Polacy z Żytomierza na Ukrainie uczcili w sobotę pamięć ofiar przeprowadzonej w latach 1937–38 tzw. operacji polskiej NKWD, podczas której zamordowano ponad 100 tys. osób narodowości polskiej. Żytomierszczyzna jest największym skupiskiem Polaków na Ukrainie. Potomkowie ofiar sowieckiej zbrodni żyją tu do dziś.
85 lat temu, w nocy z 29 na 30 września 1938 r. przedstawiciele mocarstw europejskich zdecydowali o oddaniu czechosłowackich Sudetów nazistowskim Niemcom. Układ z Monachium przeszedł do historii jako jedna z najbardziej haniebnych umów w dziejach dyplomacji.
W stulecie zakończenia akcji niesienia pomocy dzieciom z Syberii z udziałem przedstawicieli Japonii i polskich władz upamiętniono uratowanych i niosących pomoc. „Polacy do dziś są wdzięczni Japonii i Japończykom” – napisał w liście do uczestników uroczystości premier Mateusz Morawiecki.
Czuję niemal fizyczny ból, kiedy widzę, że w debacie publicznej nadal słyszę narrację, że Związek Sowiecki zwrócił się ku Hitlerowi z dziejowej konieczności – mówi PAP amerykański historyk prof. Igor Lukes z Uniwersytetu Bostońskiego. Jak dodaje, archiwalne dokumenty dowodzą, że Stalin przez lata dążył do wybuchu wojny, by móc potem zdominować zrujnowany kontynent.
W 1937 r. rozpoczęła się sowiecka wojna z polskością – napisał prezydent Andrzej Duda do uczestników uroczystości upamiętniającej ofiary tzw. operacji polskiej NKWD w latach 1937–1938 przed Pomnikiem Poległym i Pomordowanym na Wschodzie w Warszawie.
W sobotę na uroczysku Sandarmoch w Karelii w północno-zachodniej Rosji, gdzie w masowych grobach spoczywają ofiary stalinizmu, odbyły się zorganizowane przez Stowarzyszenie Memoriał uroczystości, upamiętniające ofiary represji politycznych. Uczestniczyli w nich m.in. dyplomaci z Polski i z innych państw.
Japońscy licealiści z Tsurugi posadzili w czwartek jabłonie na błoniach przy PGE Narodowym z okazji rocznicy uratowania polskich dzieci z Syberii przez rząd Japonii i Japoński Czerwony Krzyż. W sumie zasadzono 100 drzewek.
Sandarmoch zajmuje jedno z głównych miejsc w pamięci o sowieckim terrorze i imperialnej polityce stalinizmu - mówi PAP autorka książki „Sandarmoch. Dramaturgia znaczeń” Irina Flige. Książka ukazuje się 5 sierpnia, w Dzień Pamięci o Ofiarach Politycznych Represji w Sandarmochu.
Jestem głęboko przekonany, że polsko-litewska współpraca, bliskość i podobne spojrzenie na otaczające nas zagrożenia, są bezcennym atutem w obliczu aktualnych wyzwań, ale również i w obliczu przyszłości – powiedział w niedzielę prezydent Andrzej Duda. Prezydenci Polski i Litwy w niedzielę w Pszczelniku (woj. zachodniopomorskie) uczcili pamięć litewskich lotników.