym świadkiem Zagłady” – mówiła o Brasse autorka publikacji. Książka powstała na podstawie obszernego wywiadu Dobrowolskiej z Brasse - rozmowa ta była także podstawą wielokrotnie nagradzanego w Polsce i za granicą filmu Ireneusza Dobrowolskiego „Portrecista” z 2005 r.
Ministerstwo sprawiedliwości niemieckiego kraju związkowego Dolna Saksonia potwierdziło, że podjęto tam wstępne dochodzenie przeciwko trzem domniemanym strażnikom obozu zagłady Auschwitz-Birkenau - poinformował w piątek dziennik "Neue Osnabruecker Zeitung". Śledztwo prowadzi prokuratura w Hanowerze. Według ustaleń gazety dotyczy ono trzech zamieszkałych na terenie Dolnej Saksonii mężczyzn mających po mniej więcej 90 lat. Ich personaliów ani adresów nie ujawniono.
Kwiaty i znicze złożyli oświęcimianie w Święto Niepodległości przed Ścianą Straceń w byłym niemieckim obozie Auschwitz. Upamiętnili dziesiątki rozstrzelanych w tym miejscu 11 listopada 1941 roku. Niemal wszyscy zgładzeni byli Polakami.
W KL Auschwitz Brasse trafił do tzw. Erkennungsdienst, w którym robiono fotografie ewidencyjne więźniom. Jak twierdził, wykonał w tym czasie ponad 50 tys. zdjęć (z czego wojnę przetrwało prawie 40 tys.). Fotografował m.in. na potrzeby pseudonaukowych eksperymentów Josefa Mengelego i Eduarda Wirthsa.
Konserwatorzy rozpoczęli prace mające na celu zabezpieczenie reliktów po budynku łaźni między blokami 1 i 2 w byłym niemieckim obozie Auschwitz I. Do dziś przetrwały po nim m.in. kominy, zbiorniki na wodę oraz posadzka. Harmonogram prac zaplanowany został na dwa lata.
Fabularyzowany dokument „Niezłomni. Pod drutami Auschwitz”, który przybliża historię oddziału AK Sosienki, realizuje oświęcimskie stowarzyszenie Auschwitz Memento. Współtwórca filmu Bogdan Wasztyl poinformował, że premiera odbędzie się jeszcze w tym roku.
Znicze zapłonęły przed Ścianą Straceń w byłym niemieckim obozie Auschwitz w Dniu Wszystkich Świętych. Członkowie Towarzystwa Opieki nad Oświęcimiem i mieszkańcy miasta oddali w ten sposób hołd ofiarom. Przed Ścianą Straceń na dziedzińcu Bloku 11 Niemcy w czasie działania obozu rozstrzelali wiele tysięcy osób, głównie Polaków.
Sformułowanie "polski obóz" w odniesieniu do nazistowskiego obozu zagłady Auschwitz znalazło się w depeszy włoskiej agencji prasowej ANSA. Zawiadomiona w niedzielę przez PAP ambasada RP w Rzymie zapowiedziała interwencję w tej sprawie.
Po przyszłorocznych obchodach Międzynarodowego Dnia Pamięci o ofiarach Holokaustu w Auschwitz, w Krakowie odbędzie się specjalna sesja Knesetu - potwierdził w rozmowie z PAP inicjator pomysłu, dyrektor i współzałożyciel organizacji "Z Głębin" Jonny Daniels. "W związku z upływem czasu, to jedna z ostatnich okazji, żeby zrobić dla nich (ocalonych z Holokaustu-PAP) coś ważnego. To na naszym pokoleniu spoczywa odpowiedzialność, by dalej przekazywać przesłanie ocalałych" - podkreślił Daniels.
Pod koniec stycznia, w 69. rocznicę wyzwolenia obozu koncentracyjnego Auschwitz, do tego historycznego miejsca przybędzie ponad 60 izraelskich posłów na specjalną sesję parlamentu Izraela - Knesetu. Tematem sesji będzie zwalczanie antysemityzmu.